niedziela, 18 października 2020

Na zawsze, ale z przerwą - Taylor Jenkins Reid

Tytuł:
Na zawsze, ale z przerwą
Tytuł oryginalny: Forever, Interrupted
Autor: Taylor Jenkins Reid
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Premiera: 02.09.2020 r.
Liczba stron: 352
Opis:
Elsie Porter to dwudziestokilkulatka, której życie składa się z monotonii, przewidywalności i pizzy z ulubionej knajpki Georgie’s Pizza. Kiedy w deszczowy pierwszy dzień nowego roku Elsie wpada odebrać swoje zamówienie, nie spodziewa się, że to właśnie teraz, w żółtych kaloszach i z mokrymi od deszczu włosami, pozna miłość swojego życia. Szybko staje się oczywiste, że Ben i Elsie byli sobie po prostu przeznaczeni.
Uczucie rozwija się błyskawicznie i para, którą w styczniowe popołudnie połączyło gorące uczucie, już w maju przysięga sobie miłość i wierność na zawsze. Kilka dni później mężczyzna ginie w tragicznym wypadku, a świat Elsie rozbija się na milion kawałków i wydaje się, że nic już nie zdoła go posklejać. 

Nowość z księgarni TaniaKsiążka.pl dla fanów twórczości Taylor Jenkins Reid! Jak wypadła debiutancka książka autorki? Zapraszam na kilka słów o Na zawsze, ale z przerwą!
 
JAK PORADZIĆ SOBIE ZE STRATĄ?
Taylor Jenkins Reid jest mi raczej znana z nieco innych książek. Barwne biografie fikcyjnych osób, które mają w sobie całą masę realizmu sprawiły, że autorka dołączyła do grona moich ulubieńców. Jednak jej debiut okazuje się zupełnie inny. To regularna powieść, w której na próżno szukać udziwnień. Czy kupuję pisarkę w takim wydaniu? I tak i nie.
Nasza główna bohaterka - Elsie, po bardzo intensywnej 6-miesięcznej znajomości z Benem, bierze z nim ślub. Dziewięć dni później Ben ginie w wypadku, a ona nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji. Do tego dochodzi fakt, iż zupełnie nikt z ich rodzin nie wie, że wzięli ślub. Elsie miała tyle planów na życie, a teraz ma tylko pogrzeb do zaplanowania i teściową na karku, która zdaje się nie wierzyć, że jej syn wziął ślub bez powiadomienia jej. Obie kobiety straciły najważniejszego mężczyznę w ich życiu, czy będą potrafiły odnaleźć wsparcie w sobie nawzajem?
Trzeba przyznać, że Jenkins Reid już od pierwszej książki miała świetny styl pisania, który potrafi wciągnąć czytelnika. To właśnie dzięki niemu tak łatwo przebrnęłam przez lekturę. Pomysł również był interesujący i poruszony z wyczuciem, bo żałoba to jednak coś, co przedstawić należy z dozą ostrożności. Obie bohaterki - Elsie i Susan, przechodziły żałobę w nieco inny sposób i cieszę się, że autorka nie spłyciła tematu, tylko w pełni go wykorzystała, używając do tego różnorodnych charakterów postaci. Jednak nie napiszę, że ta książka mnie porwała, zachwyciła, czy sprawiła, że będę do niej wielokrotnie wracać. Niestety, ale ta powieść to taki przeciętniaczek, który bardzo dobrze się czyta, ale bez myśli o powrocie do lektury po raz kolejny. Przeczytałam, podobało mi się, ale pewnie szybko zapomnę i nigdy nie wrócę.
STRUKTURA
Struktura książki ściśle związana jest z linią czasu, która tutaj biegnie dwutorowo. Mamy podział na miesiące przed wypadkiem, od momentu, gdy Elsie i Ben się poznali, a także miesiące po wypadku, gdy Elsie została sama, pogrążona w żałobie. Nie ma tutaj typowego podziału na rozdziały, jednak w obrębie danych miesięcy pojawiają się pewne odstępy we fragmentach, co może przypominać rozdziały. Styl autorki jest przyjemny w odbiorze i pod względem technicznym nie było żadnych zgrzytów w czasie lektury. Czytało się szybko i bezproblemowo. Tylko no właśnie, przeczytałam i właściwie brakowało mi jakiegoś mocniejszego punktu zwrotnego. Było troszkę zbyt monotonnie. A po kolejnych książkach wiem, że autorka potrafi zaskoczyć porządnym twistem. Szkoda, że tutaj tego nie było.
PODSUMOWUJĄC
Na zawsze, ale z przerwą to całkiem niezły debiut, ale niestety nie aż tak porywający, jakbym chciała. Nie zrozumcie mnie źle, powieść mi się podobała, jednak po Taylor Jenkins Reid spodziewałam się czegoś innego i lepszego. Nie oznacza to jednak, że książka zupełnie nie jest warta polecenia. Wręcz przeciwnie - jeśli lubicie historie, gdzie akcja dzieje się powoli, gdzie "przetrawiany" jest temat żałoby i tego, jak różni ludzie ją przechodzą, oraz historie, gdzie wszystko skupia się na emocjach, a nie licznych wydarzeniach, to debiut Jenkins Reid jest czymś dla Was. Jeśli zaś potrzebujecie trochę więcej akcji, jakichś zwrotów - to jednak poszukajcie czegoś innego. Ja nie żałuję lektury i jestem z niej zadowolona, ale nie planuję powrotów - skupię się raczej na nowszych książkach autorki.
Za możliwość przeczytania Na zawsze, ale z przerwą dziękuję Księgarni TaniaKsiążka.pl! ;-)

2 komentarze:

  1. Chyba tym razem sobie odpuszczę. Mimo, że książka jest raczej nie dla mnie, napisałaś świetną recenzję z super zdjęciami i bardzo doceniam pracę, jaką musiałaś włożyć w jej napisanie :)
    Pozdrawiam,
    Podróże Międzyksiążkowe

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna z książek, które skłaniają do refleksji.

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.