Tytuł: Chłopak z sąsiedztwa
Tytuł oryginalny: On the fence
Autor: Kasie West
Liczba stron: 350
Wydawnictwo: Feeria Young
Opis: Od śmierci mamy Charlie Reynolds przebywa głównie w męskim towarzystwie - ma trzech starszych braci i sąsiada, honorowego członka rodziny. Jest zdeklarowaną chłopczycą i woli grać z kumplami w kosza, niż bawić się w jakieś gierki i flirty. Jednak gdy musi sama zarobić na kolejny ze swoich mandatów za przekroczenie prędkości, nagle ląduje w butiku z eleganckimi ubraniami. I tam nie pozostaje jej nic innego, jak zachowywać się o wiele bardziej kobieco niż do tej pory. Co sprawia, że zaczyna się nią interesować pewien przystojny chłopak…
Wszystkie stresy Charlie odreagowuje wieczorami, gadając przez płot z Bradenem, sąsiadem i przyszywanym czwartym bratem, który zna ją lepiej niż ktokolwiek. Ale nawet się nie domyśla, że Charlie kryje pewną tajemnicę: jest w nim zakochana. I za żadne skarby mu tego nie zdradzi, bo nie chce go stracić.
Wszystkie stresy Charlie odreagowuje wieczorami, gadając przez płot z Bradenem, sąsiadem i przyszywanym czwartym bratem, który zna ją lepiej niż ktokolwiek. Ale nawet się nie domyśla, że Charlie kryje pewną tajemnicę: jest w nim zakochana. I za żadne skarby mu tego nie zdradzi, bo nie chce go stracić.
KOLEJNY CHŁOPAK KASIE WEST
Miałam już okazję przeczytać Chłopaka na zastępstwo >>recenzja tutaj<< i spędziłam z książką bardzo miło czas, dlatego z wielką chęcią sięgnęłam po kolejną książkę tej autorki. I po raz kolejny się nie zawiodłam. Co jeszcze bardzo mi się spodobało, to zabieg wydawnictwa związany z utrzymaniem chłopaka w tytule i utrzymanie tej samej stylistyki okładki. Wiem, że w przypadku okładki, zachowana została praktycznie cała zagraniczna, jednak chłopaka w oryginalnym tytule nie było, więc plus za to - pasuje do historii i tworzy swego rodzaju serię z innymi książkami autorki.
CHARLIE REYNOLDS, CZYLI NASZA CHŁOPCZYCA
Początkowo, Charlie bardzo mnie irytowała. Chłopczyca była nieznośna i już jej bracia okazywali więcej uczuć i empatii do drugiego człowieka, niż ona. Jednak autorka zaserwowała nam bardzo wiarygodną i ciekawą w obserwacji przemianę, a także przybliżyła nam jej przeszłość oraz kulisy wydarzeń, które ukształtowały jej charakter. Wspomniana metamorfoza miała miejsce nie tylko w wyglądzie bohaterki, ale i całe szczęście w jej zachowaniu, dzięki czemu udało mi się ją polubić. Dodatkowym plusem jest fakt, że cała ta zmiana nie była gwałtowna, czy sztuczna i nasza bohaterka nie stała się po kilkunastu stronach karykaturą dziewczyny, tylko i wyłącznie dla podkreślenia efektu.
POZOSTALI BOHATEROWIE
Co prawda, stanowią bardziej tło historii i nie dowiadujemy się o nich większych szczegółów, jednak miło się o nich czytało. Przy żadnej postaci nie odczułam większych zgrzytów, a szczególną sympatią obdarzyłam ojca Charlie, który w uroczy, choć może momentami i nieporadny sposób, próbował zastąpić córce nieżyjącą matkę. W całej powieści, ten bohater został zdecydowanie najlepiej wykreowany przez Kasie West i szkoda, że tak mało go tam było. Chętnie poczytałabym o nim coś więcej.
NIE TYLKO LEKKA I MIŁA LEKTURA
Kasie West pozwoliła mi się poznać jako autorka powieści lekkich i bardzo miłych w odbiorze i Chłopak z sąsiedztwa z pewnością do takich lektur należy. Jednak warto wspomnieć również o tym, że w takie właśnie historie pisarka potrafi wpleść także wątki nieco poważniejsze, związane z problemami, jakie mogą pojawić się w życiu każdej młodej dziewczyny. Tutaj, takim problemem jest brak matki w życiu dorastającej córki oraz jej zagubienie w domu pełnym facetów, którzy nie do końca rozumieją potrzeby nastolatki. I właśnie dzięki takiemu wątkowi, książka nie była jedynie typowym umilaczem czasu, ale także niosła ze sobą jakąś bardziej wartościową treść.AKCJA-EKRANIZACJA
Czyli kolejny tytuł, który idealnie pasuje, aby nakręcono na jego podstawie przyjemny film dla nastolatków. Czytając, cały czas miałam w głowie dokładny obraz, jak mogłoby to wyglądać na ekranie. Jako, że oglądam głównie filmy indyjskie, to myślę, że w ekranizacji Chłopaka z sąsiedztwa w głównej roli zobaczyłabym chętnie Alię Bhatt, zaś w rolach braci Fawada Khana, Ranveera Singha i Varuna Dhavana, natomiast jako Bradena - Siddhartha Malhotrę. Wiem, że może nie do końca zgadza się to z książkowymi opisami, ale takie były moje pierwsze skojarzenia. A kogo Wy widzielibyście w głównych rolach?
PODSUMOWUJĄC
Kasie West po raz kolejny stworzyła lekką i przyjemną historię, która aż się prosi o zekranizowanie. Książka świetnie sprawdzi się jako tytuł na ponury, deszczowy dzień, kiedy potrzebujemy czegoś miłego, ale i nie pozbawionego delikatnie poważniejszych wątków. Sprawdź Chłopaka z sąsiedztwa już dzisiaj! ;-)
Czytaliście, dopiero planujecie, a może odpuszczacie? Dajcie znać w komentarzach!
Za możliwość przeczytania dziękuję księgarni internetowej Pan Tomasz.
Ksiazka jak dla mnir jest swietna :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobała. ;)
UsuńCzasami mam ochotę na takie lekkie książki dlatego nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńJa też właśnie lubię czasami coś takiego niewymagającego skupienia. ;)
UsuńJa najpierw muszę przeczytać pierwszą część :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie można czytać je oddzielnie, to nie jest seria. ;)
UsuńMam ogromną ochotę przeczytać i pierwszą i drugą część! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się to uda i będziesz zadowolona z lektury. ;)
UsuńO luju, właśnie dodałam reckę tego cholerstwa :D I chyba pierwszy raz nie mogę się z tobą całkiem zgodzić :O Jak dla mnie książka była zbyt prosta, zbyt... lekka. Tak można? Do tej pory myślałam, ze nie, ale jednak się da xD I to jest mega dziwne, bo ona ani mi sie nie nie podobała... anie nie podobała jakoś fest. Była milutka. Tyle. Z tą ekranizacją masz rację (o zgrozo, jakie ciacha dałaś do obsady!), też miałam w głowie sceny z filmu, kiedy czytałam Chłopaka ;) U mnie Charlie zagrałaby Cara Delevingne, a chłopców... szczerze mówiąc już nie pamiętam xD Ale na bank byłaby to zgraja ciach wszechczasów, żebym miała na co popatrzeć w kinie <3
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
Q.
https://doinnego.blogspot.com/
A mi się właśnie ta prostota i lekkość bardzo spodobała. Potrzebowałam takiej książki na przełamanie ostatnich wzruszających tytułów. ;) Ale to fajnie, że mamy odmienne zdania, możemy przynajmniej spojrzeć na różne punkty widzenia. ;)
UsuńA co do ciach z obsady - pooglądaj z nimi filmy (kilka recenzji się pojawiło filmów z nimi), to dopiero będziesz miała miły dzień! :D
Tej jeszcze nie czytałam książki, ale z pewnością to uczynię. :D
OdpowiedzUsuńJools and her books
Mam nadzieję, że Ci się spodoba. ;)
UsuńDo tej części, jak i poprzedniej mnie nie ciągnie. Ostatnio mam ochotę na inną literaturę.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nic na siłę. ;)
UsuńSwego czasu o tej pozycji było bardzo gorąco ;) Ja sama nie przepadam za takiego typu literaturą, niemniej jednak czasem do niej sięgam, więc podejrzewam, że wtedy sięgnę również i po "Chłopaka z sąsiedztwa" :)
OdpowiedzUsuńCzasami przydaje się coś takiego lekkiego na odprężenie. ;)
UsuńFilm na podstawie książki? I Ty tak twierdzisz? Hm, to chyba jednak będę musiała w szybszym tempie poznać tę powieść. Pierwszą i drugą część, rzecz jasna. ;)
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale książki Kasie West może ambicją nie grzeszą, ale są bardzo obrazowe i idealne na ekranizację! ;) Szkoda, że jeszcze nikt o tym nie pomyślał na poważnie. ;/
UsuńNa film może bym i się skusiła, ale książka kompletnie nie jest w moim typie :)
OdpowiedzUsuńTo teraz tylko miejmy nadzieję, że ktoś kiedyś wpadnie na pomysł filmu na podstawie którejś książki Kasie West. ;)
UsuńKsiążkę już mam na swojej półce i niebawem będę czytać. Strasznie jestem ciekawa, czy mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twoich wrażeń, więc już wyczekuję na recenzję! ;)
UsuńJuż jakiś czas szukam wlasnie takiej lekkiej, milej historii do poczytania i zrelaksowania, także z przyjemnością sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona, bo to pozycja w sam raz na odprężenie. ;)
UsuńKsiążka kojarzy mi się jednym z filmów, bodajże "the duff" ;P
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodoba mi się ta historia, bo dzięki Tobie zamierzam po nią sięgnąć :)
Oglądałam ten film, był całkiem przyjemny i spędziłam z nim miło czas, ale jednak to zupełnie inna historia niż w Chłopaku z sąsiedztwa. ;)
UsuńOkładka książki jest niebywale sympatyczna :)
OdpowiedzUsuńChętnie wplotłabym ją gdzieś pomiędzy te ciężkie książki, które czytam ;)
Pozdrawiam serdecznie ;)
Na planecie Małego Księcia
Myślę, że to dobry pomysł, aby ją tam gdzieś wpleść między cięższe tematy. ;) Każdemu przyda się chwila z taką lżejszą książką. ;)
UsuńPodoba mi się, że autorka wkrada w dość delikatną historię także trudniejszy temat. Kiedyś chętnie przeczytam. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że książka Ci się spodoba. ;)
UsuńNie sądzę aby mi się spodobało, ale będę miała na uwadze, gdy będę chciała przeczytać coś lekkiego :)
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do tagu. Więcej: https://zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com/2016/10/babeczkowa-wyliczanka.html
Może akurat kiedyś będziesz miała humor na taką historię. ;) A co do tagów, to nie wiem, czy się wreszcie do nich przybiorę, bo jeszcze tyle innych zaległych na mnie czeka, a ja tak średnio lubię je robić. ;/
UsuńMuszę przyznać, że jestem ciekawa twórczości tej autorki, jednakże nic mi się nie stanie, gdy nie dojdzie do naszego "bliższego spotkania". W każdym razie liczę na łut szczęścia i niespodziewane wtargnięcie tej książki w ręce. A jak nic takiego nie nastanie - mówi się trudno i żyje się dalej. :)
OdpowiedzUsuńA poza tym dziękuję za odwiedzenie Bluszcza! :)
Pozdrawiam!
#Ivy z Bluszczowych Recenzji
Może akurat się uda i będziesz miała możliwość przeczytania. ;)
UsuńMam nadzieję, że uda mi się w końcu sięgnąć po pierwszą część a wtedy na pewno poznam także tą. Obie książki wydają mi się być ciekawe, coś czuje że spędziłabym przy nich miło czas :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz sięgać najpierw po tę książkę, bo to nie są części, a samodzielne historie. Po prostu wydawnictwo powiązało książki autorki podobnym tytułem. ;)
UsuńOoo, w końcu znalazłam kolejną recenzję "Chłopaka z sąsiedztwa"! Poerwsza książka pod moim patronatem medialnym, więc niezmiernie się cieszę, że tobie - pomimo paru niedociągnięć - się podobało. :))
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, chyba będę na twój blog zaglądać częściej.
Pozdrawiam serdecznie,
tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com
Cieszę się, że Ci się u mnie spodobało. ;)
UsuńKsiążkę czytała pod koniec września i bardzo mi się ona podobał. Lekka, przyjemna, z ciekawą fabuła i do tego porusza kilka ważnych problemów ze świata nastolatków. Jak dla mnie bardzo dobra i warta przeczytania lektura :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Zgadzam się z Tobą - przyjemna lektura, którą warto przeczytać. ;)
UsuńJak tylko skończę czytać "Kiedy wszystko się zmienia", to zabieram się za "Chłopaka z sąsiedztwa" - "Chłopaka na zastępstwo" bardzo miło wspominam, dlatego wierzę, że i tym razem będzie świetnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Mam nadzieję, że i ta książka Ci się spodoba. ;)
UsuńPlanuje przeczytać :)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę miłej lektury! ;)
UsuńJak dotąd, spotykam pozytywne opinie na temat tej książki, córka już ją czytała, zatem teraz czas na mnie. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i Tobie się spodoba. ;)
Usuńnie czytalam ani troszku ale mam ochote teraz wieksza niz byla przed przeczytaniem recenzji pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się trochę zachęcić. ;)
UsuńCześć! Nominowałam cię do Śmiercionośny Book Tag, mam nadzieję, że go wypełnisz i będziesz miała przy tym mnóstwo dobrej zabawy!
OdpowiedzUsuńhttp://szept-stron.blogspot.com/2016/10/smiercionosny-book-tag.html
Niestety, ale nie bardzo mam kiedy wykonywać te tagi. ;/
UsuńJest jakaś plaga na tę książkę. Wszędzie widzę tę pozycję.
OdpowiedzUsuńI tak, jestem zadowolona, zaciekawiona i chcę ją przeczytać.
świetna recenzja. Uwielbiam Twój styl :)
Pozdrawiam x
Zapraszam na nowości :) http://polecam-goodbook.blogspot.com/
Mam w takim razie nadzieję, że uda Ci się przeczytać tę książkę i Ci się spodoba. ;)
UsuńWszędzie ją widzę. Jestem zaciekawiona, ale nie wiem czy się skuszę. Nigdy nie mów nigdy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aelin.
https://posrodpolek.blogspot.com/
Może akurat kiedyś trafi w Twoje ręce. ;)
UsuńZapowiada się dość fajnie, zobaczymy czy kiedyś się skuszę. Póki, co lista 'do przeczytania' stale mi się powiększa ;)
OdpowiedzUsuńU mnie z taką listą jest zupełnie tak samo! W ogóle się nie zmniejsza, a ciągle przybywają jakieś nowości! ;)
UsuńOj nie wiem, nie wiem. Uciekam pomału od takich książek. Strasznie są przewidywalne.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nic na siłę. ;) To raczej lektura dla tych, którym takie schematy nie będą przeszkadzały. ;)
UsuńPatrząc na tytuł sądziłam, że to drugi tom Chłopaka na zastępstwo, który premierę miał stosunkowo niedawno. Ale fajnie, że okazało się to odrębną historią. Fabuła naprawdę mnie zainteresowała, ale trochę boję się wątku romantycznego, zwłaszcza, że domyślam się, iż szykuje się trójkąt... Ale cóż, zawsze bardzo lubiłam wątki miłosne, więc może kiedyś sięgnę :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
Fakt, jest trójkąt, ale właściwie ledwie zauważalny, bo na szczęście bohaterka nie miota się między chłopakami jak jakaś wariatka. ;)
UsuńKiedyś już czytałam recenzję tej książki. Bardzo fajna, lekka propozycja. I nie przeszkadza mi to, że jest skierowana do nastolatek :D Chętnie przeczytam kiedyś obie książki autorki.
OdpowiedzUsuńTakie lekkie książki na poprawę humoru zawsze się przydają. ;) Niezależnie od wieku. ;)
UsuńSłyszałam o tej książce, wiele jej recenzji pojawiło się na wielu blogach. Ja osobiście nie miałam okazji jej przeczytać, bo tematyka niestety nie jest do końca moja.
OdpowiedzUsuńhttp://take-a-pencil-and-draw-world-of-races.blogspot.com/
Rozumiem, każdy lubi coś innego. ;)
UsuńJeśli kiedyś będę miała okazję ją przeczytać, to skorzystam, ale chyba nie zamierzam jej kupować
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Zawsze można wypożyczyć. ;)
UsuńOj tak! Chcę ją przeczytać. Jestem jak najbardziej za ekranizacją :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
#Paula
http://zniewolone-trescia.blogspot.com/
Ja tak samo! :D Może kiedyś się doczekamy. ;)
UsuńKasie pisze świetne książki! :) Za sobą mam już trzy i planuje kolejne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
https://myfairybookworld.blogspot.co.uk/
O, wyczuwam jakąś nową premierę od Feerii Young? :D Chętnie bym przeczytała kolejne książki tej autorki, jeśli tylko ukażą się w Polsce. ;)
UsuńMyślę, że wartość jako YA podkręciło też przesłanie, że dziewczyny są różne i żadna nie jest gorsza od innych, czy lubi sport, czy modę, jedno i drugie, czy zupełnie co innego. Fajnie też, że Autorka nie posłużyła się ani jedną "złą" postacią, której przeciwstawiłaby główną bohaterkę. Jak ktoś chce poznać resztę moich wrażeń to zapraszam do siebie ;) bo akurat mini-maraton z West zrobiłam.
OdpowiedzUsuń