niedziela, 22 sierpnia 2021

Kurs tańca dla niezakochanych - Nicola Yoon

Tytuł:
Kurs tańca dla niezakochanych
Tytuł oryginalny: Instructions for dancing
Autor: Nicola Yoon
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Premiera: 30.06.2021 r.
Liczba stron: 280
Opis:
Evie przestała wierzyć w miłość. Te odczucia jeszcze pogłębia coś, co przytrafiło jej się pewnego popołudnia: dostrzegła całującą się parę i… doznała wizji. Zobaczyła początek tego romansu oraz… jego koniec. Że miłość nie trwa wiecznie? No cóż, nawet najpiękniejsze historie miłosne prędzej czy później się kończą…
Gdy Evie próbuje zrozumieć, co ją właściwie spotkało, niespodziewanie trafia do studia tańca La Brea Dance. Zanim się obejrzy, przygotowuje się do konkursu tanecznego w towarzystwie przystojnego chłopaka o imieniu X. Cechuje go wszystko to, czego brakuje Evie: jest żądny przygód, śmiały i pełen pasji. A przecież zakochania się dziewczyna z pewnością nie miała w planach! Bo czy miłość warta jest tak wielkiego ryzyka?

Nicola Yoon tworzy książki, które od razu stają się hitami. Nie byłam więc zdziwiona, gdy w dziale bestsellerów w Księgarni TaniaKsiążka.pl odnalazłam nową powieść autorki. Zapraszam na kilka słów o Kursie tańca dla niezakochanych!
ZATAŃCZMY!
To już moja trzecia książka Nicoli Yoon i chociaż każda historia się od siebie różni, to ma też punkty wspólne, które bardzo lubię. O czym mowa? Po pierwsze, książki są raczej z tych krótszych, które można pochłonąć w kilka godzin. Wiem, że są gdzieś tam miłośnicy cegiełek, ale ja naprawdę cenię cieńsze książki, bo wcale nie jest w nich tak łatwo odpowiednio rozwinąć historię i jednocześnie zapewnić satysfakcjonującą lekturę czytelnikowi, by nie zostawić go z niedosytem. A Nicoli Yoon w moim przekonaniu się to wszystko udaje. Ponadto, każda z jej opowieści ma realne podstawy, losy bohaterów to odzwierciedlenie życia młodych ludzi, ALE zawsze pojawia się jakiś czynnik, który nadaje twist oparty na czymś mało prawdopodobnym, lub wręcz ocierającym się o fantastykę. I jak w Ponad wszystko było to przykładowo uczulenie na świat zewnętrzny, tak tutaj nasza bohaterka Evie, gdy widzi parę całującą się na jej oczach po raz pierwszy, doznaje wizji, gdzie widzi różne stadia danego związku. Od sceny poznania się, przez miłe momenty, aż po zakończenie związku. A wszystko to powiązane jest z poważniejszym tematem, jakim jest rozwód rodziców oraz dla równowagi lżejszym, jakim okazuje się szalona szkoła tańca i konkurs taneczny, w którym Evie spontanicznie zgadza się wziąć udział. Jej partnerem w tańcu zostaje X, który ma poważne szanse zburzyć światopogląd Evie i przywrócić wiarę w miłość. Ale co, jeśli i ta miłość ma termin ważności?
Nicola Yoon poprowadziła historię Evie oraz X w bardzo przystępny dla czytelnika sposób, dostarczając nam nie tylko momentów do uśmiechu, ale też i do wzruszeń oraz skłaniając do pewnych przemyśleń. Nawet się nie spodziewałam, że ta niepozorna książka z kolorową okładką będzie niosła za sobą takie przesłanie. To było bardzo miłe zaskoczenie!

STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały mieszanych długości, o krótkich tytułach. Niektóre z rozdziałów zajmowały parę stron, zaś niektóre to dosłownie parę zdań. Nadawało to książce dynamiki, tak samo jak wprowadzenie do treści wiadomości wymienianych między bohaterami, czy też opisy wizji, których doznawała Evie. Wszystko to sprawiło, że historię czytało się szybko i przyjemnie, nie odczuwając jakichkolwiek zgrzytów. Styl pisania autorki był mi już znajomy z poprzednich jej książek - nic się w tym temacie nie zmieniło, nadal było prosto i bez zbędnych ozdobników. Nie mam żadnych zarzutów, jeśli chodzi o stronę techniczną.

PODSUMOWUJĄC
Kurs tańca dla niezakochanych to jedna z tych młodzieżówek, które poza rozrywką, niosą za sobą wartościowe przesłanie. Autorka poruszyła takie tematy jak rozwód rodziców, przyjaźń i miłość oraz jej termin ważności, a także najważniejsze - pokazała nam, że warto żyć tu i teraz, bez zamartwiania się, czy jakaś relacja przetrwa próbę czasu. W końcu wszystko to daje nam doświadczenia, buduje wspomnienia i uczy nas czegoś nowego. Serdecznie polecam!
Za możliwość przeczytania książki Kurs tańca dla niezakochanych dziękuję Księgarni TaniaKsiążka.pl! ;-)

1 komentarz:

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.