Tytuł oryginalny: Milk and honey
Autor: Rupi Kaur
Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 01.03.2017
Liczba stron: 208
Opis wydawnictwa:
"Mleko i miód" to opowieści o miłości i kobiecości, ale też przemocy i stracie. W krótkiej, poetyckiej formie skrystalizowały się pełne cielesności emocje. Każdy z rozdziałów dotyka innych doświadczeń, łagodzi inny ból. Rupi Kaur szczerze i bezkompromisowo ukazuje kobiecość we wszystkich jej odcieniach, cudowną zdolność kobiecego ciała i umysłu do otwierania się na miłość i rozkosz mimo doznanych krzywd.
Zapraszam na tekst o nietypowym tomiku poezji, który szturmem zdobył serca kobiet na całym świecie!
GŁĘBIA W KILKU SŁOWACH
Rupi Kaur ma niezwykły talent do przekazywania niezliczonej ilości emocji w zaledwie kilku krótkich wersach. Czytając, niejednokrotnie można odnieść wrażenie, że autorka czyta w naszych myślach, opisuje nasze odczucia. Niektórzy zarzucają Kaur bezsensowność tekstów, czy też operowanie pustymi frazesami, jednak ja zdecydowanie widzę w nich głębię.
STRUKTURA
Tomik podzielony jest na cztery części: cierpienie, kochanie, zrywanie, gojenie. Wiersze w każdej z nich poruszają inną tematykę. Podążymy więc za autorką w świat kobiecości, wymagań świata wobec kobiet, tego, jak są traktowane. Odkryjemy zakątki nieszczęśliwego uczucia, obaw, przerażenia, ale i zakochania, gojenia ran oraz samoakceptacji.Rupi Kaur bawi się formą, jednak widać, że najlepiej czuje się w białych, nieregularnych wierszach pozbawionych znaków interpunkcyjnych, co pozwala na mnogość interpretacji. I chociaż zdarzyło się kilka dłuższych tekstów, to jednak przeważają te krótkie, niczym urwane myśli, w których kryje się głębsze znaczenie. Nie jest to również poezja, do jakiej przyzwyczaiła nas szkoła - to jej bardzo współczesna forma, dzięki czemu myślę, że może ona trafić nawet do tych, którzy wcześniej unikali wierszy jak ognia.
MANIFEST KOBIECOŚCI
Przyznam, że Mleko i miód to niezwykle kobiecy tomik, zawierający teksty intymne, często takie, których mężczyźni mogą niestety nie zrozumieć. Niektóre sytuacje przedstawione na kartach książki mogą wydać im się zupełnie obce, a niektóre teksty mogą też ich wzburzyć, gdyż często płeć męska przedstawiona jest w niezbyt korzystnym świetle. Wiersze autorki są swoistym manifestem kobiecości, przedstawieniem mnogości obaw i leków, z jakimi musimy się zmagać. Myślę, że każda kobieta zajdzie w tym tomiku coś dla siebie. Przyznam też, że przeraziły mnie nieco niektóre wiersze, głównie z części o nazwie cierpienie. Były tak pełne bólu i strachu, że obawiam się, że za tymi słowami kryje się okropna prawdziwa historia.
ESTETYKA WYDANIA
Mleko i miód charakteryzuje się niezwykle minimalistycznym i prostym wydaniem, jednak trzeba przyznać, że dzięki temu tomik jeszcze bardziej zwraca na siebie uwagę. Połączenie klasycznej czerni i bieli oraz minimalistycznych rysunków przy niemal każdym wierszu spisało się w tym przypadku na medal.
Wydawnictwo wyszło naprzeciw wszystkim tym, którzy obawiają się, że wiersze stracą na wartości po przekładzie na polski, przygotowując także wersję dwujęzyczną. Jak wygląda takie rozwiązanie? Prawa strona poświęcona jest polskiemu tłumaczeniu, zaś lewa przedstawia wiersz w oryginale, dzięki czemu zostaje zachowana estetyka wydania, a także łatwo możemy porównać oba teksty. Wydanie to jest również nieco grubsze rozmiarowo oraz opatrzone twardą oprawą, dzięki czemu pięknie się prezentuje.
PODSUMOWUJĄC
Mleko i miód to poezja, której warto zasmakować. Nieco
inna, może momentami kontrowersyjna, okraszona całym wachlarzem emocji.
Niezwykle kobieca i prawdziwa. Zdecydowanie polecam!
Znacie twórczość Rupi Kaur? A może dopiero teraz Was zainteresowała?
Dajcie znać w komentarzach! ;-)
Jestem w trakcie kontemplowania tych wierszy. Narazie nie mam słów by coś o nich napisać. Niezwykle koja moja dusze. Są tak proste, a tak wspaniałe zarazem ♡
OdpowiedzUsuńNie wiem czy uda mi się napisać o nich coś mądrego w recenzji. Ci się udało z tego wybrnąć doskonale.
Polecam również wszystkim :)
Cieszę się, że spodobał Ci się mój tekst o tym cudnym tomiku. ;)
UsuńW poezji szukam przede wszystkim czegoś, co mnie poruszy. Forma może być różna, ale grunt żeby coś mi w sercu, w duszy pobudziła. Ciekawa jestem czy tomik "Mleko i miód" by do mnie przemówił :)
OdpowiedzUsuńJest tylko jeden sposób, aby się o tym przekonać! :)
UsuńMam nadzieję, że będzie okazja :)
UsuńJakiś czas temu przeglądałam tę książkę i najbardziej ujęły mnie te minimalistyczne rysunki, które są po prostu piękne. Bardzo spodobało mi się również to, że wydawnictwo pozostawiło oryginalne tłumaczenie. Koniecznie muszę zdobyć ten tomik :)
OdpowiedzUsuńOj tak, dostępność również wersji dwujęzycznej, to zdecydowanie wielka zaleta! :)
UsuńDosłownie wczoraj zwróciłam większą uwagę na ten tomik i dostałam na jego punkcie bzika, po prostu MUSZĘ go mieć. Cudownie, że dostępna jest również wersja dwujęzyczna, właśnie tę wybiorę :)
OdpowiedzUsuńW takim razie już życzę udanej podróży do świata poezji Kaur. ;)
UsuńJa jeszcze nie znam, ale to kolejny raz kiedy z tym tomikiem się "zderzam" i kiedy tomik jest polecany. Warto byłoby przyjrzeć się tej pozycji bliżej ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, teraz jest dosyć głośno o tym tomiku, zarówno w Polsce, jak i za granicą. ;)
UsuńNigdy nie przepadałam za poezją, ale trzeba przyznać, że "Mleko i miód" jest zachęcające. Lubię teksy, które zawierają w sobie wiele emocji, które dotrą również do mnie, z którymi będę mogła się identyfikować. Może uda mi się przeczytać tomik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie na nową recenzję książki "Tajemny ogień",
BOOK MOORNING
Mam nadzieję, że znajdziesz okazję, by się z nim zapoznać. ;)
UsuńZaledwie dwa dni temu sama zamówiłam sobie ten tomik. Już po twoim zdjęciach widziałam, że niektóre proste sentencje by to mnie przemówiły. Jestem ewidentnie podjarana tą książeczką <3.
OdpowiedzUsuń#SadisticWriter
Ja tak samo, jest niezwykła! :)
UsuńPodoba mi się pomysł podziału na cztery tematyczne, do tego angielska wersja do porównania. No i estetyczne wydanie, czyli same plusy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z podwójnymi wydaniami, więc ta angielska wersja jest zdecydowaną zaletą. ;)
UsuńDaleko mi ostatnio do poezji, ale cos mnie ciągnie do tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńWarto dać jej szansę. ;)
UsuńPoezja to totalnie nie moja bajka, ale przyznam, że ten tomik zachęca, do przeczytania. Chyba się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńFakt, ten estetyczny minimalizm aż krzyczy, żeby sięgnąć po tomik! :)
UsuńNiezwykle minimalistyczna okładka. Bardzo mi się podoba, jednakże poezja to nie moja bajka. Mam bardzo złe wspomnienia z czasów szkolnych związane z wierszami, dlatego obecnie unikam ich jak ognia.
OdpowiedzUsuńAle właśnie ta poezja nie ma za bardzo punktów wspólnych z wierszami szkolnymi, więc można spokojnie spróbować, chociażby w księgarni, przeglądając dany tytuł. ;)
UsuńNie znam twórczości tej pani, ale zaciekawiłaś mnie. Bardzo lubię wiersze, a szczególnie właśnie te minimalistyczne.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
W takim razie mam nadzieję, że spodoba Ci się poezja Rupi Kaur. ;)
UsuńLubię minimalizm, lubię poezję.
OdpowiedzUsuńCzytając mnóstwo opinii o tym tomiku coraz bardziej przekonuję się do tego, że jest on wprost idealny dla mnie!
W takim razie czas na to, aby sprawdzić jakie będą Twoje wrażenia po przeczytaniu! ;)
UsuńChoć ta pozycja nie dla mnie, ale nazwisko Autora wskazuje mi na Indie <3
OdpowiedzUsuńAutorka urodziła się w Indiach, chociaż teraz mieszka w Kanadzie, o ile dobrze pamiętam. ;) Ale fakt, w tych wierszach można sporo takich smaczków z mentalności ludzi w Indiach wyczytać, przykładowo w związku z traktowaniem tam kobiet.
UsuńPoezja to raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nic na siłę. ;)
UsuńNie jestem przekonana do poezji, ale może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś jeszcze dasz jej szansę. ;)
UsuńMam cichutką nadzieję, że ktoś kupi mi ją w prezencie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, tak w ogóle :)
Pozdrawiam
www.myfairybookworld.blogspot.co.uk
Dziękuję, cieszę się, że Ci się spodobały. ;)
UsuńCzytam poezję więc nie mówię nie. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto! :)
UsuńPoezja współczesna mnie szczególnie nie przekonuje, ale może zajrzę do Mleka i miodu i a nuż coś się zmieni? :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować. ;)
UsuńOstatnio ten tomik poezji świeci triumfy na blogach :) czyżby poezja stała się popularna? :)
OdpowiedzUsuńFakt, ostatnio jakiś przypływ poezji i w Polsce i za granicą. :D Może znowu przyszła na to moda, kto wie? ;)
UsuńŚwietna recenzja, już nie mogę się doczekać tej książki, a niedługo również i do mnie trafi :) Podobno to tomik wierszy, który powinna przeczytać każda kobieta :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej się z tym stwierdzeniem zgadzam. ;)
UsuńCzytałam już kilka recenzji tego tomiku, ale muszę przyznać, że nie jestem fanką poezji. Jednak każda z recenzji jest pozytywna, więc może jednak się skuszę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://laurel-writes.blogspot.com/
Warto dać szansę i sprawdzić, jak spodoba Ci się poezja Rupi Kaur. ;)
UsuńJakoś od początku nie ciągnie mnie do tej książki.
OdpowiedzUsuńNic na siłę. ;)
UsuńO kurcze, nie wiedziałam, że nie jest to taka zwykla beletrystyka! :D
OdpowiedzUsuńWydanie sliczne, ale chyba i tak nie siegne. Po raz - mam za duzo nieprzeczytanych ksiazek w domu, po dwa - nie mam miejsca na kolejne, po trzy - mam za duzo egzemplarzy recenzenckich, po cztery - nie mam pieniedzy xD
Wszystko jest na nie xd
Kasia z Kasi recenzje książek :)
Cały wszechświat się nastawił przeciwko Tobie! XD
UsuńWydaje się, że to nietuzinkowa ksiażka ;)
OdpowiedzUsuńI taka faktycznie jest. ;)
UsuńBardzo rzadko sięgam po poezję, mam kilku autorów, których czytam i uwielbiam od lat. Ta skromna grupka raczej się nie powiększa. Ale strasznie cieszę się, że tak modne wydawnictwo postanowiło wydać poezję i, co jeszcze lepsze, rozreklamować ją. To świetny pomysł, nietuzinkowy - przecież na blogach tak rzadko pojawiają się wiersze.
OdpowiedzUsuńFakt, wiesze raczej rzadko się pojawiają w blogosferze, bo i trudno o nich cokolwiek sensownego napisać. Sama zwróciłam uwagę na to, że wiersze zdarza mi się czytać, ale już pisać wolę o książkach. Tym razem jednak zrobiłam wyjątek. ;)
Usuńnie czytam wierszy, kojarzą mi się z lekcjami polskiego, ale... cieszę się, że jest tu również oryginalna wersja! chętnie przeczytam. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba. ;)
UsuńDawno nie sięgałam po tomiki poezji, a ten wzbudził moje zainteresowanie już od pierwszej wzmianki. Dobrze, że sygnalizujesz, iż jest on bardzo kobiecy i mężczyźni mogą mieć problem z właściwą interpretacją. Chętnie zajrzę do zawartych w tym zbiorze wierszy. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńW takim razie chętnie potem przeczytam, jakie były Twoje wrażenia z lektury. ;)
UsuńTa okładka taka minimalistyczna, ale ma w sobie pewien urok. Co do samej książki, zastanowię się jeszcze.
OdpowiedzUsuńOj tak, okładka ma w sobie urok! ;)
UsuńNa poezję zawsze chętnie się skuszę, zatem tomik pewnie wpadnie w moje ręce. Podglądam na zdjęciach także oprawę graficzną książki, która już do mnie przemawia. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
W takim razie z niecierpliwością oczekuję Twoich wrażeń po lekturze! ;)
UsuńA ja.... byłam przekonana, że to powieść oO Cóż... ja poezji po prostu nie umiem czytać :c Obawiam się, że w moich rękach to by się zmarnowało.
OdpowiedzUsuńW takim razie nic na siłę. ;)
UsuńMnie przekonałaś. W dodatku sama okładka jest piękna :)
OdpowiedzUsuńOj tak, piękna jest. ;)
UsuńOkładka dość... sympatyczna ;)
OdpowiedzUsuńProsta, ale ma coś w sobie. ;)
UsuńWszędzie tej książki pełno, gdzie się nie obejrzę widzę jej okładkę! ;D Ale ja mówię jej stanowcze "NIE", jakoś nie ciągnie mnie do niej, a nie chcę marnować czasu na książkę na którą nie mam ochoty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Szelest Stron
Rozumiem, nic na siłę. ;)
UsuńPewnie nie byłabym zainteresowana tą ksiażką, ale kupuje mnie fakt, że jest wydanie dwujęzyczne. Te krótkie wiersze białe mogą stracić na tłumaczeniu, dlatego warto znać też oryginały. Muszę zdobyć tę książkę, zakochałam się już w rysunkach <3
OdpowiedzUsuńFakt, wydanie dwujęzyczne to naprawdę fajne zagranie ze strony wydawnictwa. ;)
UsuńWidziałam ten tomik już u jednej z blogerek i oszalałam na punkcie okładki. Jest tak minimalistyczna, a jednocześnie piękna, że dla niej samem chętnie sięgnę po Mleko i miód :) Nie czytam zwykle poezji, ale kto wie może po tej lekturze się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńJa też rzadko sięgam po poezję, ale tu warto zrobić wyjątek. ;)
UsuńNie przepadam za poezją, ale ten tomik wydaje się być zupełnie inny od znanej mi z innych źródeł. Zaczynam się wahać i czuję, że nie będę żałować, ale z drugiej strony i tak się obawiam ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Warto spróbować. ;) Jeśli nie jesteś pewna, to chociaż przejrzyj w księgarni. ;)
UsuńOj kusi mnie ten tomik, kusi...
OdpowiedzUsuńWięc daj się skusić! :)
UsuńJestem tą pozycją zaintrygowana bardzo!
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że uda Ci się ją niedługo dostać w swoje ręce! ;)
UsuńA ja dopiero niedawno ją odkryłam... Ciężko jednoznacznie określić, jakie wywołuje uczucia, ale zostawia na podszewce umysłu ciepły, lepki jak miód ślad... Zapraszam do przeczytania recenzji: https://taknamarginesie.wordpress.com/2017/08/03/mleko-miod-i-opium-rupi-kaur-mleko-i-miod/
OdpowiedzUsuńZajawka