Szkoła dla wybranych - Samuel Miller

Tytuł: Szkoła dla wybranych
Tytuł oryginalny: Redemption Prep

Autor: Samuel Miller

Wydawnictwo: Burda Książki

Premiera: 15.07.2020 r.

Liczba stron: 384

Opis:

Redemption Prep to szkoła, w której każdy uczeń jest wyjątkowy i został starannie dobrany by móc do prestiżowej placówki uczęszczać.
Uczniowie, którzy się tutaj uczą, pochodzą z całego świata, często bardzo ubogich rodzin, jednak to co ich wyróżnia, to przede wszystkim wysoki poziom inteligencji lub jakieś ponadprzeciętne uzdolnienia.
Wszyscy w szkole znają Emmę. Wyróżnia się, nawet w tłumie lokalnych indywidualności. Kiedy więc ginie bez śladu, wszyscy to zauważają. I wszyscy stają się podejrzani, szczególnie w szkole o tak surowych zasadach: nie opuszczaj mszy, nie łam zasad godziny policyjnej, nie chodź do lasu…
Zaginięcie Emmy rozpoczyna śledztwo, wielu jej szuka - z różnych powodów, ale są i tacy, którzy nie chcą, aby Emma została znaleziona.
W trakcie wyszukiwania uczniowie zdają sobie sprawę, że nie tylko oni próbują coś ukryć. Redemption Prep skrywa w sobie tajemnicę. Sekret większy, niż ktokolwiek z studentów mógł sobie wyobrazić, a Emma może być kluczem do poznania prawdy… jeśli ktokolwiek będzie w stanie ją znaleźć.

Nowość w szkolnych klimatach! Zapraszam na kilka słów o książce Szkoła dla wybranych!

CO SIĘ STAŁO Z EMMĄ?

Szkoła dla wybranych już od początku jest czymś nietypowym. Cały wątek szkoły dla wybrańców, szczególnie uzdolnionych nastolatków może nie jest szczególnie oryginalny, ale idące za tym tajemnice nadają ciekawego klimatu. Zniknięcie Emmy i wszystkie te niewiadome były interesujące, a dokładając fakt, że akcja dzieje się w latach 90., czyli jeszcze bez rozpowszechnionych komórek i Internetu, dodatkowo podkręcała sytuację. Podpowiem tylko - nasi uczniowie i bez tego nieźle sobie radzili. Kreacja bohaterów również była na plus - każdy miał jakieś tajemnice, nikomu nie można było ufać. Czytając, ciągle szukałam haczyków, czym mogliby mnie zaskoczyć uczniowie Redemption Prep. A pewnie już niektórzy z Was kojarzą, że uwielbiam się stać małym detektywem w czasie lektury, więc to mi się zdecydowanie podobało.
Czy były jakieś wady? Na początku było nieco trudno się wkręcić. Może to kwestia wczucia się w styl pisania autora, może w linię czasu. Sama nie wiem, ale mimo pozytywnego odbioru książki, nie było jakiegoś wielkiego efektu wow.

STRUKTURA

Książka podzielona jest na części, w ramach których mamy jeszcze podział na rozdziały, wyznaczane przez imiona bohaterów, którym w danym momencie towarzyszył trzecioosobowy narrator. Dodatkowo, pojawiały się również fragmenty dzienników prowadzonych przez postacie, a także fragmenty przesłuchania. To wszystko stanowiło miłą odmianę i wyróżniało nieco historię, jednak momentami było również chyba możliwym powodem zamotania się czytelnika, bo występowały małe przeskoki czasowe, raz był dziennik, raz tradycyjna narracja. Jednak ostatecznie nie oceniam tego jako jakiś wielki minus.

PODSUMOWUJĄC

Szkoła dla wybranych  to pozycja o ciekawym pomyśle na intrygę, z tajemniczym klimatem szkoły z internatem i równie ciekawą kreacją postaci, które coś jednak mają na sumieniu. Jestem zadowolona z lektury, aczkolwiek brakowało mi efektu wow, który sprawiłby, że zarwałabym nockę z książką.
Dla kogo? Z pewnością dla fanów powieści z wątkiem szkoły, zwłaszcza tej z internatem, a także dla miłośników tajemnic. Jeśli jednak chcecie, by historia porwała Was już od pierwszych stron, to tutaj może być problem, bo jednak trochę trudno się rozkręcić i wdrożyć w akcję.
Ostateczna decyzja należy więc do Was!

Za możliwość przeczytania dziękuję Księgarni Tania Książka! ;-)