Autor: Anna Day
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 11.04.2018 r.
Liczba stron: 416
Opis:
Grupa znajomych wybiera się na Comic Con, by spotkać twórców popularnej książki "Taniec na szubienicy" oraz aktorów, którzy zagrali w ekranizacji. Na miejscu dochodzi jednak do pewnego incydentu i... bohaterowie przenoszą się do świata z książki, gdzie roi się od niebezpieczeństw.
Co się stało? Czy Violet, Katie, Alice i Nate poradzą sobie w świecie, który tak bardzo zachwycał ich, gdy był tylko fantastycznym wytworem?
Co się stało? Czy Violet, Katie, Alice i Nate poradzą sobie w świecie, który tak bardzo zachwycał ich, gdy był tylko fantastycznym wytworem?
Zapraszam na kilka słów o książce Fandom!
NIEWYKORZYSTANY POTENCJAŁ
Dajcie znać w komentarzach!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar! ;-)
NIEWYKORZYSTANY POTENCJAŁ
Niestety, ale o tej książce zbyt wiele do powiedzenia nie będę miała. Dlaczego? Bo mam wrażenie, że autorka zwyczajnie nie wykorzystała potencjału, jaki krył się w pomyśle na historię. Cała idea przeniesienia się do świata z książki oraz pokazanie, że nie wszystko było tam takie czarne lub białe, jak wydawało się to bohaterom przy lekturze, było naprawdę ciekawe. Jednak ostateczny efekt i to, jak autorka poprowadziła historię i zaprezentowała bohaterów, nieco mnie rozczarowało. Zabrakło tego "czegoś", co zaciekawiłoby mnie i sprawiło, że przewracałabym kolejne strony z zachwytem. A tutaj się zwyczajnie nudziłam, denerwowały mnie postacie, ich zachowanie i to, jak dziwnie został przedstawiony świat Tańca na szubienicy. Nie jestem również zadowolona z tego, jakie zakończenie zaserwowała nam Anna Day. Nie będę spoilerowała, jednak wydało mi się jeszcze bardziej odrealnione, niż przeniesienie się do świata książki. Całość trącała bardzo takim internetowym opowiadaniem rodem z Wattpada. Dla mnie to niestety za mało.
PODSUMOWUJĄC
STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, w których narrację prowadzi Violet. I przyznam, że średnio podobał mi się ten zabieg, ponieważ wpłynął na to, że tym bardziej nie polubiłam bohaterki i jej zachowania. Myślę, że gdyby narracja była trzecioosobowa, może moje odczucia wobec Vi byłyby bardziej neutralne. Jeśli chodzi zaś o styl pisania autorki - był prosty i byłby całkiem przyjemny w odbiorze, gdyby nie powtórzenia. I to nie takie, które wyeliminować mógłby tłumacz, tylko powtórzenia pewnych fragmentów tekstu. Miały one prawdopodobnie budować klimat i napięcie, ale mnie w pewnym momencie zaczęły one męczyć.
Fandom to książka, która miała ogromne szanse na sukces. Ciekawy, nietuzinkowy pomysł, próba wejścia w świat fanclubów, konwentów i tym podobnych. A jednak wyszło słabo i momentami mocno nielogicznie. Dorzucając do tego bohaterów, do których nie zdołałam wykrzesać choć odrobiny sympatii i mamy książkę, która okropnie mnie zawiodła. Nie polecam, ale kto wie? Może Wam się akurat spodoba? Warto przekonać się samemu. ;-)
Czytaliście tę książkę? Jakie były Wasze wrażenia?Dajcie znać w komentarzach!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar! ;-)
Mnie nawet opis fabuły nie zachęcił. Odstręczają mnie wszystkie historie, w których bohaterowie przenoszą się z współczesnego świata do innego. Wyjątkiem są "Opowieści z Narnii".
OdpowiedzUsuńŚrednio podoba mi się pomysł na książkę, ale trochę szkoda, że autorce niezbyt wyszło przedstawienie swojego pomysłu. ;/
OdpowiedzUsuńJools and her books
Zakończenie było bardzo kiepskie i dość przewidywalne. Szkoda, bo tak jak mówisz - Fandom miał duży potencjał, niestety trochę zepsuty przez to zakończenie. Ale poza tym, to książka mi się podobała i całkiem nieźle się przy niej bawiłam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
https://recenzjeklaudii.blogspot.com/
Podobne odczucia odnośnie bohaterów mam w przypadku "Pasażerki" - tam też jest spory niewykorzystany potencjał, jeśli chodzi o podróże w czasie. "Fandom" muszę doczytać - ale nie wciągnęło mnie aż tak jak myślałam, że porwie ta powieść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Ta książka wypada stosunkowo przeciętnie - jest nawet okay, ale w sumie wiele elementów było zmarnowanych, niestety.
OdpowiedzUsuńTak średnio mam teraz ochotę na ten tytuł ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka, która Cię zawiodła? Słaba i mało logiczna? Cóż to mnie tylko utwierdza, że nie powinnam sięgać po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Szkoda, że zawiodła Ciebie ta książka.
OdpowiedzUsuń