niedziela, 17 czerwca 2018

Niedźwiedź i słowik - Katherine Arden

Tytuł: Niedźwiedź i słowik
Tytuł oryginalny: The Bear and the Nightingale
Autor: Katherine Arden
Seria: The Winternight Trilogy
Wydawnictwo: Muza
Premiera: 18.04.2018 r.
Liczba stron: 448
Opis:
Gdzieś w głębi Rusi żyli ludzie prości, wierzący zarówno w Boga, jak i demony. Wśród nich był Piotr Władimirowicz - wielki gospodarz, którego żona obdarzyła piątką cudownych dzieci. Niestety, zmarła przy porodzie najmłodszej córki - Wasi. Dziewczynka była odważna i widziała więcej niż inni, zaprzyjaźniając się z domowymi duchami. Dodatkowo, sprawiała mnóstwo kłopotów. Z tego powodu w domu pojawiła się nowa żona Piotra - Anna. Jak się jednak okazuje, to zwiastowało jeszcze większe kłopoty... Potwór nadchodzi i niedługo wszyscy będą w niebezpieczeństwie...

Ta nowość najpierw zaciekawiła mnie swoją okładką, a następnie zaintrygowała baśniowym opisem. Jakie są więc moje wrażenia po lekturze?
Zapraszam na kilka słów o książce Niedźwiedź i słowik!

BAŚŃ DLA DOROSŁYCH?
Trzeba przyznać, że książkę nie bez powodu promowano właśnie baśniowym klimatem. To pierwsza cecha, jaka uderza czytelnika, gdy rozpoczyna lekturę. Rosyjska rodzina, która żyje prosto, martwi się ciężkimi zimami, próbuje zdecydować między Bogiem, a starymi duszkami z legend. I tu pojawia się niepokorna, odważna dziewczynka - Wasia, która żyje w zgodzie ze stworkami wszelakimi i bardziej interesuje się zajęciami przeznaczonymi dla chłopców. Ma też w sobie jakąś magię, której w pełni nie odkryła, jednak jej matka wiedziała, że córka będzie stworzona do czegoś więcej niż zamążpójście. No właśnie, bo mamy tu też pełno magii, ze względu na stwory znane ludziom z legend i misję, jaka przypadnie dziewczynce. Tę jednak poznamy w dalszych tomach, gdyż pierwsza książka z serii jedynie daje nam namiastkę tego świata i sugeruje, że Wasia namiesza jeszcze bardziej niż dotychczas.
Nie chcę jednak spoilerować, bo to nigdy nie jest mile widziane, przejdę więc do czegoś co podobało mi się (tuż po klimacie) najbardziej. A mianowicie - wielowarstwowość. Może się wydawać, że Niedźwiedź i słowik to tylko opowiastka o dziewczynce i magii. Ot, historyjka dla większych dzieci. Jednak im dalej zagłębiałam się w lekturze, tym więcej warstw odkrywałam. Mamy tu dawny obraz roli kobiety w społeczeństwie i to, jak bardzo okazuje się on krzywdzący. A nasza Wasia niekoniecznie chce się do tego wszystkiego dostosować. Pojawia się również tematyka pobożności, szczególnie tej fałszywej i złudnej.
Mamy więc sporo plusów, ale czy było coś, co mi zgrzytało? Niestety tak. Momentami opowieść zdawała się dłużyć i nużyć. Nie było tak oczywiście cały czas, jednak jeśli ktoś oczekuje żwawej akcji, to może mu ten powolny format nieco przeszkadzać. Mi wynagradzał to klimat i baśniowość całej opowieści, jak będzie w Waszym przypadku? Jest tylko jeden sposób, by się przekonać!
STRUKTURA
Książka podzielona jest na trzy części, w ramach których mamy numerowane rozdziały. Każdy z nich ma tytuł nawiązujący do treści, a jednocześnie podsycający naszą ciekawość. A co z estetyczną stroną? Warto zaznaczyć, że nie kończy się ona na pięknej okładce - miłe dla oka są również drobne ozdobniki przy każdej nowej części czy rozdziale.
Przechodząc zaś do narracji oraz stylu pisania - historia opowiedziana jest przez trzecioosobowego wszechwiedzącego narratora, który zgrabnie prześlizguje się między bohaterami, jednak w znacznej mierze towarzyszy naszej Wasi. Momentami narracja przypomina opowieść bajarza, a wszystko za sprawą klimatycznego stylu pisania autorki. Na klimat ten składa się również to, iż brak w tej książce jakichś specjalnych zwrotów akcji i pościgów. Wszystko raczej jest spokojne, momentami podszyte lekką grozą, którą wzbudzają nieznane stworzenia z lasu. Dorzucając do tego masę słownictwa stylizowanego, rosyjskobrzmiącego - klimat był nie do podrobienia.
PODSUMOWUJĄC
Niedźwiedź i słowik to obiecujący wstęp do serii, po której kontynuację z pewnością sięgnę. Baśniowe klimaty, połączone ze starymi rosyjskimi legendami sprawiały, że wyobraźnia działała na pełnych obrotach i przenosiliśmy się wgłąb lasu wraz z naszą Wasią. Specyficzny, dosyć powolny styl opowiadania historii nie będzie wprawdzie dla każdego, jednak warto sprawdzić, czy i Was zaczaruje ten świat. Mnie urzekł, więc wybaczam wszelkie zgrzyty czy niedociągnięcia.
Polecam wszystkim, którzy nawet jeśli już dorośli, to nadal lubią sięgać po baśnie! ;-)
Lubicie takie baśniowe klimaty?
Dajcie znać w komentarzach! ;-)

Za możliwość przeczytania dziękuję Księgarni Tania Książka! ;-)

5 komentarzy:

  1. To piękna historia, bardzo w moim guście :) Jestem nią zachwycona i nie mogę się doczekać drugiego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obawiam się, że nie jest to historia dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę boję się, że będę się nudzić podczas czytania. Ale mimo tego ciekawi mnie ta książka, więc chyba po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już przeróżne opinie na temat tej książki :) Pozytywne, jak i negatywne i przez to moja ciekawość wzrosła i koniecznie muszę poznać tę historię :) Świetna recenzja. Pozdrawiam, goszaczyta

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie klimaty, muszę sobie zapisać tytuł. Do tego okładka jest wspaniała. Jeśli kolejne tomy będą wyglądały podobnie, można zebrać naprawdę śliczną kolekcję ozdabiającą regał. Jeśli spodobał Ci się baśniowy klimat, to polecam "Wybraną" Naomi Novik.

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.