Tytuł: Dil Dhadakne Do
Reżyseria: Zoya Akhtar
Scenariusz: Zoya Akhtar, Reema Kagti
Rok produkcji: 2015
Produkcja, kinematografia: Indie, Bollywood
Obsada: Priyanka Chopra, Ranveer Singh, Farhan Akhtar, Anushka Sharma, Anil Kapoor, Shefali Shah
Opis: Zbliża się 30-sta rocznica ślubu państwa Mehra - szanowanej, bogatej rodziny z dwojgiem dorosłych dzieci. Z tej okazji organizują luksusowy rejs statkiem dla rodziny i przyjaciół. I chociaż wydawać by się mogło, że podróż będzie pełna atrakcji i szczęśliwych chwil spędzonych z najbliższymi, to jednak okazuje się, że ograniczona przestrzeń statku tylko uwydatni problemy, z jakimi zmaga się rodzina. Czy uda im się przezwyciężyć konflikty i na nowo stać się kochającą rodziną?
Trailer:
(wybierz napisy angielskie, żeby lepiej zrozumieć)
6 POWODÓW, DLA KTÓRYCH WARTO OBEJRZEĆ DIL DHADAKNE DO
1. GWIAZDORSKA OBSADA
W filmie podziwiać możemy śmietankę indyjskiego kina, w jak najlepszej formie. Każdy wykreował świetną postać, która nie zlewała się z pozostałymi bohaterami. I to właśnie obsada sprawiła, że byłam pewna sukcesu tego filmu - zarówno w kinach, jak i w moim sercu. Aktorzy zostali tak idealnie dobrani do swoich postaci, że nie potrafiłabym wyobrazić sobie kogoś innego na ich miejscu.
2. PIĘKNE WIDOKI
Luksusowy rejs, cumowanie w pięknych miejscach i zwiedzanie ich - czy nie jest to idealny film na wakacje? Oglądając te wszystkie zapierające dech w piersiach widoki możemy poczuć się, jakbyśmy to my odwiedzali te destynacje. Dodatkowo, piękne plakaty promujące film także pozwalają nam poczuć niesamowity klimat tej historii.
3. MUZYKA
Ścieżka dźwiękowa z tego filmu jest jedną z moich ulubionych z filmów ostatnich lat. Wpadające w ucho piosenki, z przewagą tych radosnych i porywających do tańca. I chociaż od premiery filmu minął już rok, ja nadal z chęcią do nich wracam.
4. NARRACJA... Z PERSPEKTYWY PSA
W Dil Dhadakne Do zastosowano dosyć oryginalny i ciekawy sposób wprowadzenia narracji. Prowadzi ją Pluto - pies państwa Mehra. Fakt, zdarzały się już takie pomysły w historii kina, jednak tutaj to wyjście idealnie pasuje. Pies był świadkiem ważnych wydarzeń w życiu bohaterów, zna ich jak nikt inny i z perspektywy obiektywnego świadka opowiada o niektórych sytuacjach. Plus, głosem Pluto jest Aamir Khan, więc to prawdziwa gratka dla fanów tego aktora.
5. HISTORIA, CZYLI JAK ZGRABNIE PRZEDSTAWIĆ COŚ, CO JUŻ BYŁO
Trzeba przyznać, że historia nie jest niczym odkrywczym, bo często spotykamy się z opowieściami o bogatych rodzinach z problemami, niedopowiedzeniami i wewnętrznymi konfliktami. Jednak jest ona przedstawiona w tak klimatyczny i zgrabny sposób, że całkowicie nie przeszkadza nam brak jakiejś szczególnej oryginalności, jeśli chodzi o fabułę. Twórcy zręcznie przeprowadzili nas przez historię poszczególnych bohaterów, nie zapominając o wątkach pobocznych.
6. MASALA
Czyli coś, co trygryski lubią najbardziej. ;-) Zanim Bollywood zaczęło się na potęgę amerykanizować, znane było z typowych masala movies, czyli takiej absolutnej mieszanki stylów w filmie. Jakieś wątki rodzinne, miłosne, wzruszające, a także i bawiące do łez, okraszone przyjemną muzyką. Teraz nie jest tak łatwo, o taki film masala z prawdziwego zdarzenia, a jednak Dil Dhadakne Do się do nich zalicza. Mamy przyjemnie przedstawioną historię, dużo różnych wątków, zabawne sceny, jak przykładowo scena końcowa, której nie przybliżę, aby nie spoilerować, a także momenty wzruszające, dające trochę do myślenia. Pojawiają się również świetne klipy taneczne, w których występuje niemal cała obsada. Oczywiście nie brak tu nowoczesności i poczucia jakichś inspiracji Zachodem, jednak wszystko to, co ludzie kochają w indyjskim kinie, pozostało. Dlatego uważam ten film za tak wyjątkowy.
Mam nadzieję, że uda mi się kogoś zachęcić tym postem do obejrzenia Dil Dhadakne Do, bo naprawdę film warty jest obejrzenia.
A jeśli macie już seans za sobą, wspomnijcie o tym, co najbardziej Wam się w nim podobało.
Zapraszam do dyskusji w komentarzach! ;)
Anil i Farhan w jednym filmie - mnie nie trzeba bardziej zachęcać. :D Obsada rzeczywiście rewelacyjna plus pies z głosem Aamira i kolejny film Zoyi - z chęcią w przyszłości piszę się na seans.
OdpowiedzUsuńMam takie zaległości w nowościach, że aż szkoda gadać. Zatrzymałam się chyba trochę w czasie, dla mnie nowe to jeszcze te 2010, 2011, a do oglądania tyle fajnych filmów, seriali i telenowel... :P
Ja mam takie zaległości w książkach :D tyle do czytania, a jeszcze ciągle coś nowego wychodzi :D
UsuńMnie zachecilas narracja że strony Pluta!;) No i te piękne widoki, o których mówisz z chęcią obejrze;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba ;)
UsuńObsada to zdecydowanie największy plus tego filmu. Farhan, Anil, Ranveer i Priyanka...nie mogło się obejść bez obejrzenia. Fabuła filmu jest ciekawa, na pewno nie nudzi. Mimo że jest to powszechny temat, to jednak możemy wyciągnąć z niego coś nowego, może jakąś radę, nauczkę. Soundtrack również mi się podoba. Zdecydowanie najbardziej Gallan Goodiyaan. Jest taka żywiołowa i pozytywna.
OdpowiedzUsuńWięc film jest jak najbardziej wart polecenia.
Pozdrawiam :)
Nic dodać, nic ująć - piąteczka! :D
UsuńObsada jest cudowna, a do tego Zoya, którą prawie ubóstwiam (uwielbiam jej "Zyje się tylko raz"). Masala movies raczej nie oglądam zbyt często, ale po takich powodach, jakie przytoczyłaś, to chyba obejrzę go jeszcze dziś wieczorem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Lunatyczka
Koniecznie daj znać potem, jak wrażenia ;)
UsuńDobra, dobra przekonałaś mnie już przy drugim powodzie :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że film Ci się spodoba ;)
UsuńWspominam ten film bardzo miło. Zgadzam się ze wszystkimi wymienionymi przez Ciebie argumentami. :) Obsada jest fenomenalna. Pamiętam, że najbardziej podobała mi się Priyanka Chopra - jej postać też szczególnie polubiłam. Trochę szkoda, że rola Farhan'a została tak ograniczona, ale nie można mieć wszystkiego ;p
OdpowiedzUsuńSoundtrack bardzo lubię. Do tej pory na mojej playliście przewijają się poszczególne utwory. Do moich ulubionych należą "Girls Like To Swing" i "Gallan Goodiyaan".
Jest to film na bardzo wysokim poziomie. Takimi filmami hindusi powinni się chwalić :)
Też bardzo lubię Girls like to swing, aż się chce potańczyć przy tej piosence! ;)
UsuńJeden z fajniejszych filmów z 2015 roku. Naprawdę dobrze się oglądało. Z niecierpliwością czekałam na ten film ze względu na ponowny duet Anushki i Ranveera, bo bardzo lubię ich jako parę ekranową. Dodatkowo jeszcze Farhan. On i Ranveer wyglądali mega przystojnie w tym filmie. Plusem filmu jest też soundtrack, który brzmi super. Aczkolwiek najbardziej lubię piosenki Gallan Goodiyaan i Pehli Baar ;)
OdpowiedzUsuńFakt, panowie wyglądali nieziemsko w tym filmie, aż się miło patrzyło! ;D
UsuńDzięki za to, że poleciłaś ten film. Właśnie miałam czegoś szukać na wieczór. :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam: http://kochaneksiazki.blogspot.com/
Miłego oglądania! Daj potem znać, jak wrażenia ;)
UsuńHej nominowałam Cię do LBA! Szczegóły na blogu
OdpowiedzUsuńhttp://books--my-life.blogspot.com/2016/07/lba-5.html
Dziękuję - niedługo postaram się odpowiedzieć na nominację ;)
UsuńBardzo chętnie skorzystam z polecenia i obejrzę w wolnym czasie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać, czy film Ci się spodobał ;)
UsuńFilm bez Kajol i Shan Rukh Khan to nie bollywoodzki film. ;D Uwielbiam tą dwójkę i do innych mi nie spieszno. Oni będą mi się zawsze kojarzyć z takim gatunkiem filmów i innych nie jestem w stanie zaakceptować. ;]
OdpowiedzUsuńOj tam, warto dać szansę innym! ;) SRK i Kajol stworzyli naprawdę klasyki Bollywood, o czym zresztą planuję oddzielną serię postów, ale te filmy, w których grali to tak malutki odsetek w porównaniu z tym, ile świetnych filmów powstaje w Indiach. ;)
Usuń