sobota, 1 lutego 2020

Maybe Now. Maybe Not - Colleen Hoover

Tytuł: Maybe Now. Maybe Not
Autor: Colleen Hoover
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski
Seria: Maybe
Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 15.01.2020 r.
Liczba stron: 464
Opis:
Maybe Not - opowiadanie o losach Warrena I Bridgette. Jak ta dwójka się poznała? Jak wyglądały kulisy ich znajomości? Historia jest niejako uzupełnieniem do Maybe Someday, gdyż zahacza o wydarzenia z tej książki.
Maybe Now - Wszyscy wiemy, jak potoczyły się losy Ridge'a, Sydney i Maggie. Jednak w momencie, gdy większość historii się kończy, autorka stawia pytanie - co dalej? Czy wszyscy dostaną swój happy end? Jak poradzić sobie w nowej sytuacji? I czy codzienność nie zabije uczucia?

Bestseller to niemal synonim nazwiska Colleen Hoover. Ale czy tym razem autorka również zasłużyła na to miano? Zapraszam na kilka słów o Maybe Now. Maybe Not!

COLLEEN HOOVER I SPADEK FORMY?
Jeśli jesteście tu na tyle długo, żeby pamiętać mój tekst o Maybe Someday, wiecie, że nie polubiłam się z tą historią i jej bohaterami. Denerwował mnie trójkąt miłosny i jego ogólny bezsens. Do tego stopnia, że nazwałam Maybe Someday najgorszą książką CoHo, jaką czytałam. Jednak z czasem wkręciłam się w jej powieści i postanowiłam dać drugą szansę bohaterom Maybe. Sięgnęłam po sequel i opowiadanko z nadzieją na powrót Hoover w takim wydaniu, w jakim lubię najbardziej (zwłaszcza po tej wpadce z okropnym Too late całkiem niedawno) i... nie mogłam się bardziej zawieść. Przykro mi to pisać, ale zarówno Maybe Not, jak i Maybe Now były zupełnie niepotrzebne i nic nie wniosły do historii. Czytając Maybe Not czułam się, jakbym czytała fanfiction napalonej nastolatki, w której seks miał chyba odwrócić uwagę od zupełnego braku fabuły, zaś Maybe Now jak kontynuację, na którą zupełnie nie ma się pomysłu, ale chce się coś napisać, żeby kasa się zgadzała. Brzmi brutalnie, wiem. Jednak nawet nie wiecie, jak bardzo czuję się zawiedziona, gdy sięgam po kolejną książkę autorki, którą kiedyś nazywałam jedną z moich ulubionych i dostaję coś bardzo miernego, czego polecić nigdy w życiu bym nie śmiała.
Niestety, ale pod kątem kreacji bohaterów sprawa również nie ma się lepiej. Każda postać wydała mi się strasznie papierowa, sztuczna i wręcz szablonowa. Momentami zastanawiałam się, czy aby na pewno czytam książkę Colleen Hoover. Szkoda.
STRUKTURA
Maybe Now podzielone jest na numerowane rozdziały, w których narratorem jest Warren i to jego oczami poznajemy historię. W przypadku Maybe Now zaś sprawa ma się podobnie co do budowy, jednak mamy więcej narratorów - są nimi Maggie, Sydney, Ridge, Jake. I jak zazwyczaj lubię, jak jest wielu narratorów, tak tutaj mam wrażenie, że ta mnogość perspektyw miała być tylko zapychaczem. Dodatkiem do historii są również teksty piosenek tworzone przez Ridge'a i Sydney, które otrzymaliśmy w dwóch wersjach - angielskiej i polskiej (na końcu książki).
PODSUMOWUJĄC
Maybe Now. Maybe Not  to niestety klasyczny przykład klątwy drugiego tomu, a także dowód na to, że chyba jednak można mieć przesyt książek danego autora. I albo to ja nie czuję już twórczości Colleen Hoover, albo te historie były najzwyczajniej w świecie słabe. Autorka może i miała jakiś zamysł na pokazanie losów bohaterów po happy endzie, ale zupełnie nie wykorzystała potencjału, a wręcz go zmarnowała.
Niestety, ale nie polecam. Ani trochę.
Za możliwość przeczytania dziękuję Księgarni Tania Książka! ;-)

6 komentarzy:

  1. Szkoda, że Cię rozczarowała. Ja mam zamiar ją przeczytać, bo nie odpuszczam sobie żadnej książki autorki ;)
    Pozdrawiam
    http://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ją w planach. Jestem ciekawa jak ja ją odbiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja "Maybe Someday" polubiłam. ;D Jednak po kontynuację chyba nawet nie mam ochoty sięgać. xd

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie poznałam tej autorki - czas to zmienic

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak dawno nie czytałam już nic od tej akurat autorki :D Ale wciąż pamiętam jaki niespodziewany przebieg potrafią przybierać jej powieści :D

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  6. Z ta autorką nie mam miłychc doświadczeń;/

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.