poniedziałek, 11 lipca 2022

Grzesznik nawrócony - Julia Quinn (Bridgertonowie #6)

Tytuł:
Grzesznik nawrócony
Tytuł oryginalny: When He Was Wicked
Autor: Julia Quinn
Seria: Bridgertonowie #6
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Premiera: 14.06.2022 r.
Liczba stron: 460
Opis:
Każdemu w życiu trafia się punkt zwrotny, nawet jeśli jest niepoprawnym uwodzicielem…
Dla Michaela Stirlinga, najbardziej osławionego londyńskiego hulaki, tym punktem była chwila, kiedy pierwszy raz jego oczy ujrzały Francescę Bridgerton. Po wieloletnim uganianiu się za kobietami i sprytnych uśmieszkach, jakim reagował na kobiety uganiające się za nim, po tym, jak pozwalał się złapać, ale nigdy nie angażował serca w związki, Michael rzucił jedno spojrzenie na Francescę Bridgerton… i zakochał się tak gwałtownie i głęboko, że tylko cudem zachował równowagę. Jednak na jego nieszczęście Francesca miała być panną Bridgerton jeszcze tylko przez trzydzieści sześć godzin, gdyż poznali się na kolacji dla uczczenia jej ślubu z jego kuzynem, który miał wkrótce nastąpić.
Jednak to przeszłość... Teraz Michael jest księciem, a Francesca jest wolna, tyle że wciąż uważa go jedynie za drogiego przyjaciela i powiernika. Michael nie śmie wyznać jej miłości, aż do pewnej niebezpiecznej nocy, kiedy Francesca niewinnie pada mu w ramiona, a namiętność okazuje się silniejsza, niż najgorszy możliwy sekret...

Mam jakiś sentyment do serii o Bridgertonach, więc gdy wśród nowości w Księgarni TaniaKsiążka.pl znalazłam szósty tom serii, nie mogłam się powstrzymać. Jak spodobała mi się historia Francesci? Zapraszam do rozwinięcia!
 
DRUGA SZANSA NA MIŁOŚĆ
Francesca Bridgerton zarówno w książkach, jak w i serialowej wersji jest raczej traktowana po macoszemu - niby gdzieś tam mignie, ale spokojnie można zapomnieć o jej istnieniu, jeśli zagubimy się w ilościach potomstw Violetty Bridgerton. I gdy nadszedł czas na książkę poświęconą w całości Francescy, mogliśmy w końcu dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Dlaczego tak mało było jej w poprzednich historiach? Dlaczego trzyma się raczej na uboczu? Tylko tutaj autorka postanowiła nieco zmienić bieg historii. Zazwyczaj otrzymywaliśmy opowieść o poznawaniu się, rodzeniu się uczucia, które zostaje zwieńczone zaślubinami. A tutaj jest zupełnie inaczej - nasza bohaterka w momencie rozpoczęcia książki jest już szczęśliwą małżonką od dwóch lat, by w drugim rozdziale zostać wdową. Nie dostajemy zbyt wiele informacji o tym, w jaki sposób wyglądały początki jej relacji z Johnem, bo od razu wpadamy w żałobę po nim, a nim się obejrzymy, mijają cztery lata od jego śmierci, a Francesca czuje się gotowa, by ponownie wyjść za mąż. I myślicie, że tu pojawi się Michael? Nic bardziej mylnego! On był zakochany w naszej pannie Bridgerton już wtedy gdy stawała na ślubnym kobiercu. Był jej serdecznym przyjacielem, a jednocześnie najbliższym kuzynem jej męża. I gdy John umiera, między dwójką naszych bohaterów toczy się wewnętrzna walka - uczucia względem siebie kontra uczucie do zmarłego Johna.
Powiedzmy sobie wprost - od razu wiemy, jak ta historia się skończy, bo Julia Quinn nie jest raczej mistrzynią zwrotów akcji. Tutaj jednak podobało mi się, że autorka poruszyła temat drugiej szansy na miłość i szczęście, mimo odejścia bliskiej osoby. Pojawił się też wątek trudności z zajściem w ciążę, chociaż ten temat królował bardziej w drugim epilogu. I przyznam, że mam wrażenie, że do pewnego momentu było nieco lepiej niż w poprzednich tomach, które zaliczały ogromną tendencję spadkową. Trochę dojrzalsza historia i doświadczenia bohaterów zdecydowanie podnosiły poprzeczkę. Tylko problem zaczął się gdzieś po przeczytaniu 3/4 książki. Dlaczego? Bo fabuła gdzieś uciekła, a zaczął się erotyczny maraton zbliżeń bohaterów. Wiem, wiem, sięgając po Bridgertonów, czy to w wersji książkowej, czy serialowej, takie sceny są nieuniknione, a jednak jakoś było mi tego za dużo, bo miałam wrażenie, że merytoryczna treść już przepadła i nie wróci. Lekturę skończyłam więc z nieco mieszanymi uczuciami, jednak postanowiłam, że dokończę tę Sagę, by mieć potem porównanie z serialem, który bardzo polubiłam. Tak więc czekają na mnie jeszcze dwoje rodzeństwa i nowela o Violettcie Bridgerton!
STRUKTURA
Książka podzielona jest na dwie części i numerowane rozdziały, w których historię opowiada trzecioosobowy narrator. Zupełnie tak, jak w poprzednich tomach sagi, narrator przedstawia nam to, co dzieje się w głowie zarówno Frannie, jak i Michaela, dzięki czemu mogliśmy wiedzieć, co bohaterowie czują jeszcze zanim odważyli się to powiedzieć na głos. Po raz kolejny porzucono wstawki z Kronik Towarzyskich Lady Whistledown na rzecz fragmentów listów i to one pojawiają się na początku każdego rozdziału. A szkoda, bo skoro akcja dzieje się na równi z wydarzeniami z czwartego i piątego tomu, to przecież spokojnie plotkarska gazetka mogła jeszcze uświetniać strony powieści. I dokładnie tak, jak przy poprzednich nowych wydaniach książek z serii, na końcu mamy drugi, dodatkowy epilog do historii Francesci i Michaela. Jest on pełen spoilerów co do przyszłych wydarzeń w serii, jednak nie jest to taka historia, gdzie liczyłyby się zwroty akcji. Tutaj od początku wiadomo, jak wszystko się skończy, więc te spoilery zupełnie nie przeszkadzają. Styl pisania autorki niezmiennie prosty w odbiorze i nieco stylizowany na lata, w których umieszczona została akcja powieści.
PODSUMOWUJĄC
Grzesznik nawrócony to już szósty tom sagi o rodzinie Bridgertonów i zarazem kolejny, który wywołał we mnie mieszane uczucia. Tym razem było jednak nieco lepiej niż w poprzednim tomie, a przynajmniej mam takie wrażenie świeżo po zakończeniu lektury. Ciekawiła mnie postać tej cichej siostry głośnych Bridgertonów i historia jej miłości - zarówno tej pierwszej, jak i drugiej. Książka nie jest wolna od wad i pewnie gdyby to była jednotomówka, to nie sięgnęłabym po nią, ale w serii nie odmówiłam sobie lektury - mam już jakiś sentyment do tej rodziny i ich losów, więc na pewno dokończę czytać tę sagę. Czy warto sięgnąć po Grzesznika nawróconego? Jeśli miałaby to być jedyna książka z serii, za którą się zabieracie - to zdecydowanie nie. Ale jeśli tak jak ja chcecie przeczytać wszystkie tomy sagi, to mogę pocieszyć, że tutaj momentami jest nieco lepiej niż w poprzednich tomach. U mnie jednak niezmiennie królować będzie pierwsza i druga książka z serii.
Za możliwość przeczytania książki Grzesznik nawrócony dziękuję Księgarni TaniaKsiążka.pl! ;-)

1 komentarz:

  1. Po trzech częściach musiałam sobie zrobić przerwę, bo już potrzebowałam odskoczni i jakiejś innej tematyki. Ale na pewno dokończę serię, również po to, by porównywać ją z serialem.

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.