niedziela, 4 maja 2014

Po Tamtej Stronie Ciebie i Mnie, czyli o śmierci inaczej.

Po Tamtej Stronie Ciebie i Mnie
(The catastrophic history of you & me) -Jess Rothenberg

 

 Po tamtej stronie Ciebie i mnie otrzymałam jako prezent urodzinowy. Po przeczytaniu opisu byłam dosyć sceptycznie nastawiona do tej książki, jednak postanowiłam dać jej szansę. I dobrze zrobiłam!

Brie umiera tuż przed swoimi 16 urodzinami w wyniku pęknięcia serca. Umiera tuż po tym, kiedy słyszy od swojego chłopaka, że jej nie kocha. Nie, nie chodzi o pęknięte serce wskutek zawodu miłosnego, to nie żadna metafora. Serce naszej bohaterki łamie się na połowę, naprawdę, dosłownie.

Akcja utworu dzieje się po śmierci głównej bohaterki. Jest to jej podróż, bardziej mentalna, po świecie wspomnień, a także tego, jak bliscy radzą sobie z jej śmiercią oraz jak ona sama sobie radzi z tą sytuacją. Pojawiają się także inni bohaterowie, bo jak się okazuje, w nowym świecie nie jest sama.


Brie jest typową nastolatką. Za życia miała przyjaciółki, chłopaka, w którym była na zabój zakochana oraz kochającą rodzinę. Po śmierci nie może pogodzić się z faktem, że w pewnym sensie została od tego wszystkiego odcięta i już nic nie będzie takie, jak kiedyś. Już nigdy nie spotka się z przyjaciółkami na wspólnym nocowaniu, już nigdy nie usłyszy serowych przezwisk od rodziców. Nawet już nigdy nie pójdzie do szkoły. Ponura wizja, prawda?



Wraz ze śmiercią Brie ruszamy za nią w podróż po pięciu stadiach emocjonalnych, przez jakie przechodzi nasza bohaterka: wyparcie, gniew, przekupstwo, smutek oraz akceptacja. Każdy z tych etapów jest inny i towarzyszą mu inne wydarzenia z ‘nie-życia’ Brie. No właśnie, skoro nie jest to życie, to co? I gdzie jest teraz Aubrie Eagan?

I tutaj pojawia się obraz młodzieżowego nieba –jest to pizzeria o nazwie Kawałek Nieba. Jest to dosyć pomysłowo wykreowana przestrzeń. Znajdują się tam inne młode dusze, których ciała spoczęły już na wieki. Znajduje się tu między innymi Pani Krzyżówka, która wie wszystko o wszystkim i czas spędza na rozwiązywaniu krzyżówek. Robi w tym miejscu za szefową. Jest tu także mały chłopiec grający ciągle w jakąś gierkę oraz Patrick –chłopak strojem przypominający Toma Cruise z Top Gun. A każdy ‘nowozmarły’ powinien jak najszybciej zapoznać się z Podręcznikiem ŚP, tj. Świeżo Pochowanych. Tak, jest ciekawie. A to dopiero początek.


Kiedy Brie może oglądać swoje dotychczasowe życie już tylko z boku, dostrzega wiele rzeczy, które za życia jej umknęły. Targa nią wiele emocji, a z niektórymi faktami jest jej naprawdę trudno się pogodzić. W fabule nie brakuje zwrotów akcji, a także różnych zaskakujących odkryć bohaterki.

Po Tamtej Stronie Ciebie i Mnie jest naprawdę wzruszającą książką. Ilekroć ją czytam, w moich oczach pojawiają się łzy. Czytając, przeżywamy wszystko razem z bohaterką, kibicujemy jej, współczujemy, smucimy się przy wspomnieniach jej relacji z rodzicami. Jednocześnie nie jest to całkowicie pogrążająca w smutku lektura, wręcz przeciwnie. Smutek i łzy są tu przeplecione odrobiną humoru i bardzo dużą ilością ciepła. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że jest to lekka i ciepła książka o umieraniu. Jakkolwiek irracjonalnie to brzmi. Może ta lekkość nie jest utrzymana w ciągu całej książki, jednak na pewno podczas czytania odczujecie, że czasami akcja jest lżejsza, pojawiają się jakieś gry słowne, można nawet się uśmiechnąć.

Kompozycja książki jest jednym z plusów powieści. Zwłaszcza jeśli chodzi o narrację. Bardzo podobała mi się narracja pierwszoosobowa, z perspektywy Brie. Dzięki temu uzyskaliśmy idealny obraz emocji i uczuć targających bohaterką. Plusem są również zgrabne, nie za długie rozdziały. Dodatkowo tytuły piosenek w nazwach rozdziału nadają utworowi niesamowity klimat. Szkoda, że do książki dołączana jest jedynie lista wszystkich piosenek, a nie płyta z tymi piosenkami. Czytać, słuchając piosenek dopasowanych do rozdziałów przez samą autorkę –to dopiero byłoby ciekawe doświadczenie.


Zaczynając lekturę Po Tamtej Stronie Ciebie i Mnie, podchodziłam do książki z dystansem, jednak wraz z biegiem akcji wciągałam się w książkę tak, że ciężko było mnie od niej oderwać. Moje początkowe obawy dotyczyły głównie tej ‘fantastycznej’ strony książki. Niekoniecznie przepadam za książkami fantasy, a wizja opowieści o zmarłej dziewczynie nie napawała mnie optymizmem. Jednak muszę przyznać, że ta opowieść nie skupia się na fantastyce, lecz na emocjach, uczuciach i ja, w 100% żywa dziewczyna, z wieloma uczuciami bohaterki potrafiłam się utożsamić. Cała ta fantastyczna otoczka jest jedynie tłem, nieszczególnie rażącym.

Uważam, że Jess Rothenberg napisała genialną powieść, jako swój debiut literacki. Z niecierpliwością czekam na jej kolejne książki. Mam również nadzieję, że wszystkie ciche zapowiedzi, jakoby miała powstać ekranizacja Po Tamtej Stronie Ciebie i Mnie okażą się prawdą. Trudno będzie filmowi dorównać książce, którą pokochałam miłością od pierwszego przeczytania, ale z chęcią obejrzałabym czyjąś wizję tej opowieści. 


I całkowicie na koniec, piękna perełka z podziękowań autorki (z cyklu: dlaczego warto czytać podziękowania):


„I w końcu wszystkim chłopakom –od przedszkola wzwyż –którzy złamali mi serce: dzięki za wszystko. Zemsta może i jest słodka, ale kontrakty na książki z pewnością są słodsze."
Jeśli jeszcze nie czytaliście Po Tamtej Stronie Ciebie i Mnie, to musicie to zmienić! Ta książka jest tego warta. Polecam!

2 komentarze:

  1. Czytałam, jednak żeby teraz napisać o niej co więcej zajrzę do swojej opinii na LC ... :P Dość wysoko ją oceniłam (7 gwiazdek), a w komentarzu napisałam, że byłam mile zaskoczona lekturą. To prawda, myślałam, że takie stricte młodzieżowe lektury nie dla mnie,a tu taka niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja obawiałam się, że będzie za dużo fantastyki, a jednak to nie ona jest tu najważniejsza i książka skupia się na czymś innym. I dzięki Bogu, bo to dlatego ją tak bardzo polubiłam. Już niedługo na blogu recenzja Morza spokoju -Katji Millay, kolejnej książki, którą warto przeczytać. ;)

      Usuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.