Tytuł oryginalny: The Wedding Date
Seria: The Wedding Date #1
Autor: Jasmine Guillory
Wydawnictwo: Hype (Filia)
Premiera: 08.03.2023 r.
Liczba stron: 376
Opis:
Miłość nie była częścią tej umowy...
Normalnie Alexa Monroe nie zgodziłaby się pójść na ślub z facetem, z którym utknęła w windzie. Jednak Drew Nichols ma w sobie coś takiego, że trudno mu się oprzeć.
Drew zostaje bez partnerki tuż przed weselem swojej byłej. Jednak nagła awaria prądu sprawia, że znajduje idealną kandydatkę na dziewczynę na niby.
Alexa i Drew bawią się w swoim towarzystwie lepiej, niż zakładali, jednak Drew musi wrócić do Los Angeles, gdzie pracuje jako pediatra, a Alexa, szefowa sztabu burmistrza, jest potrzebna w Berkeley. Szkoda tylko, że nie mogą przestać myśleć o sobie nawzajem…
Relacja dwójki profesjonalistów na ważnych stanowiskach znajduje się na prostej drodze do katastrofy. Czy ich związek na odległość dobiegnie końca, czy jednak porzucą oczekiwania i odkryją, czego tak naprawdę pragną?
Normalnie Alexa Monroe nie zgodziłaby się pójść na ślub z facetem, z którym utknęła w windzie. Jednak Drew Nichols ma w sobie coś takiego, że trudno mu się oprzeć.
Drew zostaje bez partnerki tuż przed weselem swojej byłej. Jednak nagła awaria prądu sprawia, że znajduje idealną kandydatkę na dziewczynę na niby.
Alexa i Drew bawią się w swoim towarzystwie lepiej, niż zakładali, jednak Drew musi wrócić do Los Angeles, gdzie pracuje jako pediatra, a Alexa, szefowa sztabu burmistrza, jest potrzebna w Berkeley. Szkoda tylko, że nie mogą przestać myśleć o sobie nawzajem…
Relacja dwójki profesjonalistów na ważnych stanowiskach znajduje się na prostej drodze do katastrofy. Czy ich związek na odległość dobiegnie końca, czy jednak porzucą oczekiwania i odkryją, czego tak naprawdę pragną?
Dzisiaj zapraszam Was na niezwykle przyjemną książkę z motywem, który uwielbiam. Zajrzycie do rozwinięcia!
UROCZA!
Gdybym miała określić tę książkę jednym zdaniem,
napisałabym - The Wedding Date. Randka w ciemno czyta się naprawdę
przyjemnie i z uśmiechem na ustach. Bo tak zdecydowanie było. Pomysł na
historię i ogólnie na pierwsze spotkanie Alexy i Drew był genialny -
uwielbiam motyw udawanych związków, a tutaj gdy udawane uczucia mieszały
się z realnymi oraz ze strachem przed przyznaniem się do prawdy,
dostaliśmy pełen pakiet emocji i wydarzeń. Ponadto, autorka nie
zatrzymała się tylko na głównym wątku i zaserwowała nam kilka
pobocznych, tym razem poruszających trudniejsze tematy. Alexa jest
czarnoskóra i prezentuje nam świat ze swojej perspektywy i tego, jakie
przykrości w związku z tym ją spotykają. Dodatkowo, walczy o
uruchomienie programu dla trudnej młodzieży, za czym kryje się
poważniejsza historia i to również ciekawy temat. Pojawia się też wątek
samooceny i jej wpływu na związki i tego, jak złośliwe komentarze innych
mogą zaboleć. Sam romans też nie jest taki prosty, bo pojawia się
strach przed przyznaniem się do uczuć, do tego, że potrzebujemy drugiej
osoby. Cieszę się również, że autorka mimo umieszczenia sporej liczby
scen zbliżeń bohaterów, każdą z nich opisywała ze smakiem, bez
wulgarnych określeń, których tak bardzo nie lubię. Ogromny plus za to.Przyznam,
że historia jest przewidywalna i bazuje na wielu schematach, ale mimo
wszystko w ogóle mi to nie przeszkadzało. Może życia ta historia mi nie
odmieniła, ale była bardzo urocza i przyjemnie mi się ją czytało.
Spędziłam z nią super czas!
PODSUMOWUJĄC
STRUKTURA
Książka jest podzielona na numerowane rozdziały, w których mamy
trzecioosobowego narratora. Podąża on za dwójką naszych głównych
bohaterów i jest wszechwiedzący, więc od razu wiemy, co siedzi w głowach
naszych postaci oraz jakie emocje nimi targają. Styl pisania autorki
jest prosty i przyjemny w odbiorze, dzięki czemu nie miałam żadnych
zgrzytów w czasie lektury. Rozdziały nie były też jakoś szczególnie
długie i pojawiały się w nich przerywniki, co również sprawiało, że
książkę czytało się naprawdę szybko.
The Wedding Date. Randka w ciemno to przeurocza powieść,
którą przeczytałam z przyjemnością. Polubiłam bohaterów i trzymałam
kciuki za to, aby jak najszybciej zmądrzeli i zrozumieli, ile dla siebie
znaczą. Dodatkowo, cieszę się, że poza warstwą rozrywkową pojawiło się
też parę poważniejszych tematów, co zgrabnie bilansowało całą historię.
Za możliwość przeczytania dziękuję Hype, czyli młodzieżowemu odłamowi wydawnictwa Filia! ;-)Jeśli lubicie takie ciepłe, komedie romantyczne, z przemyconymi wartościami, to ta książka zdecydowanie jest dla Was. Polecam!
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! The Wedding Date to idealna książka, gdy potrzebujemy czegoś lekkiego i poprawiającego humor. Zgadzam się, że chemia między bohaterami jest naprawdę wyczuwalna, a cała historia wciąga i sprawia, że trudno się od niej oderwać. Lubię, jak autorka zgrabnie balansuje romantyczne wątki z zabawnymi sytuacjami – to sprawia, że książka ma tak ciepły, lekki klimat. Twoja recenzja świetnie oddaje urok tej historii, dzięki za inspirację do przeczytania! 😊