Onyx & Ivory - Mindee Arnett

Tytuł: Onyx & Ivory

Autor: Mindee Arnett
Seria: Rime Chronicles #1

Wydawnictwo: Jaguar

Premiera: 13.03.2019 r.

Liczba stron: 480

Opis:

Kate była córką pierwszego koniuszego na dworze króla. A dzięki swojemu darowi komunikowania się ze zwierzętami i wpływania na nie, ona również miała szansę na pracę u króla. Żyła w luksusach, miała wszystko. Sam książę był jej przyjacielem. A może nawet kimś więcej? Teraz to już i tak nie ma znaczenia. Nie po tym, jak jej ojca stracono za próbę zabójstwa króla, a ona uciekając z rodzinnego miasta została kurierką pocztową i przy każdej podróży obawiała się bliższego spotkania z zabójczymi nocnymi gadźcami.
Gdy ponownie spotyka księcia Corwina, wszystkie emocje wracają - ból, złość, smutek i... miłość? Jednak nie czas na to wszystko, bo ona i jej bliscy są w niebezpieczeństwie. I tylko ona i Corwin mogą ich uratować. 

Zapraszam na kilka słów o Onyx & Ivory!

 CIEMNOŚĆ OZNACZAŁA ŚMIERĆ

Onyx & Ivory to rozpoczęcie serii, które ma wszystko, by zainteresować czytelnika. Dlaczego? Już tłumaczę. Od pierwszego zdania byłam oczarowana historią. Tu, na zewnątrz, ciemność oznaczała śmierć. Brzmi klimatycznie, prawda? I tak jest do samego końca! Dodatkowo, fabuła zawiera kilka elementów, obok których nie potrafię przejść obojętnie. Mamy wątek fantastyczny - bohaterów panujących nad żywiołami oraz podobne do smoków niebezpieczne potwory, które w starciu z człowiekiem nie zostawiają im większych szans na przeżycie. Z wątkiem fantastycznym powiązany jest także motyw królewski - bowiem książęta rywalizują ze sobą o tron w rytuale uroru, który owiany jest ogromną tajemnicą i nikt tak naprawdę do końca nie wie, na czym on polega. Do tego dorzucamy magów, którzy trochę mają na sumieniu oraz tajemnice z przeszłości, których większość zabrał ktoś ze sobą do grobu. Mało Wam zalet? To dorzucę jeszcze świetnie rozplanowaną i dynamiczną akcję, w której pełno zwrotów akcji oraz porządną kreację bohaterów, których nie sposób nie lubić. I chociaż książka skończyła się w taki sposób, że spokojnie mogłaby uchodzić też za jednotomówkę, to i tak jestem ciekawa, co autorka przygotowała dla nas w kontynuacji. Zwłaszcza, że mamy kilka otwartych wątków i parę furtek do pociągnięcia akcji.

STRUKTURA 

Książka podzielona jest na trzy części, w ramach których mamy numerowane rozdziały. Są one w dwóch perspektywach - Kate i Corwina, jednak z narracją trzecioosobową, która momentami jedynie śledzi naszych bohaterów, a innym razem zdradza nam również ich odczucia i myśli. Było to całkiem zgrabne rozwiązanie, a w połączeniu z przyjemnym w odbiorze stylem pisania Mindee Arnett sprawiło, że lektura była naprawdę udana. Od strony technicznej trzeba również pochwalić twórcę mapki z początku książki - jest przepiękna!

PODSUMOWUJĄC

Onyx & Ivory to moja marcowa perełka, którą polecać będę wszystkim miłośnikom książek YA fantasy. Silna bohaterka kobieca, niezwykły książę i świetni bohaterowie drugoplanowi, masa tajemnic z przeszłości i walka ze złem w okrutnej gadźcowej postaci, a także wisienka na torcie - czarny charakter, którego nikt się nie spodziewał. Tej książki nie można przegapić!
Serdecznie polecam!

Czytaliście, a może dopiero zamierzacie przeczytać?
Dajcie znać w komentarzach! ;-)

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar! ;-)