sobota, 10 marca 2018

Mów do mnie - Sonia Belasco

Tytuł: Mów do mnie
Tytuł oryginalny: Speak of me as I am
Autor: Sonia Belasco
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Premiera: 15.02.2018 r.
Liczba stron: 240
Opis:
Dwójka młodych ludzi, dwie straty, dwie próby pogodzenia się ze śmiercią i sztuka - w każdym tego słowa znaczeniu.
Przyjaciel Damona - Carlos, popełnił samobójstwo. Pozostały po nim tylko zdjęcia, które robił z wielką pasją i jego aparat. Damon postanawia również zająć się fotografią, by spróbować odkryć, w którym momencie mógł dostrzec znaki i zapobiec katastrofie.
Matka Melanie zmarła na raka. Nikt nie spodziewałby się takiej śmierci po szalonej artystce, która zawsze znajdowała się w centrum uwagi. Teraz Melanie pozostała ze sztuką sama, niepewna, czy kiedykolwiek jej prace będą tak dobre, jak te matki.
Damon i Melanie poznają się, gdy oboje są w życiowym dołku. Czy ich straty zbliżą ich do siebie? Czy pomogą sobie nawzajem uporać się z bólem, jaki pozostał w nich po śmierci bliskich osób?

Zapraszam na kilka słów o książce Mów do mnie!

NASZE STRATY, NASZ BÓL I... SZTUKA
Kiedy tracisz bliską osobę, często szukasz winy w sobie. Czy można było temu zapobiec? Czy można było zauważyć coś wcześniej? Czy można było pokłócić się o ten jeden raz mniej i spędzać ze sobą więcej czasu? Jednak odpowiedzi się nie pojawią. Bo nie da się przewidzieć życia.
Melanie i Damon doskonale wiedzą, jak to jest stracić kogoś bliskiego. Ona straciła matkę - artystkę, której bała się, że nigdy nie dorówna i przy której bała się pokazać swoje prace, z obawy, że okażą się za słabe. On stracił przyjaciela - fotografa, którego osoba miała być otwartą księgą, a okazała się jedną wielką tajemnicą. Gdy spotykają się, doskonale rozumieją swój ból. I chyba to łączy ich po raz pierwszy. Oboje cierpią i próbują odnaleźć swój spokój. Jednak nie tylko. Oboje są artystami, słuchają tej samej muzyki, świetnie się dogadują i coraz lepiej czują się w swoim towarzystwie.
Sonia Belasco z niezwykłym wyczuciem wykreowała naszych głównych bohaterów. Z jednej strony artyści, a z drugiej - młodzi ludzie, z którymi łatwo się utożsamić. Były w nich zarówno te nietypowe nuty, jak i te charakterystyczne dla nastolatków w ich wieku, dlatego udało im się uniknąć papierowości. I chociaż polubiłam zarówno Melanie, jak i Damona, to moim ulubieńcem stał się chyba ich wspólny przyjaciel - Tristan. Chłopak, który jedną nogą wyszedł już z szafy, zaś drugą nadal w niej tkwi. Mimo swoich problemów była to bardzo pozytywna i radosna postać i cieszyłam się za każdym razem, gdy pojawiał się na stronach powieści.
EMOCJE ZAMIAST AKCJI
Jeśli szukacie książki pełnej zwrotów akcji, to tutaj jej nie znajdziecie. Jednak wcale nie jest to powód do narzekania. Tutaj skupiamy się na emocjach, a jest ich cała masa. Nasi bohaterowie czują smutek, czasami złość, a nawet strach czy bezradność. Ktoś chce zrozumieć, dlaczego osoba, która zawsze wydawała się taka otwarta i pełna życia, tak naprawdę była tak przestraszona. Ktoś inny potrzebuje odpowiedzi od osoby, która już nie może ich udzielić. A inny bohater potrzebuje wsparcia i zrozumienia, którego najbliżsi nie potrafią mu dać. Ta historia, to cała gama uczuć i problemów, jakie dotykają ludzi w wieku licealnym i nie tylko. Niepewność siebie, potrzeba akceptacji, potrzeba bliskości i świadomości, że masz kogoś, kto poda ci pomocną dłoń, gdy zajdzie taka potrzeba. A wystawianie w szkole Otella, jako tło do naszej opowieści tylko podkreśliło artystyczny klimat Mów do mnie.
Czytając, miałam wrażenie, że bohaterowie są tuż obok - uczyli się kiedyś ze mną w szkole bądź są moimi znajomymi. Widziałam ich oczyma wyobraźni i z ciekawością poznawałam ich losy, mając nadzieję, że wszystko im się w życiu poukłada. Czy tak się stało? Tego nie zdradzę.
STRUKTURA
Naszą historię opowiada dwóch pierwszoosobowych narratorów - Melanie i Damon. Ich rozdziały pojawiają się naprzemiennie i każdy z nich jest poprzedzony krótką notką naszych bohaterów do mamy Melanie oraz przyjaciela Damona. Rozdziały są numerowane i dosyć sporej objętości, przez co trudniej się od książki oderwać - w końcu nikt z nas nie lubi przerywać lektury w środku rozdziału. Cała książka jest jednak małych rozmiarów - lekko ponad 200 stron, więc można przeczytać ją przy jednym podejściu.
Jeśli chodzi zaś o styl pisania - bardzo przyjemny w odbiorze, prosty i lekki. Czytało się płynnie i bez zgrzytów. Opowieść pełna jest specyficznego klimatu, nieco artystycznego, momentami nawet melancholijnego, ze względu na masę wspomnień, które przywołują nasi bohaterowie, więc jeśli takie historie lubicie - super, warto sprawdzić i tę, jednak jeśli nie przepadacie - to uważajcie. ;)
PODSUMOWUJĄC
Mów do mnie, to pięknie opowiedziana historia o stracie i tym, że życie toczy się dalej. Oparta na prawdziwej tragedii autorki, dlatego tak idealnie odzwierciedla emocje, jakie kłębią się w człowieku po śmierci bliskiej osoby. Realna kreacja bohaterów, ciekawy pomysł na połączenie losów postaci ze szkolnym wystawianiem Otella oraz niesamowity klimat. Ta książka będzie idealna dla miłośników tych mądrych historii o problemach młodych ludzi, zaś nie sprawdzi się w przypadku tych czytelników, którzy łakną zwrotów akcji i szybkiego przebiegu zdarzeń.
Ja spędziłam z tą książką miło czas i serdecznie polecam ten tytuł. A czy Wy go sprawdzicie? Decyzja należy do Was! ;-)
Przeczytacie Mów do mnie? Macie lekturę już za sobą? A może dopiero ją planujecie?
Dajcie znać w komentarzach! ;-)

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska! ;-)

8 komentarzy:

  1. Właśnie dzisiaj dodałam recenzję tej ksiażki. Podobała mi się. Była lekka, trochę mnie wzruszyła, ale uważam, że jest na jeden raz. :)
    pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka z ważnym przesłaniem. Myślę, że mogłaby mnie wciągnąć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością sprawdzę czy i mnie ta książka przypadnie do gustu. Lubię emocjonalne książki, więc "Mów do mnie" powinna przypaść mi do gustu.

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również spędziłam bardzo mile czas przy tej powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może i mi spodoba się ta książka. Dopiszę ją do swojej listy. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam, ba, ja nawet nie słyszałam o takiej książce. Ale okładka i opis bardzo mi się spodobały, więc w sumie czemu nie? :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  7. Dodaję ją na listę do przeczytania :D Brzmi ciekawie.
    weronikarecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.