Tytuł: Słownik ortograficzny ucznia
Autor: Zygmunt Saloni, Krzysztof Szafran, Teresa Wróblewska
Wydawnictwo: PWN
Opis:
Poznaj największe zagadki języka polskiego! Zbrataj się z czarnymi charakterami, takimi jak: ó, ż, rz, ą czy h. Zrozum sens odmian i dziwnych wyjątków. Przenieś się do świata, w którym znajdują się tylko najlepsi! Oto kraina ortografii, którą warto poznać!
Przed Wami recenzja książki, która ma wszystko to, co powinna mieć porządna, wciągająca lektura! Zapraszam do rozwinięcia!
OPRAWA
Prosta okładka, oszczędna w kolory i ozdobniki intryguje, a postać kruka pozwala snuć domysły, co będzie główną linią fabularną powieści. Twarda okładka zaś, przyda się tym, którym zasady ortografii wchodzą do głowy jedynie po mocnym uderzeniu słownikiem.
STRUKTURA POWIEŚCI I ZWROTY AKCJI
Autorzy z niezwykłą drobiazgowością poprowadzili swoją historię, czyniąc ją doskonale uporządkowaną. Wszystko, co tam znajdziemy, ma swoje miejsce, nic nie jest tam z przypadku. I chociaż czytając masz wrażenie, że doskonale znasz ten schemat, to jednak gdy tylko pojawia się wątek gżegżółki, nie potrafisz ukryć zdziwienia, a na Twojej twarzy maluje się szok. To pierwsze ostrzeżenie - takich smaczków w tej książce jest jeszcze wiele.
BOHATEROWIE
Osnuci są tajemnicą i do samego końca nie znasz ich tożsamości. Domyślasz się - owszem, ale nie od razu rozpoznasz, kto jest tym dobrym, a kto złośliwym wyjątkiem. A złych mamy wielu - kryją się w trudnych formach, dziwnych, a nawet podwójnych znaczeniach. I tylko wytrawny gracz potrafi sprostać im wszystkim.
PODSUMOWUJĄC
Ta książka angażuje czytelnika od samego początku. Wprawia umysł w obroty, wywołuje całą gamę emocji i sprawia, że będziemy wracać do poszczególnych jej fragmentów. Jest przeznaczona dla każdego, choć nie każdy będzie umiał ją docenić. Momentami trudna w odbiorze i nakazująca przełamać urażoną dumę, gdy zapomnimy o którymś bohaterze, jednak niezwykle warta poznania! Słownik ortograficzny to mój absolutny, ponadczasowy must-have! Klasyk nad klasykami! A Wy już go znacie, czy czekacie aż ktoś Wam nim przyłoży, żebyście przestali sadzić byki? ;-)
A i bym zapomniała na koniec, jeśli ktoś jeszcze się nie połapał - Prima Aprilis! ;-)
Natknęłam się już dzisiaj na kilkanaście fejków i to najczęściej takich, że ciśnienie mi rosło. Ten wyjątkowo mnie nie denerwuje i nawet doceniam pomysł :D Można było się momentami uśmiechnąć ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wielopasja.blogspot.com/
W takim razie miło mi to słyszeć. ;)
UsuńHAHAHAHHAHAHAHAHAAH, najlepsza recenzja na świecie, aż nie mogę się doczekać chwili, w której sięgnę po tę pasjonującą lekturę :D
OdpowiedzUsuńJa już szukam jakiegoś sequela! :D
UsuńUśmiałam się jak nigdy. Chyba jak będę miała zły dzień, będę wracała do tej 'recenzji' :D
OdpowiedzUsuńDo usług! :D
UsuńNie ma to jak uporządkowana historia :D
OdpowiedzUsuńOj tak, grunt to porządek w fabule! :D
UsuńPrzysięgam najlepszy pomysł recenzji i muszę przyznać, że się uśmiałam. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Biblioteka Tajemnic
Cieszy mnie to bardzo! :D
UsuńUbawiłam się jak nie wiem XD. To był perfekcyjny pomysł, zrobiony z nutką sarkazmu! Swoją drogą... chętnie bym poczytała!
OdpowiedzUsuń#SadisticWriter
Szefowo, to może poczytamy razem? Może z podziałem na rolę? :D
UsuńJa swój słownik ortograficzny przygarnęłam na kilkanaście stron, ale byłam tak zaskoczona niektórymi wątkami, że musiałam odłożyć, by uporać się z emocjami.
#CleoMCullen
Dziewczyny, powoli! Żeby się nie pogubić w bohaterach. :D
UsuńHahah wygrałaś!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMam tę książkę, co prawda innego autora, ale... Te wyjątki to takie czarne charaktery, nie? :D
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu na recenzję!
A czarne charaktery to coś, co tygryski lubią najbardziej! :D
UsuńŚwietna recenzja! :D Czytałam i książka należy do ulubionych. Ale się uśmiałam! Steve Carrel poprawił mi nastrój! <3 :) :D ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, ta książka nieźle wciąga i trudno jej nie lubić! :D
UsuńHaha, genialna poprawa humoru :D
OdpowiedzUsuńZawsze do usług! :D
UsuńSuper post! Uśmiałam się :D
OdpowiedzUsuńSłownik ortograficzny każdy zna, ale mało kto przeczytał od deski do deski. Ja do tych upartych nie należę ;P
Aż przeczytałabym od nowa! :D
UsuńCzytałam dawno temu i przyznaję, że to wyjątkowo poukładana lektura! :)
OdpowiedzUsuńW tym zgiełku dzisiejszych dziwnych zapowiedzi książkowych na facebooku Twój post wybija się kreatywnością - super! :)
Dziękuję, starałam się, żeby było zabawnie, ale chyba jednak nie wszystkim przypadł post do gustu, bo na facebooku już kilku panów mnie zaatakowało dosyć niemile. Ale wydaje się, że zupełnie nie czytali posta i wzięli go na serio tylko po tytule i zapowiedzi, bo padło kilka niemiłych słów, które sugerowały taki obrót sprawy. ;/
UsuńŚwietny pomysł! :) W tej mnogości bohaterów można się pogubić, ale nudzić się nie sposób :)
OdpowiedzUsuńOj tak, nuda nie grozi! :D
UsuńHa ha klasyk to prawda. Niegdyś używany przeze mnie nagminnie :)
OdpowiedzUsuńI to się ceni! Takie książki trzeba czytać! :D
UsuńHahaha, rozwaliłaś system ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać! :D
UsuńRewelacja. Poproszę więcej takich znakomitych recenzji :)))
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku może jakiś bestseller od Deco Morreno? :D
Usuń:) :) :) Świetny pomysł! :) Przyznam, że właśnie te najbardziej złośliwe wyjątki przyciągają moją uwagę, z dreszczykiem emocji śledzę ich dalsze losy w swoich tekstach. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Oj tak, niektóre wyjątki przyprawiają o dreszcze! :D
UsuńRewelacja! Proszę o więcej takich recenzji ;D
OdpowiedzUsuńWrócę z czymś podobnym za rok! :D
Usuńahahahahahahhahah, a już myślałam, że primaaprilisowa współpraca - czyli byłam blisko :D pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńW takie dni współprace lepiej odłożyć na bok hahahaha :D
UsuńTak się właśnie zastanawiałam o co chodzi z tą akcją i bohaterami, aż przeczytałam koniec posta :D
OdpowiedzUsuńCzyli jednak się udało wkręcić! :D
UsuńHaha, no recenzji słownika ortograficznego to jeszcze nie czytałam :D
OdpowiedzUsuńTo teraz już odhaczone, można spać spokojnie! :D
UsuńAh, ty śmieszko! Ja myślałam, że to tak na serio :O :O
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
toreador-nottoread.blogspot.com
Haha, czyli się udało zażartować, super! :D
UsuńPrzeuroczy post prima aprilisowy Ci wyszedł - a przy okazji udało Ci się zrecenzować słownik! To zawsze jest w cenie. Wielu, wielu osobom taka wciągająca lektura by się przydała ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, żarty żartami, ale jak czasami się popatrzy na te ortografy u niektórych, to aż głowa zaczyna boleć. ;/
Usuń