Tytuł oryginalny: Ten thousand skies above you
Autor: Claudia Gray
Seria: Firebird #2
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 27.09.2017 r.
Liczba stron: 430
Opis:
Podczas swojej pierwszej podróży między wymiarami, Marguerite Caine chciała kogoś zabić. Teraz wyruszyła po to, by kogoś uratować. Odwiedzając kolejne wymiary wykonuje powierzoną misję, jednocześnie uzyskując coraz więcej informacji o Firebirdach, które pozwolą jej zrozumieć, że sytuacja jest jeszcze bardziej niebezpieczna, niż podejrzewała. Dodatkowo, kilka ze światów oraz tamtejsze wersje bliskich jej osób sprawią, że zacznie wątpić we wszystko, w co wcześniej wierzyła.
Czy dziewczynie uda się wypełnić misję?
Czy dziewczynie uda się wypełnić misję?
Zapraszam na kilka słów (bez spoilerów oczywiście!) o drugim tomie świetnej serii Firebird!
Nie znasz trylogii? Sprawdź tekst o pierwszym tomie >>TUTAJ<<!
WIELOŚWIATY PO RAZ KOLEJNY
BOHATEROWIE
STRUKTURA
PODRÓŻE MIĘDZY WYMIARAMI A ETYKA?
KONTYNUACJA LEPSZA OD PIERWSZEGO TOMU?
PODSUMOWUJĄC
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar! ;-)
Nie znasz trylogii? Sprawdź tekst o pierwszym tomie >>TUTAJ<<!
Jeśli trochę już mnie znacie, wiecie, że dosłownie oszalałam na punkcie tej serii, jeszcze na długo przed wydaniem jej w Polsce. Koncepcja wielu wymiarów i Firebirda - urządzenia do podróży między nimi zafascynowała mnie tak bardzo, że z niecierpliwością wyczekiwałam możliwości lektury drugiego tomu i powrotu do uniwersum wykreowanego przez Claudię Gray. I od razu przyznam Wam, że autorka nie zawodzi - już od pierwszych stron porywa nas w podróż do Włoch, gdzie Marguerite poszukuje informacji o bliskiej jej osobie i dowiaduje się, że aby tę osobę uratować, musi wypełnić misję, która wcale nie będzie taka łatwa i przyjemna. Będzie musiała kogoś zdradzić. Czy podejmie się tego? A może znajdzie inną drogę?
Jeśli tak jak ja, byliście fanami poznawania nowych wymiarów w pierwszym tomie, to pocieszę Was - tu jest ich jeszcze więcej. Odwiedzimy ogarniętą wojną Amerykę, zajrzymy na chwilę do świata mafii, a także wrócimy na chwilę do Rosji. A to oczywiście nie wszystko. Nie będę jednak zdradzała wszystkich miejsc, aby nie psuć Wam przyjemności czytania. Napiszę jedynie, że przeskoki między wymiarami i ich kreacja nadal stanowią mocną stronę tej serii i cieszę się, że autorka pokusiła się o tak wielką ich różnorodność - dzięki temu już nie mogę się doczekać, jakie światy czekają na nas w trzecim tomie!
W drugim tomie serii zdecydowanie to Marguerite wysuwa się na prowadzenie, bo to jej powierzono główną misję, jednak autorka zaserwowała nam także rozbudowę wątków pozostałych bohaterów. Nie aż tak wielką, jednak kilka wymiarów dostarczyło nam masy ciekawych informacji o takich postaciach jak Paul, Theo, Wyatt Conley, a także Josie i rodzice Marguerite. Poznaliśmy bardzo dużo różnych wersji tych postaci, jednak niektóre cechy były podobne w każdym wymiarze i to fascynowało mnie najbardziej. Zbieranie tego tysiąca odłamków w jedną całość. Muszę też pochwalić kreację bohaterów pod tym względem, że poza dosłownie kilkoma momentami, nikt mnie w tej książce nie denerwował. A wręcz polubiłam większość postaci, nawet tych złych, bo pewnie już zdążyliście się przekonać, że mam słabość do literackich czarnych charakterów. Zwłaszcza, jeśli są ciekawie stworzeni. A tutaj zdecydowanie tak jest.
Dziesięć tysięcy słońc nad tobą jest podzielone na numerowane rozdziały, w których narracja prowadzona jest w pierwszej osobie, z perspektywy Marguerite. Zdecydowanie należy pochwalić długość poszczególnych rozdziałów - były one idealnej objętości, ani za długie, ani za krótkie. Autorka zabawiła się również czytelnikiem w taki sposób, że często kończyły się one w takich momentach, że ciężko było odłożyć książkę na bok, a wręcz miało się ochotę ją pochłonąć w całości. No właśnie, bo książkę czytało się bardzo szybko i przyjemnie. Wykreowany świat wciągał tak bardzo, że nie zauważałam upływu czasu i ani się obejrzałam, a przewracałam ostatnie strony. Na miłą lekturę wpłynął również styl Pani Gray, która ma lekkie i proste pióro, dzięki czemu rozumiałam nawet niektóre naukowe wytłumaczenia działania Firebirda, jakimi posługiwali się bohaterowie.
Poza świetnie wykreowanym uniwersum i ciekawym pomysłem na fabułę i uknutą intrygę, książka dotyka również innego, nurtującego mnie już podczas lektury pierwszego tomu aspektu, a mianowicie - czy w podróżach między wymiarami i we wchodzeniu w ciała swoich alternatywnych wersji jest miejsce na etykę? Co z konsekwencjami, jakie ponieść będą musieli oryginalni właściciele danego ciała, jeśli podróżnik z innego wymiaru mocno skomplikuje ich życie? Nasi bohaterowie będą mieli okazję przemyśleć tę sprawę i cieszę się, że taki wątek się pojawił, bo chciałam sprawdzić, jakie będzie ich podejście do tematu.
Byłam pod ogromnym wrażeniem pierwszego tomu, więc nawet nie spodziewałam się, że autorce uda się go przebić, a jednak! Tom drugi okazał się nawet bardziej wciągający od pierwszego. Jeszcze więcej różnorodnych wymiarów, wiele tajemnic, zagadek, intryg oraz twistów! Byłam zaskoczona kilkoma rewelacjami, jakie zaserwowała nam autorka, a zakończenie sprawiło, że już tupię nóżkami ze zniecierpliwienia, bo najchętniej od razu pochłonęłabym tom trzeci. Claudia Gray zdecydowanie pokonała klątwę drugiego tomu i trzymam kciuki, żeby tak samo było z finałem trylogii!
Dziesięć tysięcy słońc nad tobą, to zdecydowanie udana kontynuacja, pełna dynamizmu i akcji oraz z różnorodnym światem przedstawionym. Autorka miała wiele genialnych pomysłów na postacie oraz zwroty akcji i w pełni je wykorzystała. Książkę czyta się szybko, przyjemnie i co najważniejsze - historia wciąga tak, że nie spoczniesz, póki nie dotrzesz do końca! A później dołączysz do mnie i z niecierpliwością będziesz czekać na tom trzeci!
Serdecznie polecam! Wyruszcie w podróż między wymiarami już dziś! Świetnie spędzony czas gwarantowany!
Znacie już trylogię Firebird? A może ta podróż dopiero przed Wami?
Dajcie znać w komentarzach! ;-)
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar! ;-)
Bardzo chcę poznać tę serię :D
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo intrygująco i wydaje się bardzo dopracowana :D
Kusi mnie ta seria ogromnie :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do tej serii, aczkolwiek nie skreślam jej całkowicie. Jeśli przypadkiem trafi w moje ręce, to z czystej ciekawości dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńMi również bardzo podoba się ta seria i już nie mogę się doczekać trzeciego tomu, zwłaszcza po takim końcu drugiego - wooow to było naprawdę zaskakujące i bardzo chcę poznać dalsze losy Marquerite, po tym co się stało. :D
OdpowiedzUsuńNo i nie mogę nie wspomnieć o tych przepięknych okładkach - nie jestem nawet w stanie wybrać która mi się najbardziej podoba, wszystkie są prześliczne <3
Pozdrawiam! :)
http://recenzjeklaudii.blogspot.com/2017/10/udaj-sie-w-niezwyka-miedzywymiarowa.html
Mnie niestety pierwszy tom zdecydowanie nie porwał więc po kolejny na pewno nie sięgnę. Nie wydaje się zła historia, ale to po prostu nie moja bajka; to całe przeskakiwanie było dla mnie dziwne :/
OdpowiedzUsuńByłam [i w sumie nadal jestem] zachwycona pierwszym tomem, więc nie mogę się doczekać kiedy przeczytam drugi! :D Niesamowicie jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Twoja recenzja zdecydowanie poprawiła mi humor, gdyż teraz będę podchodzić do lektury bez obaw :)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać 1 część. Okładka tej książki jest cudowna. Jestem ciekawa w ogole całej treści, bo słyszę same dobre opinie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, polecam-goodbook.blogspot.com
Po zapoznaniu się z opisem fabuły byłam niemal pewna, że w komentarzu napiszę, że to jednak nie dla mnie. Bo w zasadzie niby nie moja bajka, ale... Ten wątek etyczny mnie strasznie zaciekawił. No i skoro bohaterowie Cię nie denerwowali, to książka, a raczej seria, jak najbardziej jest warta uwagi:)
OdpowiedzUsuńRzadko zdarza się, aby drugi tom przebijał pierwszy - wspaniale, że w tym przypadku właśnie tak jest. Muszę rozejrzeć się za pierwszą częścią.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie ma bata! Muszę jak najszybciej zdobyć obie części i zabrać się za czytanie, bo tak mnie zaciekawiłaś, że nie mogę doczekać się lektury! Skoro ta część jest lepsza od poprzedniej, to ciekawa jestem, co autorka zaserwuje nam w kolejnej! :D
OdpowiedzUsuńPierwszy tom przeczytałam w wakacje i już mało z niego pamiętam :/ Cieszę się, że druga część jest lepsza od pierwszej, ponieważ poprzedni tom średnio mi się podobał. Mam nadzieję, że w tej książce wymiary zostały nieco lepiej opisane, w bardziej rozbudowany sposób.
OdpowiedzUsuń