Tytuł: Ktoś mnie pokocha. 12 wakacyjnych opowiadań
Tytuł oryginalny: Summer days & summer nights
Zebrała: Sephanie Perkins
Autorzy: Leigh Bardugo, Nina LaCour, Libba Bray, Francesca Lia Block, Stephanie Perkins, Tim Federle, Veronica Roth, Jon Skovron, Brandy Colbert, Cassandra Clare, Jennifer E. Smith, Lev Grossman
Liczba stron: 486
Wydawnictwo: Moondrive
Opis z okładki:
Geek filmowy podkochuje się w koleżance z pracy. Do zrobienia pierwszego kroku popycha go... zombie.
Mark i Margaret utknęli w czasie. W kółko przeżywają ten sam dzień, 4 sierpnia.
Chłopak w śpiączce i jego najlepsza przyjaciółka mają szansę powrócić do przeszłości i na nowo przeżyć najlepsze wspólne chwile. Co się stanie, jeśli jedno z nich postanowi zmienić bieg wydarzeń?
Przejażdżki na motorze, skoki z klifu, seanse filmowe, szalone spiski animatorów w ośrodkach wczasowych, ogniska na campingu i zapach morza - w tych opowiadaniach jest wszystko, czego oczekujesz od wakacji życia.
Odważ się zrobić pierwszy krok do spełnienia marzeń. Kto wie, może miłość czeka na Ciebie tuż za rogiem? Przecież wszyscy pragniemy tego samego: by ktoś nas pokochał.
"Bo jeśli wszyscy jesteśmy głupcami, być może nie tak głupio jest się zakochać."
Dla uczniów wakacje dobiegają końca, studentom pozostał jeszcze miesiąc, ale to i tak czas na małe podsumowania. Swoje wakacje spędziłam między innymi z opowiadaniami zebranymi przez Stephanie Perkins i zdecydowanie sprawiły, że bardziej poczułam klimat lata. Przekonaj się więc i Ty, dlaczego ten zbiór opowiadań jest idealną lekturą na wakacje.
Zapraszam do rozwinięcia!
"- Film żeruje na strachu, tak? - szepnąłem. - Więc musimy przestać go karmić. Szybko! Co jest przeciwieństwem strachu?
- Taylor Swift? - zasugerował Dave, a Dani i ja spiorunowaliśmy go wzrokiem. - No co? Taylor Swift mnie uszczęśliwia."
12 ZDAŃ O 12 WAKACYJNYCH OPOWIADANIACH
(czyli kilka małych skojarzeń do każdego tytułu)
2. Nina LaCour - Koniec miłości - rozwód, namioty i geometria
3. Libba Bray - Ostatni bój w Horrelaksie - zombie i Taylor Swift, która uszczęśliwia
4. Francesca Lia Block - Sick Pleasure - toksyczna przyjaźń i błędy młodości
5. Stephanie
Perkins - Za półtorej godziny skręć na północ - kolejka linowa, kanapka z pomidorem, piękna góra i spotkanie z byłym chłopakiem
6. Tim Federle - Pamiątki - miłość z datą ważności
7. Veronica Roth - Bezwładność - wspomnienia, śpiączka i trudy bycia obok w ciężkich chwilach
8. Jon Skovron - Byle nie miłość - to wcale nie jest historia o miłości w kurorcie wypoczynkowym
9. Brandy Colbert - Żegnaj i powodzenia - trudna sztuka pożegnań
10. Cassandra Clare - Całkiem nowe atrakcje - cyrk, miłość i demony
11. Jennifer E. Smith - Tysiące powodów, dla których mogło nam się nie udać - koszykówka, hiszpański i koń
12. Lev Grossman - Mapa maleńkich wspaniałości - 4 sierpnia na zapętleniu
"Moim lekarstwem i rozwiązaniem będą słowa, chociaż wtedy jeszcze o tym nie wiedziałam."
12 POWODÓW, KTÓRE POTWIERDZAJĄ, ŻE "KTOŚ MNIE POKOCHA" TO IDEALNA KSIĄŻKA NA LATO
1. KRÓTKA FORMA - spójrzmy prawdzie w oczy - chociaż często wakacje planujemy spędzić tylko i wyłącznie na czytaniu, to jednak wychodzi to różnie. Wyjazdy, spotkania ze znajomymi - latem po prostu zdarza się, że nie mamy czasu na czytanie i gdy zaczniemy jakąś książkę i urwiemy w połowie, a potem wrócimy do niej po dłuższym czasie, możemy już z niej niewiele pamiętać. W przypadku opowiadań sprawa jest prosta - dzięki temu, że są krótkie i do przeczytania w parę minut, idealnie sprawdzą się na letnie wolne chwile.
2. RÓŻNORODNOŚĆ - wachlarz rozmaitych historii, od fantastyki, przez wzruszające opowiadania, aż po komedie. Każdy znajdzie coś dla siebie.
3. KLIMAT LATA - znajdziesz tam plaże, zbiorniki wodne, upały i wakacyjne prace dorywcze, czyli wszystko to, co kojarzy się z latem.
4. ROZMAITOŚĆ AUTORÓW - zarówno ci bardziej znani w Polsce, jak i mniej. Jeśli znasz ich, to plusem będzie fakt, że możesz poznać lubianego autora z zupełnie innej strony, bo krótkie opowiadanko zawsze będzie swego rodzaju wyzwaniem. Jeśli zaś nie znasz danego autora, bądź masz do niego wątpliwości, zaletą okaże się możliwość sprawdzenia, czy podoba nam się jego styl pisania, nim sięgniesz po grubsze książki.
5. MIESZANKA EMOCJI - od humoru i Taylor Swift, która uszczęśliwia, po wzruszenie, złość, bądź ciepło na sercu. Każda z historii wzbudza odmienny rodzaj uczuć.
6. TEMATYKA - w opowiadaniach, pod przykrywką wakacji, poruszone są również ważne tematy, ale dzięki temu, że jest to krótka forma, to nie czujemy się tymi tematami przytłoczeni.
7. OPRAWA - nie byłabym sobą, gdybym nie zachwyciła się pięknym wydaniem. Jest niesamowicie dopracowane i zadbano również o fanów twardych opraw, jak i miękkich, gdyż na rynku pojawiły się obie wersje tej książki. Dodatkowo, wersja w twardej okładce jest ozdobiona brokatem, zupełnie tak jak było to w przypadku wersji świątecznej.
8. POCZUJ WAKACJE BEZ WAKACJI - nawet jeśli nie masz wakacji, lub czytasz książkę w środku zimy - dzięki tym opowiadaniom na pewno poczujesz nieco więcej słońca i ciepła.
9. SZEROKIE GRONO ODBIORCÓW - oczywiście głównie dla młodych czytelników, ale sądzę, że i dojrzalsi książkomaniacy przeczytaliby te opowiadania z uśmiechem na ustach, wspominając swoje ulubione młodzieńcze wakacje.
10. LEKKOŚĆ - opowiadania są napisane naprawdę w lekki sposób i przy większości z nich, nawet jeśli pojawiał się jakiś trudniejszy temat, to czytało się szybko i bez zgrzytów. Idealne więc na odprężenie się i dopasowanie historii do humoru.
11. DWANAŚCIE W JEDNYM - zabierasz ze sobą na wyjazd jedną książkę, a otrzymasz 12 różnych historii o mniejszej objętości. Co za oszczędność miejsca w walizce!
12. MIŁOŚĆ - Ktoś mnie pokocha, to 12 zupełnie odmiennych spojrzeń na miłość i warto poznać je wszystkie!
"Wstałam i wyszłam, gdy tylko usłyszałam, że jestem już wolna. Zostawiłam na sali bezużyteczną bluzę niczym Kopciuszek, który porzucił pantofelek, uciekając z balu. Być może, przeleciało mi przez myśl, baśniowa bohaterka wcale nie zostawiła pantofelka po to, by książę mógł ją odnaleźć... być może chciała jak najszybciej uciec przed bólem, który przeszywał ją na myśl, że nigdy nie dostanie tego, czego pragnie, i po prostu nie obchodziło ją, co straci po drodze."
ULUBIONE OPOWIADANIE: Bezwładność - Veronica Roth
NAJMNIEJ PODOBAŁO MI SIĘ: Sick Pleasure - Francesca Lia Block
Serdecznie polecam Wam tę antologię! Dzięki niej spędziłam wiele miłych, wakacyjnych wieczorów, poznałam wielu wartych uwagi autorów oraz przekonałam się do tych znanych twórców, do których wcześniej miałam wątpliwości.
Za możliwość przeczytania dziękuję mojej przyjaciółce, która zawsze trafia z prezentami urodzinowymi! ;-)
Czytaliście Ktoś mnie pokocha? Które opowiadanie podobało Wam się najbardziej, a które najmniej?
A może dopiero planujecie, lub odpuszczacie lekturę?
Dajcie znać w komentarzach! ;-)
Zgadzam się z tobą, że to idealna książka na lato. Niezwykle lekka, delikatnie odmóżdżająca, ale i zarazem piękna. Moje ulubione opowiadanie z tego zbioru jest autorki Leigh Bardugo, która wyczarowała niesamowity fantastyczny świat i genialnie wplotła w to wątek miłosny. Jeżeli chodzi o najgorsze opowiadanie to stawiam na "Pamiątki". Było najnudniejsze, denerwujące, a bohaterowie do mnie nie przemówili. Mimo to niezwykle przyjemnie czytało mi się tą książkę i do niektórych opowiadań, wrócę nie raz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Co do Leigh Bardugo, to było moje pierwsze spotkanie z tą autorką i przyznam, że wypadło całkiem pozytywnie, z czego się niezwykle cieszę, bo już zacieram łapki na wrześniową premierę "Szóstki wron" - książka zrobiła duży szum wokół siebie wśród zagranicznych czytelników, że tym bardziej chcę ją przeczytać. ;)
UsuńPrzyjemny post o przyjemnej jak widzę książce :)
OdpowiedzUsuńTaylor też mnie uszczęśliwia - zwłaszcza w parodiach Barta Bakera :D
A ja przyznam, że lubię muzykę Taylor - jakoś mi się przyjemnie słucha, a Shake it off! zawsze poprawia mi humor. :D
UsuńBardzo lubię opowiadania, bo też sama od czasu do czasu je piszę. Pamiętam, że w święta wszyscy czytali książkę "Podaruj mi miłość", sama chciałam bardzo ją nabyć, ale jakoś tak nie do końca mi to wyszło. Gdy zobaczyłam więc, że wydana została kolejna seria opowiadań to cóż - zapragnęłam ją przeczytać. Mam nadzieję, że tym razem uszczuplę nieco swój budżet i nabędę "Ktoś mnie pokocha" (a przeczytam jak egzemplarz recenzenckie się skończą :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Też chciałam bardzo przeczytać "Podaruj mi miłość", ale co do czego, to dopiero niedawno udało mi się ją zdobyć, więc poczeka sobie do tych świąt. ;)
UsuńNie czytałam omawianych opowiadań, ale chyba po nie sięgnę. Bardzo lubię czytać opowiadania, ponieważ ich forma najbardziej mi odpowiada jest krótka i pachnie różnorodnością :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo! Czasami takie krótkie historie są miłą odmianą po tych wszystkich seriach. ;)
UsuńOdpuszczam, podobnie jak te zimowe. Kurcze, nie umiem czytać takich książek, irytuje mnie zmiana stylu pisania, bo przecież każdy autor pisze w inny sposób. Jeśli już sięgam po zbiory opowiadań, to jednego pisarza. I chociaż wszędzie słyszę same pochwały dla tej książki, to ni huhu, nie przeczytam jej i tyle :D
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
Q.
PS. Jak Swift może uszczęśliwiać? xD
https://doinnego.blogspot.com/
Ja najczęściej czytałam sobie po jednym opowiadaniu na dzień, więc te zmiany stylu mnie nie ruszyły. ;)
UsuńHej, hej, Taylor to mój ziomek! Znaczy, lubię jej muzykę. XD
W zasadzie, czemu nie? Dosyć ciekawy zbiór opowiadań, haha.
OdpowiedzUsuńMyślałam nad tym, żeby je kupić, ale nie było okazji.
Pozdrawiam i zapraszam na recenzję :) http://want-cant-must.blogspot.com/
Polecam, dobra na wakacje i na czas, kiedy za wakacjami już zatęsknimy. ;D
UsuńJa bardzo cenię sobie opowiadania ze względu na ich różnorodność, więc chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodobają. ;)
UsuńŚwiąteczne opowiadania czytałam w czerwcu (ja to jak zwykle mam zapłon ^^) i całkiem mi się podobało, ale chyba nie jestem fanką takiej formy. Niektóre irytowały, a te które mi się najbardziej podobały oczywiście za szybko się skończyły i pozostał niedosyt.
OdpowiedzUsuńWakacyjne opowiadania sama podarowałam przyjaciółce na urodziny i dostałam znać, że ją kupiły, więc na pewno od niej pożyczę. :)
Mój zapłon jest podobny, bo ja świąteczne opowiadania dostałam też dopiero w czerwcu. XD Ludzie kupują wtedy wakacyjne, a ja świąteczne. Ale dobra, nie narzeka się na nagrody, zwłaszcza, że na te święta będzie jak znalazł. :D
UsuńJa już chyba na ten pociąg się nie złapię i książkę przeczytam albo w roku szkolnym albo bardzo na czasie w święta Bożego Narodzenia, haha XD.
OdpowiedzUsuńTrochę słońca i ciepła przyda się i wtedy! :D
UsuńKsiążka cały czas cierpliwie czeka na półce na swoją kolej, a mi się tu zaraz lato kończy! :D Bardzo lubię powieści podzielone na opowiadania, dlatego koniecznie muszę ją jak najszybciej przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Katherine Parker - About Katherine
To przeczytaj wtedy, kiedy najbardziej zatęsknisz za latem. ;)
UsuńChcę tę książkę przeczytać od dawna, ale ciągle pod ręce podchodzi mi coś innego. Może zajrzę w środku zimy, żeby poczuć wakacyjną atmosferę. :D
OdpowiedzUsuńDobry pomysł, trochę ciepła przyda się w mroźny dzień. ;)
UsuńDo opowiadań przekonałam się dopiero jakiś czas temu, jednak do tej pory podchodzę do nich trochę nieufnie. Jednak jakieś uprzedzenia jeszcze we mnie zostały ;(
OdpowiedzUsuńbtw świetna forma recenzji!
Może jak uprzedzenia miną, to wtedy po nią sięgniesz. ;)
UsuńCieszę się, że recenzja Ci się podobała. ;)
Planowałam tę książkę przeczytać jeszcze w te wakacje, ale jakoś tak nie wyszło :P Mimo to bardzo chcę ją przeczytać i w najbliższym czasie jak będę zamawiać nowe książki ona na pewno trafi do mojego koszyka :) Pierwszą część czytałam w poprzednie święta i bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńŚwietny post :* Napisałaś go w świetnym stylu i świetnym pomysłem było napisanie 12 powodów :D
pomiedzy-wersami.blogspot.com
A u mnie świąteczne opowiadania czekają dopiero na te święta, bo dostałam je dopiero w czerwcu. XD
UsuńCieszę się, że post Ci się podobał. ;)
Od samego początku jakoś nie miałam chęci na tą książkę, nie mam pojęcia czym jest to spowodowane ale nadal nie mam na nią ochoty. Te historie w środku pewnie są krótkie, prawda? Ja wolę czyta długie :) obserwuje :)
OdpowiedzUsuńBlog o książkach
Mają po około 30/40 stron, jak to przy opowiadaniach bywa, ale to właśnie jedna z zalet, bo stworzenie ciekawej historii w tak krótkiej formie to niezłe wyzwanie. ;D
UsuńChcę, chcę i jeszcze raz chcę! Lubię czytać takie krótkie opowiadania, więc na pewno kiedyś na ten zbiór się skuszę. Pewnie nastąpi to jakoś w zimie, kiedy zatęsknię za latem :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł, też chyba sobie w zimie wrócę do ulubionego opowiadania, żeby poczuć trochę tego ciepła. ;D
UsuńWidzę, że i Ty wreszcie przeczytałaś tę książkę. Ja się bardzo obawiam tej lektury po negatywnych recenzjach "12 świątecznych opowiadań". Ale Twoje recenzja pokazuje książkę w dobrym świetle, to może jednak skuszę się kiedyś na ten zbiór opowiadań.
OdpowiedzUsuńTeż czytałam te negatywne opinie, ale same opowiadania czekają na te święta, bo za późno się zaopatrzyłam w swój egzemplarz, więc nie wiem, jak wakacyjna edycja wypada w porównaniu ze świąteczną. Ale na pewno dam znać bliżej świąt, kiedy już przeczytam drugi zbiór. ;)
UsuńTo poczekam na recenzję i wstrzymam się z tymi opowiadaniami :P
UsuńPlanowałam przeczytać te świąteczne opowiadania, ale nie mieli ich wtedy w księgarni. Natomiast te sobie odpuściłam. Chociaż ta okładka w twardej oprawie wygląda o niebo lepiej. Gdy nadarzy się taka okazja to przeczytam pewnie świąteczne i te wakacyjne opowiadania. Najlepiej jest samemu się przekonać o nich ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
joolsandherbooks.blogspot.com
Dokładnie - zawsze najlepiej wyrobić sobie samemu opinię. ;)
UsuńI też zdecydowanie bardziej wolę wersję w twardej okładce. ;)
Nie czytałam. :)
OdpowiedzUsuńMoże warto to zmienić? ;)
UsuńNie czytałam, ale może jeszcze to nadrobię. Podoba mi się ta krótka forma - teraz wszystkie książki mają milion części, więc czytanie krótkich opowiadań jest odświeżające :) Poza tym opis z początku postu mnie zachwycił, zwłaszcza to ze zmianą przeszłości i przeżywaniem na nowo jednego dnia. TO zdecydowanie to, co tygryski lubią najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńJa też właśnie cieszyłam się na to, że opowiadania będą krótkie i będą miła odmianą po wszystkich seriach i grubych tomiskach. ;D
UsuńNie miałam jeszcze tej książki w łapkach, ale chyba to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona z lektury ;)
UsuńCzasami chętnie sięgam po krótkie formy, zwłaszcza jeśli wiele w nich różnorodności, dlatego pewnie się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodobają. ;)
UsuńZaczęłam czytać, ale po 4 opowiadaniach dałam sobie spokój. Jakoś mnie nie wciągnęło. Niemniej jednak za jakiś czas ponowię próbę.
OdpowiedzUsuńMoże któreś z pozostałych opowiadań Cię zaciekawi. ;)
UsuńNa zimowe miałam ochotę, jednak po pewnym czasie mi przeszło. Do tych opowiadań również mnie nie ciągnie, jakoś nie jestem za bardzo przekonana do zbiorów opowiadań nie związanych z seriami itp.
OdpowiedzUsuńWiadomo - co kto lubi. ;) Ja lubię i te przy seriach i samodzielne opowiadania. ;)
UsuńCzytałam tę książkę i bardzo mi się podobała! Mój blog!
OdpowiedzUsuńA które z opowiadań najbardziej Ci się podobało? ;)
UsuńBardzo lubię czytac książki gdzie pod przykrywką wakacji jak napisałaś są ukryte poważne tematy. Mam teopowiadania w planie już od dłuższego czasu.:)
OdpowiedzUsuńhttp://thebooksandclouds.blogspot.com/
Mam nadzieję, że w końcu uda Ci się je przeczytać i będziesz zadowolona z lektury. ;)
UsuńCo prawda lato się już kończy, ale można również tę pozycję przeczytać sobie jako taki miły przerywnik w jesienne wieczory, prawda? :D
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak! ;D Przyniesie trochę słońca w jesienną pluchę. ;)
UsuńMoże w przyszłe lato się skuszę, widzę, że jest to najlepsza pora roku na te powieść. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMi się miło spędziło z nią lato, ale chyba będzie dobra też na zimniejsze wieczory, żeby trochę słońca przywołać. ;)
UsuńMam w planach przeczytać tą książkę :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/
Serdecznie polecam, mam nadzieję, że książka Ci się spodoba. ;)
UsuńLekka i przyjemna czyli idealna na lato - zgodzę się w zupełności. Na pewno się na nią skuszę, mam nadzieję, że jeszcze w wakacje (póki pogoda dopisuje!) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, chocabooks :)
Oj tak, pogoda na sam koniec jest piękna, więc warto ją wykorzystać ;)
UsuńCzytałam i nawet mi się podobało :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione to Cassandry Clare <3 Podobało mi się też kilka innych, ale teraz nie pamiętam, które to były xD
Świetna recenzja w naprawdę fajny sposób napisana, jakby nie przeczytała tej książki wcześniej, to po twojej recenzji pędziłabym do sklepów po nią :)
Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
SZELEST STRON
Też podobało mi się jej opowiadanie - klimat cyrku był niesamowity. ;)
UsuńDziękuję, cieszę się, że spodobała Ci się recenzja. ;)
Niestety! nie udało mi się przeczytać w te wakacje tej ksiązki, a planowałam:( Nie przeczytałam nawet tych świątecznych opowiadań, więc mam sporo do nadrobienia :D Czytałam jednak krótkie recenzje każdego z tych opowiadań na blogu pewnej dziewczyny i bardzo mnie one zachęciły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;***
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Może uda Ci się przeczytać je w następne wakacje ;)
UsuńCzęść autorów znam, twórczość innych jest dla mnie tajemnicą, co nie zmienia faktu, źe chętnie bym się z tym zbiorem zapoznała. Lekkie, humorystyczne i romantyczne opowiadania u mnie idealnie sprawdzą się w roku szkolnym, bo wtedy stresów nie brakuje :) Czuję, że rozśmieszy mnie duet Taylor Swift i zombie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam więc nadzieję, że opowiadania sprawdzą się w roli umilacza czasu i będą lekiem na stres. ;)
UsuńLubię krótkie formy, więc może za rok znajdę czas na tę lekturę. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam, naprawdę warto ;)
UsuńCzytałam jedynie wersje świąteczną i mimo, że bardzo mi sie podobała to każda z tych opowiadań mogłaby być materiałem na dłuższą książke. Jak dla mnie są po prostu za krótkie i nie dokońca wyjaśnione :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Fakt, byłyby ciekawymi dłuższymi historiami, jednak i takie krótkie opowiadanka mają swój urok. ;)
UsuńLubię takie romantyczne klimaty ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ! ;)
W takim razie to książka w sam raz dla Ciebie! :)
UsuńWłaśnie chciałam biadolić, że nie zdążyłam przeczytać jej w wakacje, skoro taki ma klimat, ale skoro piszesz, że w zimie też się sprawdzi to nie mam się czym martwić :D Naprawdę mnie zachęciłaś do przeczytania tego zbioru opowiadań!
OdpowiedzUsuńNie martw się, opowiadania dobrze sprawdzą się też na jesienne wieczory! ;) Mam nadzieję, że Ci się spodobają. ;)
UsuńTa pozycja wydaje się naprawę interesująca, konieczne muszę się z nią zapoznać, kiedy będę miała ochotę na coś lekkiego. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://secretsofbooks.blogspot.com/
Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu. ;)
Usuń