sobota, 13 sierpnia 2022

Lonely Heart - Mona Kasten (Scaret Luck #1)

Tytuł:
Lonely Heart
Autor: Mona Kasten
Seria: Scarlet Luck #1
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 27.07.2022 r.
Liczba stron: 400
Opis:
Muzyka to język miłości, ale czy może istnieć uczucie bez dotyku?
Rosie nie może uwierzyć, że będzie mogła przeprowadzić wywiad z grupą Scarlet Luck dla swojej internetowej audycji radiowej. Nie tylko śledzi od lat działalność zespołu, ich piosenki towarzyszyły jej również w najtrudniejszych momentach życia. Fascynuje ją szczególnie Adam, perkusista, w dużym stopniu dlatego, że wiadomo o nim jedynie, że od lat nie toleruje bycia dotykanym – przez nikogo.
W końcu zespół pojawia się w małym studiu Rosie – a wszystko kończy się jedną wielką klapą. Wywiad musi zostać przerwany, a w sieci zalewa Rosie fala hejtu. Kiedy dochodzi nawet do tego, że zostaje zaatakowana na ulicy przez fanki zespołu, Scarlet Luck zapraszają ją na swój koncert, jako znak, że chcą zostawić całą tę sprawę za sobą. I nagle Rosie stoi powtórnie przed Adamem. Adamem, w którego oczach dostrzega niewyobrażalny ból – i do którego nie wolno jej się zbliżyć, nie wolno go dotknąć ani przytulić…

Dział bestsellerów Taniej Książki po raz kolejny skusił mnie do lektury. Przekonajcie się, jakie były moje wrażenia z lektury - zapraszam do rozwinięcia!
 
PORANIONE DUSZE
Po książki Mony Kasten sięgam bez wahania. Mam ogromny sentyment do jej twórczości i zawsze z sympatią podchodzę do kolejnych historii, które wyszły spod jej pióra. Jednak nie jestem w stanie ukryć, że książka Lonely Heart wywołała we mnie mieszane uczucia. To nie tak, że była zła - czytało mi się ją dobrze i byłam ogromnie ciekawa losów bohaterów. Kibicowałam również Rosie i Adamowi i podobało mi się, jak złożona i głęboka była kreacja tych bohaterów. Byłam również zadowolona z dodania czarnych charakterów - one zawsze ubarwiają historię. Tylko... brakowało mi balansu. Mona Kasten skupiła się na przeżyciach bohaterów z przeszłości oraz na traumach, które ciągną się za nimi do dzisiaj, zapominając jednocześnie o jakimś rozwoju chemii między Rosie i Adamem, a także o dodaniu jakichś wątków i momentów, które by podnosiły chwilami na duchu. Trochę za dużo było bólu i smutku, a za mało czegoś, co by nieco ułatwiało lekturę i odrywało momentami od ciężkich tematów. Przez to mamy bardzo rozbudowane wątki ataków nienawiści na naszą Rosie i jej trudności z poradzeniem sobie z tym, jej problemy z przeszłości, utrudnione relacje z ojcem, a także problemy Bestii z uporaniem się z tragedią, jaka spotkała go przed laty. I chociaż nikt nie mówi na głos, co spotkało chłopaka, to jednak możemy się tego domyślić. Tematy, które porusza autorka są niezwykle ważne, ale potrzebne było również pokazanie nam nieco bardziej momentów rozwijania się relacji między bohaterami, bo niestety w chemię między Rosie i Adamem przedstawioną w taki sposób nie jestem w stanie uwierzyć. Również moment, w którym dochodzi do pierwszego spotkania bohaterów jest mocno naciągany, ale za to zakończenie dosyć szokujące i wzbudzające ciekawość dalszych losów bohaterów. I niby nadal to Mona Kasten, nadal mi się podobało, ale wiem, że autorkę stać na więcej i mam nadzieję, że pokaże to w drugim tomie serii. Teraz momentami trącało takim fanfikiem z Wattpada. Liczę, że Kasten rozwinie bardziej historię w dalszych książkach i znowu poczuję wszystko to, za co pokochałam jej twórczość.

STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, w których mamy dwóch pierwszoosobowych narratorów - Rosie oraz Adama. W większości narracja zmienia się wraz z rozdziałami, ale bywa również, że zmiana odbywa się również w obrębie jednego rozdziału. Styl pisania autorki jest podobny jak w jej poprzednich powieściach - prosty i przyjemny w odbiorze, bez szczególnych ozdobników. Urozmaicenie mogą stanowić konwersacje bohaterów poprzez Instagram, czy SMSy. Warto zwrócić uwagę na walory artystyczne tej książki - półtwarda oprawa, piękne barwione brzegi i wklejka z autografem samej Mony Kasten. Jeśli chodzi o stronę techniczną - to nie mam żadnych zarzutów.
PODSUMOWUJĄC
Lonely heart to książka poruszająca poważne i trudne tematy, a problemy Rosie i Adama mogły spotkać również każdego z nas, nieważne czy jest się gwiazdą muzyczną, czy zwyczajną, prostą osobą. Mona Kasten wiernie przedstawia ataki paniki bohaterów, wszystkie kłębiące się w ich głowach problemy i emocje, a także nadzieję na to, że kiedyś w końcu będzie lepiej. Zabrakowało mi jednak chociaż kilku więcej lżejszych fragmentów, które mogłyby trochę ożywić historię i stanowić jakąś odskocznię od wszystkich trudnych momentów. I jak kreacja bohaterów stanowi duży plus, tak już w parze Rosie i Adam wypadają bardzo blado - nie czuć między nimi żadnego połączenia, czy to na linii jakiejś przyjaźni, czy też bardziej romantycznej więzi. Mimo wszystko, nie jest to zła książka i na pewno sięgnę po kontynuację. Mam tylko nadzieję, że drugi tom będzie lepszy od wstępu do serii i autorka bardziej rozbuduje wątki poboczne, jak i te dotyczące relacji między bohaterami.
Ja już z niecierpliwością czekam na drugi tom, a Wam serdecznie polecam książki Mony Kasten. Chociaż lepiej jeśli zaczniecie przygodę z jej powieściami od serii Again lub Save. ;-)
Za możliwość przeczytania książki Lonely Heart dziękuję Księgarni TaniaKsiążka.pl! ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.