wtorek, 5 października 2021

Miłość na później - Mhairi McFarlane

Tytuł:
Miłość na później
Tytuł oryginalny: If I Never Met You
Autor: Mhairi McFarlane
Tłumaczenie: Nina Dzierżawska
Wydawnictwo: Muza
Premiera: 01.09.2021 r.
Liczba stron: 544
Opis:
Jeśli udawanie miłości jest aż tak łatwe... skąd wiadomo, kiedy jest ta prawdziwa?
Gdy jej partner od ponad dekady nagle z nią zrywa, Laurie jest wstrząśnięta – nie tylko dlatego, że pracują w tej samej kancelarii prawniczej, więc musi codziennie go widywać. Jej dotychczas idealne życie rozsypuje się na kawałki, a myśl o powrocie do randkowania w epoce Tindera napawa Laurie autentycznym przerażeniem. Kiedy wiadomość o ciąży nowej partnerki jej byłego lotem błyskawicy rozchodzi się po kancelarii, dziewczyna stwierdza, że tego już za wiele; nie pozwoli się tak upokarzać. I wtedy przypadkowe spotkanie w zepsutej windzie ze słynnym na całą kancelarię playboyem otwiera przed nią nowe możliwości.
Jamie Carter nie wierzy w miłość, ale potrzebuje uczciwej, poważnej dziewczyny, żeby zrobić wrażenie na szefostwie. Laurie pragnie, by nowy seksowny mężczyzna dostarczył innego tematu do plotek w kancelarii. Propozycja idealna: rozgrywany w mediach społecznościowych romans na niby, ze strategicznie zaplanowanymi zdjęciami i ustaloną konkretną datą zakończenia.
Zemsta będzie słodka...

Wśród nowości w Księgarni TaniaKsiążka.pl znalazłam prawdziwą perełkę! Zapraszam na kilka słów o Miłości na później!
 
INTELIGENTNA KOMEDIA ROMANTYCZNA!
Kiedy po 18 latach związku rozstajesz się z partnerem, z którym w dodatku pracujesz, wszystko wywraca się do góry nogami. Całe wspólne życie, znajomi, rodzina, dom, praca - nie ma bezpiecznych przystani. Laurie jest na tyle zdołowana sytuacją, że jest gotowa posunąć się do wszystkiego, byle Dan do niej wrócił. Jamie, zdecydowany przeciwnik instytucji małżeństwa i szczęśliwy singiel, zrobi za to wszystko, by awansować w pracy. Nawet jeśli oznacza to udawanie związku z Laurie, by pokazać się jako osoba ustabilizowana. Co ma z tego Laurie? Chce wzbudzić zazdrość w byłym partnerze, by błagał ją o możliwość powrotu. Układ idealny? A jakże. Tylko nawet takie układy w końcu się komplikują.
Nie będę ukrywała - historia znana jak świat, zdecydowanie można przewidzieć zakończenie i nawet nie będę ukrywać, że jest inaczej. ALE! Ta książka różni się od innych komedii romantycznych tym, że ma naprawdę fajnie nakreślonych bohaterów - zarówno Laurie, jak i Jamie to postacie realistyczne, wielowarstwowe i takie, które przechodzą na naszych oczach wiarygodną metamorfozę. A dodatkowo, z całej historii płynie wiele wartościowych lekcji, m.in. o odnajdywaniu siebie i tym, aby w związku nie utracić swojej osobowości. Ponadto, pokazuje, że warto walczyć o siebie, bo to przede wszystkim ze sobą samym musimy się czuć dobrze. Naprawdę podobało mi się, w jaki sposób autorka poprowadziła historię i jak doprowadziła do zakończenia - nie chcę zbyt wiele opowiadać, aby nie spoilerować, ale musicie uwierzyć mi na słowo - jest świetnie! Tutaj nie tylko można się dobrze bawić w czasie lektury, ale także wyciągnąć z historii coś, o czym będziemy myśleli jeszcze jakiś czas po przeczytaniu książki.
STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, w których narracja co prawda jest trzecioosobowa, ale narrator nie jest wszechwiedzący i wszędobylski - towarzyszy jedynie Laurie i opowiada historię prezentując jej punkt widzenia. Do tego, opowieść jest urozmaicona mailami i SMSami wymienianymi przez bohaterów. Bardzo podobał mi się również styl pisania autorki - potrafiła zainteresować czytelnika i wciągnąć go w wir losów Laurie i Jamie'go i zupełnie nie poczułam, że książka ma ponad 500 stron. Jedyne, czego mogę się czepnąć, to polska okładka - chociaż tak ogólnie jest naprawdę świetna i to ona zwróciła moją uwagę jako pierwsza, to jednak ktoś tu nie odrobił pracy domowej. Główna bohaterka jest mieszanej rasy, zaś na okładce mamy "białą" postać. Jakoś tam szczególnie nie będę się tego czepiać, no ale jednak jest mała wpadka.
PODSUMOWUJĄC
Miłość na później to książka, wobec której nie miałam absolutnie żadnych odczekiwań. Miała po prostu zagwarantować mi miło spędzony czas. A jak się okazało, dostałam nie tylko to. W pakiecie pojawiły się wartościowe przekazy, super ciepły klimat, bohaterowie, którym od samego początku chce się kibicować i urocze zakończenie. W końcu trafiłam na komedię romantyczną, która jest naprawdę inteligentna i ma super przesłanie! Polecam z całego serca!
Za możliwość przeczytania książki Miłość na później dziękuję Księgarni TaniaKsiążka.pl! ;-)

3 komentarze:

  1. Na pewno przeczytam. Mimo że komedie romantyczne wolę oglądać niż czytać. Wielkim plusem jest dla mnie objętość książki. Przynajmniej jest miejsce na to, żeby wszystko zostało wyjaśnione i akcja była naprawdę dopracowana.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja się bardzo nudziłam. Do tego stopnia, że nie byłam w stanie przeczytać do końca :c

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.