środa, 25 stycznia 2017

Khoobsurat (2014)

Tytuł: Khoobsurat
Reżyseria: Shashanka Ghosh
Rok produkcji: 2014
Kinematografia: Bollywood
Czas trwania: 127 min
Obsada: Sonam Kapoor, Fawad Khan, Kirron Kher, Ratna Pathak
Opis:
Mili Chakravati to fizjoterapeutka pełna energii i radości, która pracuje dla indyjskiej reprezentacji krykieta. Pochodzi z kolorowej i głośnej pendżabskiej rodziny, a nieco zwariowana matka jest jej najlepszą przyjaciółką. Pewnego dnia dostaje pracę u rodziny królewskiej, jako fizjoterapeutka seniora Singh Rathore. Jej nietypowy styl bycia niejednokrotnie wzburzy poukładaną rodzinę, ale i spowoduje wiele komplikacji, zwłaszcza, gdy w grę będzie wchodził przystojny książę Vikram. Czy między panią doktor a księciem coś zaiskrzy?

Trailer:
(dostępne napisy angielskie)

Zapraszam na parę słów o uroczej disneyowskiej produkcji!


TRZPIOTKA I KSIĄŻĘ
Kiedy wprowadzasz się do rodziny królewskiej, masz prawo być nieco przytłoczona przepychem i luksusem. No i te wszystkie pokoje wyglądają tak podobnie do siebie, że łatwo je pomylić, prawda Mili?
Kiedy wracasz zmęczony do domu, marząc jedynie o szybkim położeniu się spać, masz prawo nie zauważyć, że ktoś już śpi w twoim łóżku, prawda Vikram?
Ktoś cały czas zabiera ci kołdrę, więc musisz walczyć o swoje, dopóki między sennymi marzeniami nie zdajesz sobie sprawy, że w tym łóżku nie powinno być poza tobą już nikogo. Złodziej?
Właśnie w ten sposób poznają się nasi bohaterowie. Sonam Kapoor i Fawad Khan stworzyli ciekawą ekranową parę i zostali idealnie dopasowani do swoich ról. Przystojny Fawad swoją niesamowitą prezencją sprawił, że nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli księcia Vikrama. To samo mogę stwierdzić o kolorowej i niezdarnej Mili w wykonaniu panny Kapoor. Zauważę tylko, że jeśli denerwują Was trzpiotki, to może lepiej sobie odpuścić film, bo to określenie idealnie odzwierciedla charakter głównej bohaterki.
RODZINKI Z CHARAKTEREM
Rodzina Mili to typowa kolorowa i głośna pendżabska rodzina. Nieco prostolinijna, ale przyjemna. Zaś państwo Singh Rathore są poważni i żyją według sztywnych zasad. Czyli mamy do czynienia z kreacją na zasadzie kontrastów, co wypada całkiem zabawnie. Zwłaszcza na pierwszy plan wysuwają się matki naszych bohaterów. Dostarczą nam one wiele humoru i z chęcią będziemy wyczekiwać kolejnej rozmowy na Skype Mili i Manju, czy też kolejnej oburzonej i osądzającej miny pani Rathore. A prawdziwa zabawa zacznie się dopiero przy konfrontacji dwóch rodzicielek. ;-)
PRZYJEMNIE, UROCZO I PRZEWIDYWALNIE
Khoobsurat to film niezwykle uroczy i ogląda się go z nieukrywaną przyjemnością, ale trzeba przyznać, że oryginalnością nie grzeszy. To raczej taka stereotypowa historia (jak na Disneya przystało), o księciu i pięknej dziewczynie bez wysoko postawionych rodziców. Dodatkowo, mamy tu wątek trudnych kontaktów rodzinnych, czyli takie kino familijne na miły seans z rodziną, czy znajomymi. Przyjazny dla ucha soundtrack również umili nam oglądanie, a moją ulubioną piosenką jest zdecydowanie klimatyczne Preet.
Jeśli szukacie filmu na umilenie wieczoru, czy też poprawę humoru, to Khoobsurat powinien sprawdzić się bardzo dobrze. Jeśli jednak potrzebujecie czegoś ambitniejszego, to raczej nie będzie to film dla Was. W takim razie, jaka decyzja? Dajcie znać w komentarzach! ;-)

54 komentarze:

  1. Przewidywalność mi nie przeszkadza. Może obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja uwielbiam ten film! :D
    Historia może i jest przewidywalna, ale ogląda się ją z wielkim zainteresowaniem. Momentami jest bardzo zabawna (a nawet przez większą część filmu) xd
    Sonam i Fawad idealnie pasują do swoich roli i tworzą bardzo udany duet :)
    Soundtrack również mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, to jeden z tych filmów, które może wiele nie wymagają, ale za to jest bardzo przyjemnie i miło wspomina się seans. ;)

      Usuń
  3. Ja nie lubię takich filmów, więc raczej nie obejrzę, haha.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja lubię takie filmy, zwłaszcza niezobowiązujące, na poprawę humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie filmy, muszę więc koniecznie zobaczyć ''Khoobsurat''.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie już życzę Ci miłego seansu! :)

      Usuń
  6. Jak przeczytałam o tym poznaniu się bohaterów to glebłam :D. W sumie historia rzeczywiście wydaje się być mocno schematyczna, a trailer niedużo mi powiedział (zapomnialam włączyć napisy XD), ale... może kiedyś c:
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę uroczy film, więc warto po niego sięgnąć. ;)

      Usuń
  7. Bardzo miło wspominam seans z tym filmem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przez Ciebie zaczynam być uzależniona od takich produkcji :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie oglądałam tego filmu, ale z chęcią obejrzę. Z Bollywoodu w przyszłym miesiącu zrecenzuje dwa filmy: "Mohabbatein" oraz "Khabhi Khushi Kabhie Gham".
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. I jak tu się nie uśmiechnąć jak widzi się tytuł tego filmu! Mogłabym oglądać w kółko i w kółko. To naprawdę przyjemny film, choć może i przewidywalny. Ale nawet dla samego przystojnego Fawada i zabawnej Sonam można obejrzeć. :D Ja z pewnością jeszcze nie raz do tego filmu wrócę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię sobie do niego wrócić tak na poprawę humoru! :)

      Usuń
  11. A mi jeszcze nie trafiła się żadna bollywoodzka produkcja - jestem ciekawa, jak przetrawilabym tego typu historię. Może to być naprawdę interesujące doświadczenie, nawet jeśli sama fabuła nie grzeszy oryginalnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób właśnie nie wie, czego się spodziewać po takich filmach, a tak właściwie, to wrażenia są takie same, jak po filmach amerykańskich, czy innych produkcjach zagranicznych. ;) Aby tylko trafić w gatunek, który lubimy oglądać. ;)

      Usuń
  12. Ja też nie oglądałam i raczej to nie moja bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na pewno obejrzę jak będę miała ochotę na coś lekkiego :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapisuję na listę "do obejrzenia" :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę kiedyś poznać filmy z Bollywood, ale kurcze, ja zwykłych filmów nie oglądam, bo mi się nie chce: ledwo na serialach potrafię wysiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a to dlaczego? Nie znalazłaś tytułu, który przyciągnąłby Cię na tyle, żeby wysiedzieć od początku do końca? ;)

      Usuń
  16. Nie słyszałam o tym filmie, ale skoro poprawia humor to z chęcią się za niego zabiorę na zakończenie ferii ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za filmami Bollywood ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie przepadam za tego typu filmami, więc raczej nie obejrzę ;)

    http://biblioteczka-madelineee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta stereotypowość nie jest dla mnie przeszkodą. Jest to taki rodzaj filmów, które powinny się cechować choć odrobiną przewidywalności :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, przy tym filmie akurat ta przewidywalność wychodzi na plus. Jest uroczo. :)

      Usuń
  20. Czasami mamy wielką chęć na taki właśnie przewidywalny film, ma nam dostarczyć lekkiej rozrywki, pozwolić zapomnieć, choć na chwilę, o jakimś problemie, odpowiednio nastroić do późniejszego rozwiązania go. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, to jest idealny film na taką sytuację. ;)

      Usuń
  21. Nominowałam się do LBA :D więcej informacji na blogu
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale niestety nie mam kiedy odpowiadać na te wszystkie nominacje - za dużo ich się już zebrało. ;/

      Usuń
  22. Bardzo lubię Khoobsurat :) Idealny film na odprężenie się i poprawę humoru. Fawad i Sonam idealnie byli dopasowani do postaci. A przewidywalność filmu, ani trochę mi nie przeszkadzała ;)
    Świetna recenzja, bardzo miło się ją czytało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w 100%, film idealny na poprawę humoru i w dodatku ze świetną obsadą. ;)

      Usuń
  23. Pamiętam, że jak pierwszy raz natknęłam się na zwiastun to bardzo chciałam zobaczyć. Wydaje mi się, że to idealny temat na typowy film Bollywood :) Jednak teraz jestem tak do tyłu z kinematografią indyjską, że wolałabym nadrobić inne filmy, jak Baahubali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może przyjdzie czas i na nadrabianie takich lekkich produkcji. ;)

      Usuń
  24. Kilka filmów z Bollywood oglądałam, ale mówiąc szczerze jakoś nie za bardzo mi przypadły do gustu, po za tym teraz nie mam wystarczająco dużo czasu, żeby coś oglądać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może akurat na złe trafiłaś. :) Warto sięgnąć po podobne gatunki, po jakie się sięga przy innych kinematografiach. ;)

      Usuń
  25. Widzę klimaty Bollywoodu. Dawno niczego nie oglądałam. Czas to zmienić

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  26. Odpowiedzi
    1. Ojj tam, nie zabraknie. ;D Grunt to dobra organizacja czasu. :D

      Usuń
  27. Czekają mnie naprawdę świetne seanse! Khoobsurat, Badlapur, Dear Zindagi i wiele innych. Twoja super recenzja bardzo zachęca mnie do Khoobsurat! :) Sonam i Fawad wydają mi się cudownym duetem. Mam nadzieję, że mnie nie zawiodą. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, cudny z nich duet! ;) Koniecznie daj potem znać, czy film przypadł Ci do gustu! :)

      Usuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.