Autor: Martyna Senator
Seria: Z popiołów #3
Wydawnictwo: Czwarta strona
Premiera: 18.07.2018 r.
Liczba stron: 368
Opis:
Elza pakuje całe swoje dotychczasowe życie do jednej walizki i ucieka do Krakowa. Po drodze poznaje Kubę - tatuatora, który też nie ma w życiu lekko. Oboje pokiereszowani przez los, oboje spragnieni prawdziwego szczęścia. Czy uda im się odnaleźć je razem?
A może przeszłość nie pozwoli im o sobie zapomnieć?
A może przeszłość nie pozwoli im o sobie zapomnieć?
Zapraszam na kilka słów o książce Z nicości!
KAŻDY MA WSTYDLIWE SEKRETY
Dajcie znać w komentarzach! ;-)
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona! ;-)
KAŻDY MA WSTYDLIWE SEKRETY
W trzeciej odsłonie perypetii przyjaciół z Krakowa poznajemy historię kolegi Michała - Kuby, który zamiast rozpoczynać aplikację prawniczą, jest wziętym tatuatorem i ani myśli próbować zadowolić wszystkich wokół niego, oraz Elzy - dziewczyny, która mimo młodego wieku przeszła już piekło i chce walczyć o szczęście. Poznają się w nietypowej sytuacji, jednak między nimi od razu nawiązuje się jakaś nić porozumienia. Nie trudno zgadnąć, że ta nić przerodzi się w coś więcej. Tylko jak rozpoczynać nowy rozdział swojego życia, gdy ten poprzedni nie został zamknięty, tkwiąc w najgorszym punkcie?
Martyna Senator po raz kolejny wykreowała ciekawych bohaterów z problemami, które mogły dotknąć każdego z nas. Nie otrzymamy jednak wszystkich odpowiedzi podanych na tacy - na niektóre z nich będziemy musieli cierpliwie poczekać. Ale będzie warto, bo historia Elzy i Kuby potrafi porządnie wzruszyć!
I chociaż tę książkę można spokojnie czytać jako samodzielną powieść, to jednak autorka przygotowała małe smaczki dla fanów poprzednich tomów, a szczególnie dla tych, którzy polubili Sarę i Michała. Ale co to takiego - nie zdradzę! ;-)
Czy były jakieś zgrzyty? Niestety w jednym momencie (nie zdradzę jakim, by nie spoilerować, ale chodziło o bliską Kubie osobę) miałam wrażenie, że trochę to wszystko za łatwo, za miło, za przyjemnie, ale na szczęście nie było tak w przypadku wszystkich problemów, jakie mieli bohaterowie, więc ostatecznie nie wpłynęło to jakoś szczególnie na moją ostateczną opinię.
PODSUMOWUJĄCMartyna Senator po raz kolejny wykreowała ciekawych bohaterów z problemami, które mogły dotknąć każdego z nas. Nie otrzymamy jednak wszystkich odpowiedzi podanych na tacy - na niektóre z nich będziemy musieli cierpliwie poczekać. Ale będzie warto, bo historia Elzy i Kuby potrafi porządnie wzruszyć!
I chociaż tę książkę można spokojnie czytać jako samodzielną powieść, to jednak autorka przygotowała małe smaczki dla fanów poprzednich tomów, a szczególnie dla tych, którzy polubili Sarę i Michała. Ale co to takiego - nie zdradzę! ;-)
Czy były jakieś zgrzyty? Niestety w jednym momencie (nie zdradzę jakim, by nie spoilerować, ale chodziło o bliską Kubie osobę) miałam wrażenie, że trochę to wszystko za łatwo, za miło, za przyjemnie, ale na szczęście nie było tak w przypadku wszystkich problemów, jakie mieli bohaterowie, więc ostatecznie nie wpłynęło to jakoś szczególnie na moją ostateczną opinię.
STRUKTURA
Powieść podzielona jest na numerowane rozdziały, w których narrację prowadzi naprzemiennie Elza oraz Kuba. Ta formuła pozostała niezmienna i po raz kolejny sprawdziła się bardzo dobrze. Mogliśmy poznać oboje bohaterów, ich uczucia, obawy, pragnienia. Autorka po raz kolejny udowodniła, że ma lekkie i przyjemne w odbiorze pióro, a każdą stronę czyta się z nieskrywaną przyjemnością. Od strony technicznej nie miałam żadnych zgrzytów.
Z nicości to kolejna świetna lektura spod pióra Martyny Senator. Nowa historia, nowe problemy, ale nadal ten sam świetny klimat i masa emocji. Czytało mi się bardzo dobrze i już nie mogę doczekać się kolejnego tomu, bo podobno ta seria jednak będzie się rozrastała.
Komu najbardziej polecam? Miłośnikom takiego "życiowego" YA, fanom poprzednich książek M. Senator oraz osobom, które polubiły klimat książek Colleen Hoover czy Mony Kasten. Z nicości ma duże szanse Was zachwycić!
Znacie już twórczość Martyny Senator? A może jej książki są dopiero przed Wami?Komu najbardziej polecam? Miłośnikom takiego "życiowego" YA, fanom poprzednich książek M. Senator oraz osobom, które polubiły klimat książek Colleen Hoover czy Mony Kasten. Z nicości ma duże szanse Was zachwycić!
Dajcie znać w komentarzach! ;-)
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona! ;-)
Zastanawiam się właśnie czy nie zamówić całego pakieciku Z Popiółów na Tania Książka :)
OdpowiedzUsuńZamierzam przeczytać 1 tom, potem drugi i wziąć się za ten, chociaz nie muszę czytac ich w kolejności,to chciałabym.
OdpowiedzUsuń\pozdrawiam\
polecam-goodbook.blogspot.com
Jeśli interesują Cię książki, możesz zainteresować się wydaniem własnej. Jest nawet świetna drukarnia wroclaw, która mogłaby Ci to umożliwić :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wszystkie trzy i są świetne! <3 Moja ulubiona to ,,Z otchłani" oraz ta, najmniej podobała mi się ,,Z popiołów" :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Martyna Senator faktycznie ma niebywały talent do kreowania ciekawych bohaterów. "Z nicości" jest naprawdę świetną lekturą, którą czyta się z dużym zaangażowaniem. I towarzyszą temu oczywiście przeróżne emocje. Polecamy!
OdpowiedzUsuńNie znam autorki, ale książka nie do końca w moim stylu. Świetna recenzja.
OdpowiedzUsuń