środa, 18 stycznia 2017

This night so dark - Amie Kaufman & Megan Spooner (Starbound #1.5) + przewodnik po całej serii

Tytuł: This night so dark
Autor: Amie Kaufman, Megan Spooner
Seria: Starbound #1.5
Wydawnictwo: Disney Hyperion
Liczba stron: 109
Opis:
Traver nadal ma koszmary o tej jednej nocy, kiedy to sześć miesięcy przed katastrofą Ikara, uratował grupę naukowców, którzy stali się zakładnikami brutalnych najemników. Teraz on i Lilac muszą uporządkować wspomnienia tamtej nocy i skonfrontować je z prawdą odkrytą po katastrofie statku. 

Historia nigdy nie została wydana w papierowej wersji, a elektroniczna wersja w języku angielskim jest dostępna za darmo na kilku różnych platformach. Szczegóły >>TUTAJ<<.

W dniu premiery drugiego i trzeciego tomu, zapraszam Was na ostatnie spotkanie z serią Starbound, czyli kilka słów o nowelce łączącej pierwszy i drugi tom oraz na krótkie podsumowanie i przewodnik po całej serii!

PÓŁ ROKU PRZED KATASTROFĄ IKARA
Wydarzenia, o których opowiada nam Merendsen miały miejsce na pół roku przed tym, co działo się w tomie pierwszym. Dowiadujemy się, co takiego wydarzyło się na Patronie, że Traver został odznaczony medalami, awansowany i okryty chwałą w całej galaktyce oraz otrzymał w prezencie podróż Ikarem, na którym poznał Lilac. A wszystko właśnie za sprawą młodej LaRoux, która pragnie poznać przyczynę koszmarów męczących żołnierza.

PATRON MIAŁ BYĆ BEZPIECZNY
Służba na Patronie miała być dla Travera czymś w rodzaju odpoczynku. Żadnych rebeliantów i zamieszek, które były częste na Avonie, gdzie wcześniej stacjonował. A jednak i tutaj wydarzyło się coś, co jeszcze długo nawiedzało go w snach. Zwykły patrol, który miał być formalnością, przeistoczył się w walkę o życie swoje i zakładników z zaatakowanej jednostki badawczej. I dopiero po tym, co stało się z Ikarem, Traver był w stanie poskładać wszystkie fakty w całość. Teraz przyszedł czas, by opowiedzieć o tym Lilac.

SANJANA RAO
Tę postać warto zapamiętać, bo jeszcze pojawi się w regularnym tomie tej trylogii. Młoda pani naukowiec, która stała się jedną z zakładniczek, odegrała tutaj bardzo ważną rolę. To silna bohaterka i jej pomoc zdecydowanie była Traverowi potrzebna. Polubiłam ją i chętnie przeczytałabym o niej nawet cały oddzielny tom.

DLACZEGO TAK KRÓTKO?
No dobrze, wiem, że to tylko nowelka, ale te 50 stron (pozostałe 50 to promocyjne fragmenty 1 i 2 tomu) zleciało tak szybko, że miałam ochotę od razu sięgnąć po jeszcze jakaś historię z tego świata, a niestety poznałam już wszystkie. Sądzę, że autorki spokojnie mogły bardziej rozbudować tę historię i nadal czytałoby mi się ją z wielką ciekawością. Jednak z drugiej strony, ta krótka opowieść zawiera w sobie wszystko, co zawierać powinna. Daje nam wszystkie szczegóły okoliczności poznania Sanjany przez Travera, a także otrzymujemy wielką dawkę akcji. Jako, że historia jest krotka objętościowo, autorki nie bawią się w długie wprowadzenia. Od razu zostajemy porwani w wir wydarzeń.
PODSUMOWANIE CAŁEJ SERII STARBOUND
Muszę przyznać, że dawno nie czytałam serii, w której każdy tom, a nawet pojedyncza, krótka opowiastka, była tak dopracowana i wciągająca od pierwszych stron. Kaufman i Spooner stworzyły ciekawe uniwersum i wykreowały złożonych bohaterów, dzięki czemu książki czyta się z wielką przyjemnością. Wiem, że autorki pracują już nad kolejnym wspólnym projektem i już niedługo ujrzymy pierwsze efekty, więc z niecierpliwością na nie oczekuję, a tymczasem mam nadzieję, że uda mi się przeczytać inne serie tych autorek, zwłaszcza, że Illuminae Amie Kaufman i Jaya Kristoffa zapowiada się wyśmienicie.

A wszystkim tym, którzy jeszcze nie zapoznali się z trylogią Starbound, polecam ją serdecznie, bo gwarantuje ona naprawdę świetnie spędzony czas i istną czytelniczą rozrywkę!

W ramionach gwiazd | This night so dark | W spojrzeniu wroga | W sercu światła
 
A na koniec mały przewodnik po całej serii!

55 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że na tyle kusząca, żeby zapoznać się z serią! ;)

      Usuń
  2. Już nie mogę się doczekać kolejnych części! Pierwszą jestem po prostu zauroczona! Nie przepadam za bardzo za książkami sci-fi, o kosmosie czy czymkolwiek ale "W ramionach gwiazd" była genialna. Mam duże wymagania co do następnych części. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się w sumie wydaje, że to nawet nie jest sci-fi, a przynajmniej nie takie typowe, bo ja za tym gatunkiem nie przepadam, a Starbound niesamowicie mi się podobało. ;)

      Usuń
  3. Nie ma nic lepszego niż dopracowana seria! Początkowo obawiałam się tej historii, lecz ostatecznie zdecyduję się na część pierwszą. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wkręcisz się równie bardzo, co ja! :)

      Usuń
  4. Kurczę, wszyscy tak zachwycają się tą serią, ale nie, ja po prostu tego nie kupuję. Nie przepadam za sf, nie "czuję" tego gatunku. Może kiedyś, kiedyś dam jej szansę, ale teraz na pewno nie ;D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co się obawiać, bo to sci-fi nie jest. ;) A przynajmniej ja tak to odczuwam. Warto dać jej szansę, może akurat. ;)

      Usuń
  5. Skoro polecasz, to po raz kolejny napiszę, że muszę przeczytać. Lubię dopracowane książki :D a skoro ta seria taka jest, to nie pozostaje mi nic innego jak zakupić i wziąć się za lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie mogę się doczekać, aż dasz mi znać, jak Ci się ta seria spodobała! ;)

      Usuń
  6. Coś mi się zdaje, że to książka kolejna do przeczytania.
    Pozdrawiam
    Biblioteka Tajemnic

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie czułam zbyt silnej potrzeby, by zapoznać się z pierwszym tomem, ale tak kusisz i kusisz, że chyba się przekonam do tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Seria zdecydowanie leży w kręgu moich zainteresowań. Prędzej czy później na pewno się z nią zapoznam, zwłaszcza, że tak jak inni - polecasz.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny dodatek dla fanów trylogii Starbound. Ja niestety nie znam tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię takie pomysłowe serie z dodatkami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie to wszystko napisałaś. Ja niestety serii nie znam, ale wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda Ci się nadrobić, bo naprawdę warto. ;)

      Usuń
  12. Serii nie znam. Może w tym roku przeczytam, w ramach poszerzania horyzontów;) 50 stron to rzeczywiście malutko, ale skoro autorki zawarły w nich wszystko, co potrzebne, to znaczy że mają talent :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, warto! :D Niby jedno uniwersum, a trzy (a biorąc pod uwagę nowelkę, to i cztery) historie, które splatają się gdzieś w niesamowity sposób. ;)

      Usuń
  13. Słyszałam o tej serii i mam ją w planach, ale w tych bardziej odległych. :D Okładka ''W ramionach gwiazd'' jest przepiękna! <3
    Jestem u Ciebie pierwszy raz i z chęcią zostaję na dłużej!

    Serdecznie zapraszam do Books N' Roses -> cudowneksiazki.blogspot.com/
    Pozdrawiam,
    StormWind :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To oby te odległe plany szybciej nastąpiły. ;) Już życzę Ci miłej lektury. ;)

      Usuń
  14. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się zapoznać przynajmniej z pierwszym tomem trylogii :D Po nowelkę raczej nie będę sięgać, bo raczej podchodzę sceptycznie do takich "dodatków", chyba że trylogia spodoba mi się tak bardzo, że będę chciała przeczytać każdą inną książkę spod pióra autorek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, dodatki często są takie trochę już na siłę, ale w tym wypadku akurat ciekawie było zagłębić się w przeszłość Travera z pierwszego tomu, zwłaszcza, że zgrabnie wiązała się z tym wszystkim, co działo się w trylogii. ;)

      Usuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cały czas pamiętaj o tej serii i liczę na to, że któregoś dnia uda mi się ją przeczytać, bo po tych wszystkich recenzjach naprawdę brzmi zachęcająco. No i te okładki są takie piękne :3
    Pozdrawiam,
    BOOK MOORNING

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Ci się uda i będziesz zadowolona z lektury. ;)

      Usuń
  17. Jeszcze nie wgryzałam się w tę serię, wiele dobrych opinii o niej napotykam, Twoja też mocno kusi, zatem trzeba będzie sięgnąć po te książki. :) A okładki bardzo kojarzą mi się z marzeniami, ulotnymi chwilami, których jak najwięcej powinniśmy łapać w naszym życiu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki raczej fabularnie z marzeniami mają mało wspólnego, ale za to niesamowicie wciągają, więc ciekawa przygoda czytelnicza gwarantowana. ;)

      Usuń
  18. Jak świetna historia to kiedyś trzeba się zebrać i ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwszy tom mnie zachwycił tak, że aż musiałam kupić papierową serię, zaś na te dwie również mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wkrótce i pozostałe tomy wpadną w Twoje ręce. ;)

      Usuń
  20. Być może skuszę się na główną serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zapoznać z tą serią, ale jakoś mi z nią nie po drodze :/ Ale kiedyś przeczytam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może akurat coś się zmieni i będzie po drodze. ;)

      Usuń
  22. Hmmm... Nie czytałam serii, a nie mam pojęcia czy to zrobię, więc tym dodatkowym tomem jak na razie nie będę sobie głowy zawracać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto do niego wrócić, jeśli jednak zdecydujesz się na trylogię. ;)

      Usuń
  23. Mam w planach tę serię. Jak już ją przeczytam to po dodatek też chętnie sięgnę :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Chociaż kocham Gwiezdne Wojny, to taka międzygalaktyczna tematyka kompletnie nie jest w moim guście.
    Przydatna tabelka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Na pewno kiedyś przeczytam tą serię. Mimo, że nie interesuje się kosmosem, a Gwiezdne Wojny złamały mi serce w trzeciej części i od tego czasu mam urazę do takich tematów. Ty jednak przekonałaś mnie do przeczytania i z chęcią sięgnę.


    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właściwie, to nawet bym się pokusiła o stwierdzenie, że w tej serii aż tak tego kosmosu nie czuć, więc nawet osoby, które nie za bardzo za takimi wątkami przepadają, mogą ją polubić. ;)

      Usuń
  26. Wyrosłam już z tych pozycji, więc sobie odpuszczę. Próbowałam już nie raz powrócić i na nic. Są książki dla młodzieży, które mi się podobają, ale czytałam te pozycje w wieku nastoletnim, więc już mi pozostało. Okładki zaś do tej serii mi się nie podobają. Dla mnie wyglądają jakby grafik dopiero uczył się obsługi programów graficznych.
    Pozdrawiam,
    http://www.sekretny-trop.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Już chyba mówiłam Ci, że kompletnie nie ciągnie mnie do tej serii? Nie? To mówię xD Znaczy piszę :D
    Jakoś mnie to wszystko nie intryguje i póki co mam co czytać, więc podziękuję :D
    No i te okładki... Jeszcze 2 i 3 jest całkiem ok, ale pierwsza? Tragedia ;/

    OdpowiedzUsuń
  28. Kusisz, kusisz... I chyba w końcu skusisz xd

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.