Tytuł: Serce nie sługa
Tytuł oryginalny: Ae Dil Hai Mushkil
Rok produkcji: 2016
Reżyseria: Karan Johar
Kinematografia: Bollywood
Obsada: Ranbir Kapoor, Anushka Sharma, Aishwarya Rai Bachchan, Fawad Khan
Opis:
Pozwól Ayanowi, by opowiedział Ci swoją historię. Poznał Alizeh na imprezie i szybko wylądowali w ustronnym pokoju. Typowe, prawda? Jednak tej nocy nic nie potoczyło się tak, jak w powszechnych schematach. Przygotuj się na śmiech, radość, namiętność, smutek i dramat. Oto historia, w której miłość jest naszym hero, a przyjaźń - heroiną.
Trailer:
Zapraszam na recenzję niepowtarzalnego filmu, który łamie wszelkie schematy!
Nie chcę nikomu spoilerować fabuły, więc nie będę wdawała się w szczegóły, jednak trzeba przyznać, że Karan Johar jest w formie i stworzył przemyślaną, łatwą w odbiorze historię, która angażuje widza już od pierwszych scen. Chociaż sięga po znany motyw przyjaźń-miłość, to jednak robi to w nietypowy sposób, przez co nie można zarzucić mu schematyczności. Oglądając często myślałam, że już wiem, w jakim kierunku podąży akcja, jednak tak bardzo się zdziwiłam, gdy poznałam zamysł twórcy. Fakt, brak tu pędzącej akcji i dzikich zwrotów wydarzeń, jednak nie jest to mankament. Domeną tego filmu jest coś zupełnie innego.
MASALA EMOCJI
ADHM, chociaż odbiega od tradycyjnego Bollywood, to jednak ma w sobie coś z typowej, dobrej masali. Mieszanka emocji - od zabawnych scen, przez fragmenty pełne namiętności, aż po wzruszające momenty - ten film ma wszystko to, co lubię. Pośmiałam się, miałam ochotę potańczyć z bohaterami, a potem poleciała mi nawet łezka ze wzruszenia.
OBSADA
Aktorzy to zdecydowanie mocna strona tego filmu. Każdy został idealnie dobrany do swojej roli. Mamy Ranbira wreszcie w formie (wyczuwam jakąś nagrodę za ten film!) i Anushkę rozświetlającą ekran swoją pozytywną energią. Pojawia się przepiękna Aishwarya, która jest wręcz stworzona do roli Saby oraz nieziemsko przystojnego Fawada, którego trochę mało mi było na ekranie. Była też chemia, dużo chemii! Zarówno tej romantycznej, jak i typowo przyjacielskiej.
Pojawia się też prawdziwa gratka dla fanów występów specjalnych - Lisa Haydon, Alia Bhatt, SRK - te twarze też zagoszczą na ekranie.
MUZYKA
Kawał świetnej roboty! Klimatyczna tytułowa piosenka czy Bulleya, a także żywiołowe Cutiepie - każda piosenka idealnie pasuje do filmu. Przed premierą nie byłam przekonana jedynie do Breakup song, jednak po seansie zwracam honor - utwór świetnie pasował do danej sceny. Słuchałam soundtracka przed premierą filmu i jestem pewna, że jeszcze często będę do niego wracała.
ULUBIONY MOMENT
Najchętniej dodałabym tutaj cały film, ale na wyróżnienie poprawiacza humoru zasługują trzy sceny - bardzo teatralnie przeżywający sprawę z Lisą Ayan (spokojnie, to nie spoiler, to nawet nie ma związku z główną fabułą), moment, kiedy jej śpiewał - jej miny były genialne oraz fragment, w którym Ayan robi sobie jedzenie w rytmie jakiegoś klasyka lecącego z telefonu - jakbym widziała siebie każdego ranka. :D
PODSUMOWUJĄC
Ae Dil Hai Mushkil to film, który zaskakuje, przepełnia serce ciepłem i sprawia, że mamy ochotę od razu obejrzeć go jeszcze raz. Naprawdę serdecznie go polecam - mile spędzony czas gwarantowany! Sprawdź, czy jest właśnie grany w kinach w Twoim mieście i daj się namówić na seans!
Udało mi się Cię namówić? A może masz seans już za sobą? Daj znać w komentarzach! ;-)
Ale mega trailer! Twoja recenzja także skutecznie kusi. Muszę koniecznie obejrzeć ten film.
OdpowiedzUsuńSprawdź, może akurat grają go w kinie w Twoim mieście. ;)
UsuńUwielbiam ten film! Jest fenomenalny! Już dawno nie przeżywałam tylu emocji przy oglądaniu. Ae Dil Hai Mushkil ciągle siedzi mi w głowie. Ten film jest naprawdę godny poświęcenia na niego swojego czasu. Sama chętnie obejrzałabym jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam, polecam!!
Nie będę więcej pisać, bo zaraz zaspoileruje xd
Coś czuję, że przed nami jeszcze wiele seansów z ADHM! ;D
UsuńZ pewnością! Taki wspaniały film to ja mogę w kółko oglądać :D
UsuńJa tak samo! ;D
UsuńPrzyznam, że trailer mnie zainteresował. Może obejrzę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie zachęcam! ;)
UsuńObejrzę! Kocham Bollywood <3
OdpowiedzUsuńTo przybijam wirtualną piąteczkę, bo ja też! ;)
UsuńMuszę przyznać, że na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego filmu, jednakże wybudziłaś moją miłość do Bollywood, przez co będę miała go na uwadze! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
#Ivy z Bluszczowych Recenzji
Sprawdź go, naprawdę warto! ;)
UsuńZwiastun jest niezwykle kolorowy i ... żywy :D Aż nie czuć jesieni za oknem :)
OdpowiedzUsuńFilm jest idealny na taką porę roku - od razu człowiek odżywa. :D
UsuńZapisane, będzie co oglądać w piątkowy wieczór. :) Uwielbiam takie lekkie filmy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Book Prisoner! :)
Koniecznie daj potem znać, jak Ci się podobał! ;)
UsuńNo to teraz mogę być spokojna! ;) Strasznie liczę na ten film i bałam się że się przeliczę, ale po Twojej recenzji widzę, że dobra zabawa jest tu gwarantowana.
OdpowiedzUsuńSoundtrack faktycznie jest świetny. Najbardziej podoba mi się tytułowa piosenka - jest po prostu przepiękna, aż ciarki przechodzą :) Bulleya też jest jedną z moich ulubionych. Serce skradła mi nutka Breakup Song. Dosłownie nie mogę się jej pozbyć z głowy ;)
Anushka wygląda przepięknie, tak samo jak Aishwarya, takie miałam właśnie przeczucie że rola jest dla niej stworzona - w trailerze było rewelacyjnie. Ranbir też nie próżnuje. Faktycznie, rola wydaje się w sam raz do nagród. Szkoda że Fawada jest mało, ale jak to mówią, wszystkiego mieć nie można ;)
Kurcze! Ale jestem ciekawa tego filmu! Niestety jeszcze sobie poczekam z obejrzeniem. Bardzo chętnie poszłabym do kina, niestety do Polski wracam dopiero za dwa tygodnie, a do tego czasu pewnie nie będzie już nigdzie grany :< Jestem wytrwała, więc czekam aż w necie będą napisy :) Z napisami pl zawsze efekt lepszy, a ja liczę że ten film mnie powali na kolana ;)
Szkoda, że musisz poczekać z seansem, ale gwarantuję Ci, że film Ci się spodoba! ;D Jeszcze się nim pozachwycamy razem, jak już obejrzysz. ;)
UsuńOd razu lecę się za nim rozejrzeć :D Karana darzę ogromnym sentymentem, w końcu to od niego zaczęła się moja przygoda z bollywood i większość jego filmów do tej pory są moimi ulubionymi. Ranbir i Anushka wydają się zgraną parą, zwiastun intryguje. Świetna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńJa też mam do Karana wielki sentyment, bo jeszcze nie zawiodłam się na żadnym jego filmie. Nawet Student Roku miał coś w sobie, chociaż nie był aż tak zachwycający. ;) Mam nadzieję, że uda Ci się jak najprędzej obejrzeć ADHM. ;)
UsuńOBejrzałabym to! Szczerze, zachęciłaś. Chociaż to nie jest typ filmów, które oglądam.
OdpowiedzUsuńhttp://polecam-goodbook.blogspot.com/ zapraszam na podsumowanie miesiąca.
Pozdrawiam
Nie przekonasz się, dopóki nie obejrzysz. ;)
UsuńTo nie są moje klimaty mam duże zaległości również w filmach więc tego raczej nie obejrzę.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nic na siłę. ;)
UsuńMuszę koniecznie obejrzeć!!! Aż nie mogę się doczekać <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON
Mam nadzieję, że Ci się spodoba! ;)
UsuńNa ogół nie oglądam filmów tego typu, jednak trailer i twoja recenzja naprawdę sprawiają, że mam ochotę. Jak tylko znajdę trochę wolnego czasu i film pojawi się już na internecie, to chętnie sobie obejrzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)
[planeta-recenzji.blogspot.com]
Naprawdę polecam, mam nadzieję, że film przypadnie Ci do gustu. ;)
UsuńKocham ten film! <3
OdpowiedzUsuńFabuła choć może wydawać się schematyczna, wcale taka nie jestem. Kilka razy byłam szczerze zaskoczona. Obsada jest wspaniała! Każdy spisał się wybitnie. Również liczę na jakąś nagrodę dla Ranbira - był fenomenalny *-*
Soundtrack uwielbiam i mogę słuchać non stop! :D
Film serdecznie polecam każdemu! Sama jeszcze nie raz z pewnością do niego powrócę:D
Oj tak, ten film to prawdziwe cudeńko! Jeszcze wiele razy do niego wrócę. ;)
UsuńZwiastun zachęcił mnie do obejrzenia filmu :)Podoba mi się to, że to Bollywood.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
bookwithhottea.blogspot.com/
Mam nadzieję, że i seans będzie udany! ;)
UsuńDawno nie oglądałam żadnego filmu Bollywood, ale trailer naprawdę zachęca. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMoże się skusisz? :D Serdecznie zachęcam! ;)
UsuńNie przepadam za Bollywood, więc nie jest to film dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
napolceiwsercu.blogspot.com
Rozumiem, nic na siłę. ;)
UsuńZupełnie nie moje klimaty, jednak wierzę, że film może się podobać, tym którzy w nich odnajdują coś dla siebie. :)
OdpowiedzUsuńFakt, takie filmy trzeba po prostu polubić. ;)
UsuńMoje koleżanki nie chcą ze mną oglądać tych filmów :( Może je wreszcie przekonam.
OdpowiedzUsuńUpij je przed seansem! Może wtedy się zgodzą. XD
UsuńZ wielką chęcią obejrzałabym w chwili wolnego czasu. Bollywood! *.*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby taka chwila wolnego czasu się znalazła. ;D
UsuńBollywood zdecydowanie jest dla mnie, choć przyznaję, że kiedyś kiedyś kilka filmów obejrzałam :) Nie cierpię musicali, więc prawdopodobnie to przez to xD
OdpowiedzUsuńJakoś dobija mnie jak aktorzy nagle w połowie akcji wyskakują za przeproszeniem z dupy i zaczynają śpiewać xD
Uważam jednak, że aktorki w tych produkcjach zawsze są przepiękne po prostu! :D
Kasia z Kasi recenzje książek :)
Teraz już coraz rzadziej tak wyskakują z tym śpiewaniem. :D Teraz coraz częściej piosenki są tłem, a jeśli jakieś tańce, to bardziej dopasowane do fabuły. ;)
UsuńI fakt, aktorki są piękne, ale popatrz na aktorów - jakie ciasteczka! :D
Uwielbiam ADHM! Karan po raz kolejny stworzył arcydzieło. Rzeczywiście nie ma w nim typowego schematu, co sprawia że jest w nim to coś. :) Historia i obsada są genialne. Muzyka również, piosenki lecą u mnie w kółko. I tak jak Ty na początku nie byłam przekonana do The Breakup Song, ale po seansie zdecydowanie zmieniłam zdanie. Teraz słucham jej najczęściej. :D ADHM to jeden z tych filmów, które na pewno utkwią mi w pamięci, a do seansu wróce nie raz. Również polecam :)
OdpowiedzUsuńU mnie też ostatnio klimaty z ADHM ciągle w głośnikach. ;D I do samego filmu na pewno jeszcze wiele razy wrócę. :D
UsuńZdecydowanie mnie namówiłaś! Już wiem co robię dziś wieczorem! :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszam do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
+ z przyjemnością dodaję do obserwowanych :)
To mam nadzieję, że seans będzie udany! :D
UsuńMoże przydałoby mi się takie radośniejsze kino na poprawienie okropnego humoru ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Na planecie Małego Księcia
A polecam serdecznie, może się humor akurat poprawi. ;D
UsuńKocham Bollywoody. <3 Jak tylko znajdę czas muszę go obejrzeć. :)
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki, żeby się ten czas znalazł i seans był udany! ;)
UsuńUwaga, mogą pojawić się spoilery :-)
OdpowiedzUsuńJa poczekałam, aż film wyjdzie na dvd i będę mogla obejrzeć w dobrej jakości. Dzisiaj nareszcie się doczekałam i obejrzałam.
Plusy filmu
-widać, że jest przemyślany, oraz ze włożono w niego duże pieniądze.
-aktorzy są świetni i wiarygodni
-bardzo podobała mi się postać Saby, rzadko w bollywood pojawiają się mądre i pewne siebie bohaterki
-świetna muzyka
-kostiumy Anushki!!!
A teraz minusy:
-za mało Fawada (nie dość, ze go mało, to rzadko się odzywa i przez cały film mówi tylko kilka zdań)
-Zakończenie. Byłam zachwycona filmem do momentu, gdy Alizeh zdjęła czapkę. Gdy tylko to zobaczyłam powiedziałam: nie, Karan, nie rob mi tego. Nie znoszę, gdy filmy tak się kończą. I dlatego myślę, ze do soundtracku będę wracała często, ale całego filmu nie chce mi się znowu oglądać.
Oj, mi też zdecydowanie było za mało Fawada! Obawiam się, że było go więcej, ale wycięto go po tych nasilających problemach z konfliktem Indie-Pakistan. ;/
UsuńA mi się znowu zakończenie podobało. Chociaż zazwyczaj też nie lubię takich obrotów sprawy, to jednak tutaj jakoś tak płynnie przeszłam do takiej wersji zakończenia. ;)
Najlepszy Bollywood jaki oglądałam. Wczoraj nie wiedziałam co mogę obejrzeć, więc pomyślałam, że może j Ciebie coś znajdę, Ty zawsze oglądasz faj w filmy. Zajrzałam w zakładkę filmy i wybrałam ten, który rzucił mi się w oczy. Dziękuję, że przywrociłaś moja ciekawość do Bollywoodu. Chciałabym Ci jeden polecić ale zapomniałam tytułu, więc może Ty polecisz mi swój ulubiony. Ten był naprawdę piękny. Dzięki <3
OdpowiedzUsuńMam... "Dlaczego się zakochałem" z Katriną Kaif. :) Polecam
UsuńOglądałam ten film i całkiem mi się podobał, ale nie lubię Salmana, więc trochę mi psuł film. ;/ Hmm, co jeszcze mogłabym polecić poza tym, co już jest na blogu? Na pewno Rockstar z Ranbirem Kapoorem. Przymierzam się już od długiego czasu, aby napisać o tym filmie, ale jakoś nie było okazji, a to jeden z tych tytułów, do których wracałam już setki razy. ;)
UsuńKocham ten film 💞🌹😱
OdpowiedzUsuń