wtorek, 20 października 2020

Wywiad z Erin Beaty!

Erin Beaty - amerykańska pisarka, urodzona w Indianapolis.
Ukończyła Naval Academy, jest ekspertem od broni rakietowej. Służyła w marynarce jako oficer do spraw obronności i instruktor szkolący kadrę kierowniczą. Mieszka z rodziną wszędzie tam, gdzie Armia każe im się przeprowadzić.
Jest autorką książek „Pocałunek zdrajcy” (2017), „Pocałunek szpiega” (2018), „Pocałunek zwycięzcy” (2020).

Zapraszam na rozmowę z autorką!
 
1. Zacznijmy może od tego, że jestem wielką fanką Traitor’s Trilogy! Historia, nieustraszona Sage i te wszystkie zwroty akcji – uwielbiam je! Jako, że trzeci tom będzie teraz miał premierę w Polsce, proszę, niech opowie Pani nam, czego możemy spodziewać się po wielkim finale?
Erin Beaty (EB): Dziękuję! Mam nadzieję, że będą tajemnice i nawet jeśli zostaną rozwikłane przez czytelnika, to nadal pozostanie sporo napięcia, by starczyło na zastanawianie się nad zakończeniem. Pojawia się kilku nowych bohaterów oraz romansów, a także masa scen między Sage i Alexem. Jest też kilka kwestii, które pozostają otwarte aż do samego końca.

2. Który bohater tej trylogii jest najbliższy Pani sercu i dlaczego?
EB:
Tak naprawdę, to kocham każdego z nich na swój sposób. Jedną z moich ulubionych postaci w ostatnim tomie jest Królowa Zoraya. Jest absolutnie bezlitosna, jeśli chodzi o przeżycie swoje i jej syna, jednak skutkuje to samotnym życiem. Podjęła w swoim życiu kilka decyzji, z których nie jest dumna, jednak to one utrzymały ją przy życiu. Zoraya nie może pozwolić sobie na choćby najmniejszą słabość.

3. Co było najtrudniejsze w procesie pisania trylogii? A która część procesu twórczego była Pani ulubioną?
EB:
Jestem beznadziejna w trzymaniu się harmonogramów czy rutyny. Nawet jeśli próbuję, zawsze coś nagle mi wyskoczy. Nie jestem też dobra w przechodzeniu do następnej rzeczy, gdy jedna mi nie wychodzi, by powrócić do niej potem. Wtedy bardzo powoli idzie mi pisanie.
Ulubiona część to sprawdzanie opinii czytelników!

4. Gdyby Traitor’s Trilogy mogło zostać zekranizowane, kogo widziałaby Pani w swojej obsadzie marzeń?
EB:
Zawsze wyobrażałam sobie Alexa jako Luke’a Pasqualino z Trzech Muszkieterów, a Duke’a D’Amirana jako Richarda Armitage. Aiysha Hart (z Atlantis) to Lani, ale nadal jeszcze nie znalazłam mojej Sage.

5. Ma Pani dyplom z nauk o broni rakietowej – kiedy zdała sobie Pani sprawę, że tak naprawdę chce Pani być pisarką? I muszę o to zapytać – czy możemy się spodziewać jakiejś książki sci-fi?
EB:
Dopóki nie skończyłam 37 lat, nie myślałam o sobie, jako o kompetentnym pisarzu. Nawet wtedy nie byłam pewna, czy jestem wystarczająco dobra, by opublikować książkę. Chyba coś się zmieniło rok później, gdy podpisałam umowę z moim agentem. To może się wydawać bardzo odległe, ale opowiadanie historii jest naprawdę jak inżynieria – musisz zbudować coś naprawdę solidnego i wiedzieć jak różnorodne siły wpłyną na całość. Co do sci-fi…. Może. Mam kilka pomysłów, ale na razie mam sporo innych rzeczy do zrobienia. 

6. Krążą plotki, że Pani nowa książka będzie miała premiere w 2021 roku – Whispers of Blood and Moonlight. Mogłaby Pani opowiedzieć nam o niej coś więcej?
EB: Cóż, przede wszystkim, tytuł został zmieniony na po prostu BLOOD AND MOONLIGHT. Jest to historia o dziewczynie, która jest świadkiem morderstwa i próbuje rozwiązać jego zagadkę z pomocą tajemniczego nieznajomego, który wie zbyt wiele o seryjnych mordercach, by być normalnym. A po środku tego wszystkiego, odkrywa społeczność wyrzutków z magicznymi mocami i niepokojącym zainteresowaniem jej osobą.

7. Mogłaby Pani nam powiedzieć, jakim czytelnikiem jest Erin Beaty? Proszę podać nam kilka ulubionych gatunków, autorów lub książek. 
EB: Należę do lokalnego klubu książki wśród Amerykanów (obecnie mieszkam w Południowej Korei), więc ostatnio czytałam o wiele więcej powieści dla dorosłych oraz wspomnień niż zwykle, bo nie są to raczej gatunki, które sama bym wybrała, ale myślę, że są dla mnie dobre. (Plus, przez koronawirusa nie możemy nigdzie wychodzić, więc pozwala mi to trochę się socjalizować.) Uwielbiam fikcję historyczną, fantastykę i historie, które mają w sobie jakieś elementy podstaw naukowych, co sprawia, że Michael Crichton jest prawdopodobnie moim ulubionym autorem (napisał Park Jurajski, ale moja ulubiona jego książka to Linia Czasu). Jeśli chodzi o fantastykę, to ostatnio odkrywam tak wielu nowych autorów, przez eksplozję powieści Young Adult i czuję, że jeśli zacznę wymieniać nazwiska, to nie skończę na kilku i będę musiała wymienić ich wszystkich! Powiem więc tylko, że klasyki autorów takich jak Robin McKinley i Tamora Pierce wkręciły mnie w czytanie fantastyki wiele, wiele lat temu.

8. Jeśli mogłaby Pani napisać książkę w duecie z innym autorem ze świata, żyjącym bądź nie, kogo by Pani wybrała i dlaczego?
EB:
Od razu pomyślałam o Mary E. Pearson, ale jeśli możemy rozważać też pisarzy, którzy już zmarli, to kusi mnie wybrać Michaela Crichtona.

9. Książkę jakiego gatunku chciałaby Pani kiedyś spróbować napisać? A jaki gatunek jest Pani pewna, że nigdy nie powstanie spod Pani pióra?
EB:
Chciałabym spróbować sci-fi lub fikcję historyczną, może nawet coś z wątkiem militarystycznym. Nie wyobrażam sobie za to, że mogłabym napisać porządną powieść obyczajową. Nigdy nie pasowałam do normalnego życia.

10. Jak wygląda Pani proces twórczy? Czy jest to coś zorganizowanego, czy wręcz przeciwnie?
EB:
Mój proces twórczy jest całkowicie zdezorganizowany, niestety. Muszę się poprawić, ale łatwo się dekoncentruję. Staram się jednak pracować nad swoimi projektami dzień w dzień.

11. Mówią, że życie jest najlepszą inspiracją – czy zgadza się z tym Pani? Skąd czerpie Pani inspirację?
EB:
To prawda. Nauczyłam się wiele o przywództwie i ludziach, a w swoich historiach umieszczam bardzo dużo elementów z własnych zainteresowań i doświadczeń. Teraz chłonę kulturę koreańską. Jest tam wiele drobiazgów, które są schludne i staranne, jak tradycyjny sposób pochówku ludzi lub uprzejmy sposób wręczania komuś (lub otrzymywania) czegoś.
12. Jakie są Pani zainteresowania poza pisaniem?
EB:
I poza czytaniem? Kiedyś dużo szyłam, ale ostatnio już nie. Może po prostu nie lubię projektów, które robię tylko w połowie. Uprawiam jogging, ale często porzucam to na kilka miesięcy, a potem muszę zaczynać wszystko od nowa. Pieczenie było dla mnie frajdą, z tym, że teraz muszę schudnąć i mam malutką kuchnię. By się zrelaksować, oglądam filmy lub seriale.

13. Gra w wybory:
· Szczęśliwe czy smutne zakończenie?
EB: Jedno i drugie, aby było realistyczne. Nie lubię, gdy wszyscy są szczęśliwi bez żadnych poświęceń czy strat, bo w życiu to nierealne, jednak nie czytam książek po to, by się zasmucić. Może więc słodko-gorzkie?
· E-booki czy egzemplarze papierowe? 
EB: Papierowe, ale ostatnio czytam więcej e-booków, bo da się je zdobyć o wiele szybciej.
· Od wrogów do kochanków, czy motyw od przyjaciół do kochanków? 
EB: Argh! Nie mogę wybrać. Oba motywy są na swój sposób świetne.
· Szybko rozwijające się uczucie, czy bardzo powoli? 
EB: Powoli rozwijające się uczucie, nienawidzę „insta love”. 
· Książki z motywami królewskimi czy futurystyczne? 
EB: Nie jestem szczególną fanką zamysłu monarchii, bo sprawia, że ktoś jest „lepszy” od innych bez konkretnego powodu, innego niż ich urodzenie, ale to świat, o którym zabawnie jest pisać. 
14. I na koniec – proszę zdradzić nam trzy fakty o sobie, które powinniśmy znać.
EB:
- Nienawidzę cebuli i dlatego Sage również jej nienawidzi. Umieściłam to w książce jako żart dla mojej mamy.
- Angielski/pisanie to były moje najsłabsze przedmioty w szkole średniej, nawet jeśli to oznacza, że dostawałam A- (93%), zamiast A+ (99%).
- Mieszkałam w 8 różnych stanach i dwóch różnych krajach. Odwiedziłam przynajmniej 24 państwa, wliczając w to Połnocną Koreę, gdy odwiedzałam granicę!
- BONUS. Odwiedziłam Gdynię i Gdańsk ze swoim statkiem w marynarce w 2003 r. To był naprawdę jeden z najlepszych portów, w jakich byliśmy i potwierdzi to cała załoga. Miasta były piękne, a ludzie bardzo mili i serdeczni.

Dziękuję za poświęcony czas! Życzę wszystkiego dobrego!
EB:
Cała przyjemność po mojej stronie! Bardzo dziękuję za to, że czytacie moje książki! 
Znacie książki Erin Beaty? Dajcie znać w komentarzach! ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.