środa, 7 marca 2018

Milion światów z tobą - Claudia Gray (Firebird #3)

Tytuł: Milion światów z tobą
Tytuł oryginalny: A million worlds with you
Autor: Claudia Gray
Seria: Firebird #3
Wydawnictwo:Jaguar
Premiera: 24.01.2018 r.
Liczba stron: 419
Opis:
Chociaż Marguerite wydawało się, że udało jej się zażegnać kłopoty i teraz będzie już tylko lepiej, myliła się - prawdziwe problemy dopiero miały się zacząć. A ona w końcu poznała ich przyczynę. Teraz będzie musiała ponownie ruszyć w podróż po różnych wymiarach, tym razem by ratować kolejne wersje siebie, na które ktoś zastawił pułapkę. Czego dowie się z poszczególnych wymiarów? Jakie wizje swojego życia zobaczy? I czy uda jej się uratować swoich bliskich w tym i każdym innym świecie?
Nie będzie łatwo, zwłaszcza, gdy za wroga ma się... samego siebie.

Zapraszam na kilka słów o świetnym finale serii Firebird!
Sprawdź >>TOM 1<< oraz >>TOM 2<<.

WALCZĄC Z SAMYM SOBĄ
Nie łatwo jest walczyć z wrogiem, który niszczy wszystko, co spróbujemy naprawić. Wrogiem, który bezwzględnie wdziera się do obcego wymiaru i dąży do katastrofy. Jednak jeszcze trudniej jest, gdy mamy świadomość, że tym wrogiem jesteśmy właśnie my. Lub raczej, jeśli chcemy doprecyzować, nasza zła wersja. Zła Marguerite ma cel - zabić swoje inne wersje, niszczyć inne wymiary, a ta dobra - chce to wszystko uratować. Której z nich się uda?
Przyznam, że takiego pomysłu chyba jeszcze w literaturze nie spotkałam, więc tym bardziej byłam zafascynowana tym, jak różna może być jedna postać. A właściwie miliony postaci ukrytych pod jednym imieniem i nazwiskiem. Szczególnie zainteresowała mnie ta Zła i jej motywy, jednak każda z nich miała w sobie coś ciekawego. Interesujący byli również pozostali bohaterowie - Paul, Theo, państwo Caine, Wyatt, Josie, Romola. Fakt, w wielu światach na pierwszym planie występowała głównie trójka głównych bohaterów, jednak mimo wszystko uwielbiałam wyłapywać te drobne, a czasami i ogromne zmiany, jakie zachodziły w tych postaciach i ich charakterach. Dzięki temu ani przez chwilę się nie nudziłam.
PRZEPIS NA DOBRĄ TRYLOGIĘ WG CLAUDII GRAY
No właśnie, nie nudziłam się przez ciągłe zmiany. Na pewno doskonale wiecie, jak łatwo jest się znudzić światem, bohaterami czy historią, gdy czytamy już kolejny tom danej powieści. Nawet dobra fabuła w pewnym momencie może nie sprawiać nam takiej radości. Jednak Claudia Gray o to zadbała - nasza Marguerite ciągle odwiedza nowe wymiary, niektóre podobne do jej własnego, a inne całkowicie odmienne. Nie mamy szansy znudzić się danym światem, bo za chwilę się on zmienia, a my poznajemy wszystko od nowa. Dodatkowo, nie wszystko się udaje, czasami trzeba kogoś lub coś poświęcić w imię wyższego dobra, więc nie ma też poczucia sielanki. Każdy nowy wymiar był niesamowity, zwłaszcza, że w tak wielu z nich, losy bohaterów potoczyły się zupełnie inaczej niż w pierwotnej wersji. Jeśli lubicie, gdy ciągle coś się dzieje, zmienia i zadziwia - Firebird to trylogia zdecydowanie dla Was. Ja byłam zachwycona!
STRUKTURA
Jeśli chodzi o część techniczną, tutaj nie mam zbyt wiele nowego do powiedzenia, ponieważ tom trzeci, tak jak pozostałe dwa, był utrzymany w takiej samej koncepcji. Numerowane rozdziały, pierwszoosobowa narracja z perspektywy Marguerite i niezwykle przystępny styl pisania, dzięki któremu mogłam zrozumieć nawet szalone objaśnienia naszych fizyków. Nie mam też żadnych zastrzeżeń jeśli chodzi o tłumaczenie czy też korektę - wszystko było w jak najlepszym porządku.
PODSUMOWUJĄC
Milion światów z tobą to genialne zakończenie trylogii, którą pokochałam już od pierwszej strony. Niesamowity pomysł na historię o nieskończonej ilości wymiarów, która ma też potencjał, by zachwycić widza na wielkim ekranie, więc trzymam kciuki, by kiedyś powstał film bądź serial na jej podstawie. Dodatkowo, świetna kreacja różnorodnych bohaterów, co nie było łatwe, przy tak wielu wersjach tych samych postaci. Wiele zwrotów akcji, wciągająca fabuła, brak miejsca na nudę. Absolutnie polecam tę trylogię wszystkim miłośnikom nietypowych pomysłów oraz wizji przyszłości. Ja już wiem, że do tej opowieści zawsze będę miała ogromny sentyment i ciężko będzie komukolwiek ją przebić. Teraz z niecierpliwością czekam na nową książkę autorki - Defy The Stars, którą mam nadzieję, że będziemy mieli okazję poznać także w Polsce, a Wam dobrze radzę - nie zwlekajcie, tylko sięgajcie po Firebird! ;-)
Znacie już trylogię Firebird? A może dopiero planujecie podróż do równoległego wymiaru?
Dajcie znać w komentarzach! ;-)
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar! ;-)

14 komentarzy:

  1. Super pomysł z tymi wymiarami i Złą i dobrą wersją głównej bohaterki - też się jak dotąd z czymś podobnym nie spotkałam. Czytać raczej tej trylogii nie będę, ale też myślę, że na ekranie prezentowałaby się zacnie i mogłabym taki film obejrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może mi się spodobać ta trylogia, chciałabym ją przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Planuję sięgnąć po te serię tylko jeszcze nie wiem kiedy znajdę czas :D
    Piękne mają okładki <3

    goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze nie czytałam pierwszego tomu tej trylogii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Również jestem zauroczona całą serią :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ochotę na całą serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie zauważyłam kiedy ukazała się druga część, a tu już trzecia...

    Pozdrawiam. i zapraszam do mnie :)
    Kasia
    http://misskatherinesblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dopiero niedawno dowiedziałam się o istnieniu tej trylogii i muszę powiedzieć, że jestem zainteresowana. Pomysł rzeczywiście wydaje się oryginalny, a recenzje ostatniego tomu są raczej pozytywne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślałam o przeczytaniu pierwszej części, a tutaj już trzecia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kojarzę tę trylogię, ale jak na razie nie mam jej w planach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś nie jest mi po drodze z tą serią. Chyba więc na razie dam sobie z nią spokój ;)

    Buziaki!
    about-katherine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście, już sam pomysł na fabułę wydaje się epicki. Tyle postaci w jednej osobie, aż mnie zastanawia, jak autorka to rozplanowała, żeby miało to sense!
    Uwielbiam, kiedy w książce się dzieje, więc myślę, że to seria idealna dla mnie, a już dawno chciałam się za nią wziąć!

    PS. Mogłabym cię prosić o wypełnienie ankiety dla blogerów książkowych? Wyniki będę przydatne przy mojej pracy dyplomowej!

    https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLScEMA4KFwdwDaoQ5oUZ6vCmbI2HvVOkM0Y0deGMNYAF9eyK4A/viewform?c=0&w=1

    Pozdrawiam!
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  13. Też jestem zachwycona ostatnim tomem trylogii. Trzeba przyznać, że autorce bardzo sprawnie wyszły wszystkie trzy części i przy żadnej nie sposób się nudzić. Też mam ogromny sentyment do historii Firebird i tak jak Ty trzymam kciuki za ekranizację :)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.