Tytuł oryginalny: Eliza and her monsters
Autor: Francesca Zappia
Wydawnictwo: Feeria Young
Premiera: 25.10.2017 r.
Liczba stron: 400
Opis:
W liceum Eliza Mirk uchodzi za dziwadło, które się wyśmiewa lub olewa. Jednak w Internecie Eliza jest LadyKonstelacją - autorką ogromnie popularnego komiksu Morze Potworne. Dziewczyna zaciekle strzeże swej tożsamości i nikt z fanów nie wie, że to ona jest jego autorką. Jednak gdy w jej szkole pojawi się Wallace - fan jej komiksu, a dziewczyna zacznie spędzać z nim coraz więcej czasu, czy odważy się odkryć przed nim swoje prawdziwe ja? A może życie jest lepsze tylko przez Internet, bo w realu czyhają tylko potwory?
Dzisiaj na warsztacie nowość od Wydawnictwa Feeria Young. Zapraszam na kilka słów o książce Eliza i jej potwory!
ELIZA WYCHODZI DO LUDZI?
Dajcie znać w komentarzach! ;-)
ELIZA WYCHODZI DO LUDZI?
Eliza ma swój świat w Internecie. Tam panuje nad wszystkim. Ma swój komiks, z którego jest dumna, znajomych, którzy rozumieją ją jak nikt inny oraz fanów, którzy podziwiają jej pracę. Jednak rodzina nie jest zbytnio zadowolona z tego, że dziewczyna nie wychodzi z domu, nie ma w szkole przyjaciół i nienawidzi sportu. Pojawienie się w szkole Wallace'a coś zmienia, jednak czy to wystarczy? I czy funkcjonowanie w realu nie będzie zbyt trudne dla Elizy? Zwłaszcza, że ciężko być aktywnym zarówno w sieci, jak i w rzeczywistości. Czy warto było próbować się otworzyć na świat? A może czeka ją tylko przykre rozczarowanie?
Francesca Zappia z niezwykłym wyczuciem wykreowała nasze postacie, zarówno te na pierwszym planie, czyli Elizę i Wallace'a, ale też i te poboczne, ze szczególnym naciskiem na braci dziewczyny. Każdy bohater był wielowarstwowy i niezwykle ciekawy, a ja z przyjemnością ich poznawałam. W przypadku niektórych z nich nawet dawałam się autorce zaskoczyć, bo byłam przekonana, że niczego interesującego nie uda się jej z nich wykrzesać, a jednak się myliłam. Autorka ma u mnie za to wielkiego plusa!
Przechodząc do treści zaś - narracja pierwszoosobowa, z perspektywy Elizy i było to świetne rozwiązanie, bo autorka bardzo dobrze oddała wszystkie myśli i emocje, jakie kłębiły się w głowie dziewczyny, a łącząc to z jej niezwykle przystępnym stylem pisania, otrzymałam historię, którą czytało się niezwykle przyjemnie i miło. Nawet, jeśli w kilku miejscach mnie wzruszyła, czego się nie spodziewałam. A to też jak najbardziej na plus.
PODSUMOWUJĄCFrancesca Zappia z niezwykłym wyczuciem wykreowała nasze postacie, zarówno te na pierwszym planie, czyli Elizę i Wallace'a, ale też i te poboczne, ze szczególnym naciskiem na braci dziewczyny. Każdy bohater był wielowarstwowy i niezwykle ciekawy, a ja z przyjemnością ich poznawałam. W przypadku niektórych z nich nawet dawałam się autorce zaskoczyć, bo byłam przekonana, że niczego interesującego nie uda się jej z nich wykrzesać, a jednak się myliłam. Autorka ma u mnie za to wielkiego plusa!
W TYM MORZU SĄ POTWORY
Wydawałoby się, że wszystko jest tutaj proste i łatwe. Ktoś mógłby powiedzieć: "Jakie problemy może mieć nastolatka, która ciągle przesiaduje w necie? Niech wyjdzie do ludzi i po sprawie!" A jednak problemy są i to spore. Autorka pokusiła się o ciekawy wątek związany z presją, jaką nakłada na młodych ludzi otoczenie, a także oni sami. Pojawiły się ataki paniki, a także traumy związane ze stratami bliskich osób. I jak się okazuje, nie tylko nasza Eliza zmierzy się z tymi problemami, ale także i inni bohaterowie. Jednak nie zdradzę szczegółów, bo jaka wtedy byłaby przyjemność z samodzielnego poznawania historii? ;-) Dodam więc tylko, że jest to jedna z tych młodzieżówek, które są naprawdę wartościowe i poza pięknym opakowaniem mają też coś cennego do przekazania młodym ludziom.
STRUKTURA I WALORY ESTETYCZNE
Struktura tej książki jest dosyć nietypowa. Poza zwykłym podziałem na numerowane rozdziały mamy jeszcze masę przerywników w postaci rozmów z czatu, wątków z forum, fragmentów komiksu Elizy, czy też jej rysunków. Dzięki temu historia nabiera niezwykłej dynamiki i możemy poczuć się jak jeden z jej internetowych znajomych, który uczestniczy w czacie grupowym bądź też jak fan komiksu. Trzeba też przyznać, że sam pomysł na komiks był świetny i z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych wstawek. A skoro sporo tu rysunków, to od sprawy technicznej dodam też, że papier, na którym została wydrukowana książka jest nieco grubszy od tego zwyczajowego, więc tym bardziej całokształt wykonania robi wrażenie.Przechodząc do treści zaś - narracja pierwszoosobowa, z perspektywy Elizy i było to świetne rozwiązanie, bo autorka bardzo dobrze oddała wszystkie myśli i emocje, jakie kłębiły się w głowie dziewczyny, a łącząc to z jej niezwykle przystępnym stylem pisania, otrzymałam historię, którą czytało się niezwykle przyjemnie i miło. Nawet, jeśli w kilku miejscach mnie wzruszyła, czego się nie spodziewałam. A to też jak najbardziej na plus.
Eliza i jej potwory to niezwykle przyjemna w odbiorze, a jednocześnie wartościowa książka, którą czyta się niezwykle szybko i bez żadnych zgrzytów. Historia, mimo że nie jest specjalnie odkrywcza, bo bywały już tytuły o podobnych wątkach, to jednak potrafi wciągnąć czytelnika. W połączeniu ze świetną kreacją bohaterów, przyjemnym stylem pisania i genialną oprawą graficzną sprawia, że spędziłam z tą książką bardzo dobrze czas i jak najbardziej polecam ją wszystkim, którzy lubią sięgać po wartościowe młodzieżówki, czy też powieści z elementami graficznymi. Nie zawiodą się również ci, którzy przyjemnie wspominają lekturę #niewidzialnej (tekst >>tutaj<<), która porusza podobną tematykę.
Wam serdecznie polecam Elizę i jej potwory, a sama koniecznie muszę sięgnąć po inne utwory autorki! ;-)
Znacie już Elizę i jej potwory? A może dopiero dacie jej szansę?Wam serdecznie polecam Elizę i jej potwory, a sama koniecznie muszę sięgnąć po inne utwory autorki! ;-)
Dajcie znać w komentarzach! ;-)
Za możliwość przeczytania dziękuję Księgarni Tania Książka! ;-)
Interesująca struktura książki. Jestem jej ciekawa.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się naprawdę ciekawa :) nie wydaję się być taka typowa jak wszystkie młodzieżówki.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Mam nadzieję, że uda mi sie ją zdobyć, ponieważ moja koleżanka ma na imię Eliza. Chciałabym jej to poradować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :D
http://okularnicaczyta.blogspot.com/2017/12/ludzie-mysla-ze-wiedza-o-mnie-wszystko.html
Mam w planach tę książkę i jestem jej ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńPozytywnie zakręcona, jedna z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńOjej! Brzmi to naprawdę fajnie! Mimo, że to młodzieżówka czuję, że mogłabym się do niej zdecydowanie przekonać - ciekawy komiks, zamknięta w Internecie dziewczyna i wydobywający ją z mroku chłopak. Ekstra!
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie. Szczególnie zachęcają mnie te wstawki, o których wspomniałaś. Chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam i niestety nie zamierzam, ostatnio szkoda mi czasu na książki do których nie czuję silnej chemii xD Wolę się skupić na tych, które bardzo, bardzo chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńSZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! ;)
Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Jakoś nie ciągnie mnie do tej lektury.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego tytułu, mam go już na swojej liście :)
OdpowiedzUsuńHej! Trafiłam na Twojego bloga niedawno i bardzo mi się podoba ;) Świetnie robisz recenzje książek i ładne zdjęcia! Ostatnio rozglądam się właśnie za aparatem i mogłabys napisać jaki masz model aparatu? :)
OdpowiedzUsuń