poniedziałek, 14 lutego 2022

Ostatnia prawdziwa singielka - Lauren Ho

Tytuł:
Ostatnia prawdziwa singielka
Tytuł oryginalny: Last Tang Standing
Autor: Lauren Ho
Wydawnictwo: Kobiece
Premiera: 26.01.2022 r.
Liczba stron: 480
Opis:
Andrea Tang ma trzydzieści trzy lata i – wydawałoby się – idealne życie. Odnosi sukcesy zawodowe, mieszka w eleganckim apartamencie, otoczona jest przyjaciółmi. Co z tego, że jako jedyna młoda kobieta w klanie Tang nie ma męża? Przecież nie potrzebuje mężczyzny, żeby czuć się spełnioną! Bez względu na to, co na ten temat mają do powiedzenia jej wścibscy krewni…
Jednak dla wychowanej w tradycyjnej chińsko-malezyjskiej rodzinie Andrei ciężar stawianych względem niej oczekiwań jest trudny do zignorowania. Postanawia wrócić do randkowania. I tak oto na jej drodze staje idealny Eric. Bogaty, atrakcyjny i czarujący przedsiębiorca spełniający wszystkie wymagania klanu Tang.
Kiedy dziewczyna daje Ericowi szansę, Suresh, jej kolega z pracy i największy konkurent do roli partnera w kancelarii prawnej, pokazuje swoje ludzkie (i bardzo przystojne!) oblicze. Szkoda tylko, że jej rodzina nigdy by go nie zaakceptowała…
Andrea musi dokonać wyboru. Czy w niekończącej się rozgrywce pomiędzy zadowalaniem innych a własnym szczęściem uda jej się wypracować kompromis?

Nowości w Księgarni TaniaKsiążka.pl zawsze obfitują w tytuły, które przykuwają mój wzrok. Tym razem zauroczyła mnie ta kolorowa okładka. Jak z treścią? Zapraszam do rozwinięcia!

 
ANDREA TANG SZUKA MĘŻA
Andrea przekroczyła trzydziestkę i nadal jest singielką. I co w tym złego? Według niej nic - ma pracę, ładny apartament, jednak jej rodzina szaleje - matka odzywa się tylko po to, aby przypomnieć jej, że wszystkie jej kuzynki już są babciami, a Helen, na której już dawno postawiono krzyżyk, nagle organizuje wielkie wesele z ogromną szychą. Kobieta w końcu ma dosyć i postanawia znaleźć faceta, a swoje poszukiwania rozpoczyna przez Internet. W między czasie walczy na "godziny pracy" z nieznośnym kolegą z biura i robi wszystko, aby zasłużyć na awans na partnera w kancelarii. W jej życiu nieoczekiwanie pojawia się też pewien starszy od niej mężczyzna, który jest niemalże zięciem marzeń jej matki. Podsumowując - jest ciekawie i to bardzo. Nasza bohaterka stara się jak może, by zyskać awans w pracy, która nawet nie jest szczytem jej marzeń, wyrabia godziny nadliczbowe i stawia to wszystko ponad swoje życie prywatne. Autorka przedstawia nam singapurską codzienność, jednak trzeba przyznać, że mimo wszystko sporo tam elementów, które moglibyśmy przenieść na nasze polskie podwórko. Ogromne oczekiwania rodziny i nabliższych, ciągła walka kobiet o swoje stanowiska w pracy i udowadnianie swojej wartości, życie w wiecznym pośpiechu, pracoholizm i poszukiwanie miłości za wszelką cenę. Andreę łatwo nam polubić, bo ma sporo cech, które pewnie moglibyśmy odnaleźć w sobie. Do tego cała historia jest opowiedziana w sposób lekki, z odrobiną humoru, dzięki czemu bardzo łatwo nam się wkręcić w historię. Na plus również wiele lekcji, jakie możemy wyciągnąć z lektury. Szczególnie podobało mi się pokazanie pewnej sceny szczerości między naszą bohaterką i jej matką. Niby prosta scena, a tak dobitnie pokazywała poświęcenie rodziców dla swoich dzieci.

STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, w których jest jeszcze dodatkowy podział na dni i godziny. A wszystko ze względu na to, że nasza powieść przybiera formę pamiętnika głównej bohaterki. Poznajemy wydarzenia z jej perspektywy, bohaterka zdradza nam też swoje odczucia i wszystkie emocje, jakie nią targają. Dzięki temu łatwiej nam z nią sympatyzować i ją zrozumieć.
Styl pisania Lauren Ho jest prosty, bardzo lekki i przyjemny w odbiorze. Nie miałam żadnych zgrzytów w czasie lektury. A jeśli pojawiały się jakieś nieznane słowa, czy kulturowe wzmianki, zawsze pojawiały się objaśnienia, dzięki którym bez problemu mogłam cieszyć się lekturą.

PODSUMOWUJĄC
Ostatnia prawdziwa singielka to powieść o nowoczesnej kobiecie, która próbuje pogodzić swoje życie prywatne z życiem zawodowym, jednocześnie pozostając szczęśliwą i w zgodzie ze sobą. I chociaż zdawać by się mogło, że realia Singapuru pełnego pracoholików i ludzi sukcesu, nijak będą się miały do polskiego życia, to jednak zauważyłam sporo punktów wspólnych. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie - były momenty, które mnie rozbawiły, a także pojawiły się drobne chwile wzruszenia. I chociaż jest to raczej książka na jeden raz, to jeśli chcecie spędzić miło czas z jakąś lekką, ale nie pustą lekturą, to powieść Lauren Ho sprawdzi się doskonale. Polecam! ;-)
Za możliwość przeczytania książki Ostatnia Prawdziwa Singielka dziękuję Księgarni TaniaKsiążka.pl! ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.