czwartek, 10 października 2019

Kłamstewka - Dana Mele [PATRONAT MEDIALNY]

Tytuł: Kłamstewka
Tytuł oryginalny: People like us
Autor: Dana Mele
Tłumaczenie: Andrzej Goździkowski
Wydawnictwo: Feeria Young
Premiera: 16.10. 2019 r.
Liczba stron: 392
Opis:
Kay Donovan uczy się w prywatnym prestiżowym liceum, w którym uchodzi za jedną z najpopularniejszych uczennic. Stoi na czele grupy, która bez skrupułów dręczy słabsze dziewczyny. Jednak jedna noc po balu wszystko zmienia. Kay i jej paczka odnajdują w jeziorze zwłoki uczennicy z ich liceum, a dzień później Donovan otrzymuje maila podpisanego imieniem zmarłej. Czy dziewczyna zniszczy swoje przyjaciółki i zdradzi ich sekrety, by chronić własne? I jaka historia stoi za mailami i ich autorką?

Październikowy patronat medialny! Zapraszam na kilka słów o książce Kłamstewka!

MAIL Z ZAŚWIATÓW
Śmierć młodej dziewczyny. Samobójstwo? A może morderstwo? Co naprawdę wydarzyło się nad jeziorem? Kto zawinił? I w końcu - dlaczego Kay otrzymała maila od martwej dziewczyny?
Jednym zdaniem - Kłamstewka zaczynają i kończą się z przytupem. Na początku mamy grupkę dziewczyn, która odnajduje zwłoki w jeziorze, a na końcu... no cóż, nie zdradzę. Tego musicie dowiedzieć się sami! ;-)
Bardzo podobał mi się pomysł na tę historię, chociaż jestem świadoma, że maile "z zaświatów" to już nieco oklepany temat. Dana Mele wykorzystała znane motywy na swój sposób i stworzyła z tego coś absolutnie swojego i wciągającego już od pierwszej strony. Dodatkowo, należy jej się plus za kreację bohaterów, a zwłaszcza naszej Kay, która jak cebulka, skrywała w sobie coraz to więcej warstw i tajemnic. Ciekawa była również Nola oraz Brie. D. Mele tak wykreowała nasze dziewczyny oraz bohaterów męskich, że właściwie do samego końca nie można było komukolwiek ufać. Budowało to napięcie i poczucie zagadki, którą bardzo chcemy rozwiązać. A takie książki to ja lubię! I to bardzo!
Czy udało mi się przewidzieć zakończenie? Miałam pewne podejrzenia, które się sprawdziły, ale pojawiło się też wiele rewelacji, na które nawet nie wpadłam, więc plus dla autorki za element zaskoczenia!
STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, w których w roli pierwszoosobowej narratorki występuje Kay. Wydarzenia poznajemy z jej perspektywy, jednak jeśli chodzi o tajemnice, które skrywa, to one wyjaśniają się stopniowo, w odpowiednich momentach, co było udanym zagraniem i potęgowało klimat tajemniczości. Dodatkowo, cała otoczka śmierci i śledztwa badającego okoliczności tego zdarzenia oraz rymowanki z przepisami na zemstę, to wszystko wciągało czytelnika i sprawiało, że ciężko było oderwać się od książki. Wisienką na torcie okazało się zakończenie - nieco nieoczekiwane, ale udane i nietypowe. A gdy dorzucimy do tego łatwy w odbiorze styl pisania autorki, otrzymamy historię, którą zdecydowanie warto przeczytać.
PODSUMOWUJĄC
Kłamstewka to książka, której synonimem jest tajemnica. Klimat grozy, śmierć w niewyjaśnionych okolicznościach, jeszcze więcej dziwnych wydarzeń tuż po rozpoczęciu śledztwa. Do tego bohaterowie, którym do samego końca nie ufamy oraz zakończenie, które nas nie rozczaruje. Czyta się ekspresowo, z włączonym trybem wewnętrznego detektywa, który chce rozwiązać zagadkę nim autorka poda nam ją na tacy.
Gdybym miała tę historię do czegoś przyrównać, byłoby to skrzyżowanie Pretty Little Liars ze Szkołą dla Elity.
Polecam, zdecydowanie! Nie będziecie zawiedzeni!
Zaciekawiły Was Kłamstewka? Dajcie znać w komentarzach! ;-)

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Feeria Young! ;-)

5 komentarzy:

  1. Mnie zaciekawiły i chętnie je przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nastolatką przestałam być dawno temu, ale ta młodzieżówka mnie bardzo intryguje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Już po samym tytule miałam skojarzenie ze "Słodkimi kłamstewkami". Wiem, że jestem już za stara na takie książki, ale bardzo je lubię. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią bym przeczytała :)
    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.