Autor: Charlie N. Holmberg
Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
Seria: Papierowy Mag #1
Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
Seria: Papierowy Mag #1
Wydawnictwo: Kobiece Young
Premiera: 03.06.2020 r.
Liczba stron: 232
Opis:
Ceony Twill całe swoje życie marzyła o tym, aby zostać Wytapiaczem – specjalistką od magii metalu. Zdeterminowana ukończyła Szkołę Magów Tagis Praff z wyróżnieniem. Nie tak wyobrażała sobie jednak dalszy rozwój kariery.
Okazuje się, że brakuje magów władających magią papieru. Wobec tego szkoła musi wyznaczyć jedną osobę, która zostanie skierowana na staż do papierowego maga, by kontynuować specjalizację pod jego czujnym okiem.
Takim sposobem ambitna, choć zrezygnowana Ceony trafia do ekscentrycznego Emery’ego Thane’a. Dzięki niemu zaczyna jej się podobać wizja zostania Składaczem. Jednak dobra passa nie trwa długo. Ceony szybko przekonuje się, że istnieje też magia zakazana. Jej nauczyciel pada ofiarą Wycinacza. Od teraz młoda praktykantka jest zdana tylko na siebie. Zaczyna niebezpieczną walkę z nieznanymi wcześniej mocami.
Okazuje się, że brakuje magów władających magią papieru. Wobec tego szkoła musi wyznaczyć jedną osobę, która zostanie skierowana na staż do papierowego maga, by kontynuować specjalizację pod jego czujnym okiem.
Takim sposobem ambitna, choć zrezygnowana Ceony trafia do ekscentrycznego Emery’ego Thane’a. Dzięki niemu zaczyna jej się podobać wizja zostania Składaczem. Jednak dobra passa nie trwa długo. Ceony szybko przekonuje się, że istnieje też magia zakazana. Jej nauczyciel pada ofiarą Wycinacza. Od teraz młoda praktykantka jest zdana tylko na siebie. Zaczyna niebezpieczną walkę z nieznanymi wcześniej mocami.
Zapraszam na kilka słów o Papierowym Magu!
MAGIA PAPIERU
MAGIA PAPIERU
Papierowy Mag miał wszystko, by być świetną książką. A jednak coś nie wyszło... Ale po kolei.
Genialny pomysł na fabułę i system magii. Ceony mimo niechęci, zostaje przydzielona do nauki magii papieru i jak się okazuje, magia ta nie jest taka bezużyteczna, jak się jej początkowo wydaje. Do tego mamy intrygującego maga - Emery ma w sobie jakiś urok, którego potrzebowałam w tej książce więcej, ale niestety go trochę zabrakło. Pojawia się również kobieta - czarny charakter i idealny motyw zemsty. Co więc poszło nie tak? Powieść jest niezwykle cieniutka, ledwie ponad 200 stron i mam wrażenie, że tam właściwie nic konkretnego się nie działo. Jest tylko jeden wielki chaos z bieganiem po czyimś sercu (dosłownie!). Niby rozumiem przekaz, ale jakoś go nie kupuję. Był potencjał, ale słabo go wykorzystano.
PODSUMOWUJĄCGenialny pomysł na fabułę i system magii. Ceony mimo niechęci, zostaje przydzielona do nauki magii papieru i jak się okazuje, magia ta nie jest taka bezużyteczna, jak się jej początkowo wydaje. Do tego mamy intrygującego maga - Emery ma w sobie jakiś urok, którego potrzebowałam w tej książce więcej, ale niestety go trochę zabrakło. Pojawia się również kobieta - czarny charakter i idealny motyw zemsty. Co więc poszło nie tak? Powieść jest niezwykle cieniutka, ledwie ponad 200 stron i mam wrażenie, że tam właściwie nic konkretnego się nie działo. Jest tylko jeden wielki chaos z bieganiem po czyimś sercu (dosłownie!). Niby rozumiem przekaz, ale jakoś go nie kupuję. Był potencjał, ale słabo go wykorzystano.
STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, w których mamy trzecioosobowego narratora podążającego za Ceony. Szkoda, że nie udzielono głosu bezpośrednio bohaterce, może udałoby się wtedy zapanować nad tym chaosem. Styl pisania również mi nie zagrał - nie potrafiłam wczuć się w historię i dłużyła mi się ona, mimo tak małej objętości stron. Na plus jedynie chyba zakończenie, bo pozostawiono tam ciekawą furtkę do drugiego tomu, ale jeśli chcemy poprzestać na jednej książce (i ja raczej tak zrobię), to takie zakończenie również zda egzamin.
Papierowy Mag to książka, która zapowiadała się naprawdę dobrze. Podobał mi się pomysł na fabułę, papierowy szkielet, papierowy pies, Emery Thane, ale... No właśnie, ale pomysł, a wykonanie to już inna sprawa. I przy wykonaniu zaczynają się schody i zgrzyty, przez które raczej nie sięgnę po drugi tom i jakoś specjalnie Wam tej książki nie polecę. W moim odczuciu książka stała się jednym wielkim chaosem, w którym łatwo się zgubić. Jak będzie w Waszym przypadku? Dajcie znać w komentarzach, czy sięgniecie po tę książkę!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Kobiece Young! ;-)
Na chwilę obecną nie mam jej w planach. :) Ale może kiedyś, kto wie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Mam już ten tytuł u siebie :) Muszę jak najszybciej się za niego zabrać :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna okładka przykuwa uwagę - uwielbiam taką kolorystkę. Sama powieść wydaje się być ciekawa. Kto wie. Może jeśli będę mieć okazję, przeczytam. :)
OdpowiedzUsuń