wtorek, 10 grudnia 2019

Łowcy płomienia - Hafsah Faizal

Tytuł: Łowcy płomienia
Tytuł oryginalny:We Hunt The Flame
Autor: Hafsah Faizal
Tłumaczenie: Dominika Maculewicz
Seria: Sands of Arawiya #1
Wydawnictwo: NieZwykłe
Premiera: 06.11.2019 r.
Liczba stron: 506
Opis:
Ludzie mogli żyć, bo ona zabijała.
Ludzie umierali, bo on żył.
Zafira jest Łowcą. Aby wykarmić swoich ludzi, przebiera się za mężczyznę i rusza na polowanie do przeklętego lasu Arz. Nasir jest Księciem Śmierci. Zabija każdego, kto ma śmiałość przeciwstawić się jego despotycznemu ojcu – królowi.
Gdyby odkryto, że Zafira jest dziewczyną, nikt nie przyjąłby od niej pomocy. Gdyby Nasir okazał komuś łaskę, jego ojciec wymierzyłby mu brutalną karę.
Oboje są już żywą legendą królestwa Arawiyi – chociaż żadne z nich nie chce nią być.
Szykuje się wojna, a mroczny, magiczny las Arz z każdym dniem się rozrasta, rzucając cień na ziemie królestwa. Gdy Zafira wyrusza na poszukiwania zaginionego artefaktu, który jest w stanie przywrócić magię w jej udręczonym świecie, Nasir także otrzymuje od króla zadanie. Ma odnaleźć ten sam artefakt i zabić Łowcę. Jednak w trakcie ich podróży budzi się starożytne zło – a to, za czym oboje podążają, może stanowić większe zagrożenie, niż są w stanie to sobie wyobrazić. 

Zapraszam na kilka słów o Łowcach płomienia!

W POSZUKIWANIU ZAGINIONEJ MAGII
Łowcy płomienia już na samym początku pokazują swoją ważną zaletę - silną główną bohaterkę. Zafira żyje w społeczności, w której kobiety są raczej ludźmi drugiego gatunku, a to mężczyźni powinni sprawować najważniejsze role. A ona w męskim przebraniu okazuje się być Łowcą - osobą, która zapewnia pożywienie całej lokalnej społeczności, gdyż jako jedyna potrafi odbyć podróż do strasznego Arzu, z którego mało kto wraca żywy. Nasza Zafira okazuje się być złożoną bohaterką - z jednej strony nieustraszoną, gdyż nie boi się Arzu, zaś z drugiej obawia się reakcji innych na fakt, że jest kobietą. Dzięki temu dziewczyna wydaje się nam jeszcze bardziej realna.
Jeszcze ciekawsze okazują się kreacje męskie - Nasira i Altaira. Ta dwójka jest może nawet barwniejsza niż Zafira, a zwłaszcza, jeśli pojawiają się interakcje między nimi. Nasir jest bardziej mroczny, może nawet smutny, przez sytuację, w jakiej się znajduje, zaś Altair wydaje się być wesołkiem, który jednak skrywa pod tą maską kogoś bardzo sprytnego i ogarniętego. Z wielką przyjemnością śledziłam ich losy.
Co jeszcze na plus? To, że sporo się działo i w czasie lektury nie można było się nudzić. Podróż, jaką musieli przebyć bohaterowie oraz fakt, że ich losy splotły się, by nawzajem się wyeliminować z walki o Dżałarat również wzmagały emocje. Ponadto, ciekawią mnie dalsze losy bohaterów, gdyż zakończenie pozostawiło interesującą furtkę do następnych tomów. Sam pomysł na fabułę także jest niezwykle trafiony i ta masa rozmaitych stworów i magii, która tylko czeka, by się uwolnić, ma ogromny potencjał do rozwoju w kontynuacji serii. Jestem na tak!
STRUKTURA
Książka podzielona jest na akty oraz numerowane rozdziały, w których historię opowiada trzecioosobowy narrator. Podąża on głównie za Zafirą oraz Nasirem i często przekazuje nam ich odczucia, więc to niejako z ich perspektywy poznajemy całą opowieść. Styl pisania autorki jest przyjemny w odbiorze i pełny nowych słówek, które nawiązują do arabskich klimatów całej powieści. Nie ma jednak powodów do obaw, gdyż mamy tłumaczenia danych słówek w momentach, gdy pojawiają się w książce po raz pierwszy, a pełny słowniczek znajduje się także na samym końcu, więc łatwo do niego wrócić, gdy zapomnimy jakiegoś zwrotu. Technicznie nie mam jakichś szczególnych uwag. Szkoda jedynie, że nie pojawiła się mapka, bo sądzę, że mogłaby stanowić sporą wartość dodaną przy historii z motywem podróży.
PODSUMOWUJĄC
Łowcy płomienia  to udany wstęp do serii, którą na pewno będę kontynuowała, gdy pojawią się kolejne tomy. Ciekawy pomysł na fabułę, magia, której czuję, że będzie coraz więcej oraz wielowarstwowi bohaterowie. Czego chcieć więcej?
Polecam wszystkim fanom książek YA z domieszką fantastyki, a także tym, którzy szczególną wagę przywiązują do kreacji bohaterów - tutaj autorce się to naprawdę udało.
Sięgniecie po Łowców płomienia? A może już to zrobiliście? Jak wrażenia? Dajcie znać w komentarzach! ;-)
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe! ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.