czwartek, 5 kwietnia 2018

Słowa w ciemnym błękicie - Cath Crowley [patronat medialny]

Tytuł: Słowa w ciemnym błękicie
Tytuł oryginalny: Words in Deep Blue
Autor: Cath Crowley
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 11.04.2018 r.
Liczba stron: 288
Opis:
Rachel kochała swojego przyjaciela Henry'ego. Tuż przed swoją przeprowadzką zostawiła dla niego list, jednak nigdy nie otrzymała na niego odpowiedzi. Chłopak wybrał kogoś innego.
Po kilku latach Rachel wraca i pracuje z Henrym w antykwariacie jego rodziców. Ale teraz jej uczucia już nie mają znaczenia. Jej brat utonął kilka miesięcy temu, a ona nie potrafi nawet powiedzieć o tym dawnym przyjaciołom. Odsuwa wszystkich od siebie i skupia się na katalogowaniu książek z Biblioteki Wspomnień - miejsca, w którym powieści i tomiki wierszy są pełne notatek i pozostawionych listów. Żyją dawne miłości, wspomnienia, ludzie.
Czy w resztkach wspomnień urodzi się nowa przyszłość dla Rachel i Henry'ego?

Ta książka jest dla mnie niezwykle ważna. I nie tylko dlatego, że jest to mój patronat medialny. Sprawdźcie sami!
Zapraszam na kilka słów o Słowach w ciemnym błękicie!

ODEJŚCIA I POWROTY
Rachel, wyprowadzając się lata temu, była przekonana, że to koniec znajomości z Henrym - w końcu nigdy nie odpowiedział na jej list, a ona sama nie miała już ochoty na jego towarzystwo, chociaż dawniej byli przyjaciółmi. Jednak po utonięciu Cala ucieka znad oceanu, gdzie wszystko przypominało jej o tragedii i wraca do miejsca, w którym jej brat żył i był szczęśliwy. A tam czeka Henry, który... nadal ugania się za Amy.
No właśnie, naszym drugim głównym bohaterem jest Henry - chłopak o artystycznej duszy, kochający poezję i życie marzeniami. Jest przekonany, że kocha Amy z wzajemnością i planuje wspólne podróże. Ale Amy zdaje się, że woli kogoś z bardziej realistycznym planem na życie. Para co chwilę się rozstaje, by zaraz znowu się pogodzić. Czy powrót Rachel wpłynie na ich związek?
Cath Crowley należy zdecydowanie pochwalić za kreację bohaterów. Ani grama sztuczności oraz masa cech, które sprawiły, że postacie zdawały się być naszymi znajomymi. Oprócz Rachel i Henry'ego, szczególnie polubiłam także George, Lolę i Martina. To kolejne osoby, które nadały barw tej historii i sprawiały, że z zaciekawieniem przewracałam strony. Była też cała gama klientów antykwariatu, ciotka Rose i kilka innych postaci, które może nie zabawiły zbyt długo, ale wpłynęły na fakt, że świat Słów w ciemnym błękicie wydawał się kompletny.
BIBLIOTEKA WSPOMNIEŃ
Bardzo dużą rolę w książce pełni Biblioteka Wspomnień. Czym jest? Już tłumaczę. W antykwariacie Henry'ego jest dział, w którym książki nie są na sprzedaż. Pełne są za to notatek na marginesach, dedykacji, listów. Są tam strzępki historii miłosnych, złamanych serc, zawodów i nadziei na nowe znajomości. Niektóre z nich należą do anonimowych osób, inne zaś są częścią bohaterów, których znamy. I to właśnie było piękne. Te wszystkie historie, miłosne i nie, jakie przewinęły się przez te książki. Ten niesamowity klimat, jaki tworzyły pojawiające się notatki. Pełne uczuć i domysłów, co też mogło się wydarzyć w życiu tych ludzi.
Podobało mi się, w jak zgrabny sposób motyw Biblioteki Wspomnień i rozmaitych listów, wymienianych przez bohaterów, został wpleciony w historię. Trzeba przyznać, że jest on zdecydowaną zaletą tej książki i sprawia, że powieść wyróżnia się spośród innych historii o młodych ludziach.
Przyznam się też Wam do czegoś - aż zapragnęłam zostawić w książce w lokalnej bibliotece jakąś inspirującą notkę, w nadziei, że pomoże komuś w gorszy dzień. ;-)
STRUKTURA
Cath Crowley w swojej książce udziela głosu głównym bohaterom - Rachel i Henry'emu. To nasi pierwszoosobowi narratorzy, którzy wprowadzają nas w swój świat, dzięki czemu łatwiej dowiadujemy się, co siedzi w ich głowie oraz jakie emocje się tam kłębią. Tym razem nie mamy numerowanych rozdziałów, a zmiany narracji zaznaczone są po prostu imieniem naszej postaci. Powieść wyróżniają jednak listy, które często pojawiają się przy okazji tych zmian. Niektóre z tych listów pisane są przez osoby, które znamy z kart powieści, zaś niektóre są dla nas całkowitą niespodzianką, co tylko potęgowało niezwykły klimat książki. Właśnie, bo klimat jest jej szczególnym elementem, a tworzy go w dużej części Biblioteka Wspomnień oraz styl pisania autorki. Crowley ma niesamowity dar do opowiadania swojej historii w sposób lekki, z idealną dozą smutku i radości, dzięki czemu nie czujemy się przytłoczeni tematami, jakie zostają poruszone. Były momenty, które ogromnie wzruszały, ale też były takie, przy których nie sposób było się nie śmiać.
Od strony technicznej więc, nie mam żadnych zastrzeżeń.
PODSUMOWUJĄC
Słowa w ciemnym błękicie to opowiedziana z niesamowitym wyczuciem historia o radzeniu sobie ze stratą oraz rozpoczynaniu nowych rozdziałów w swoim życiu. To także opowieść o książkach i o tym, jak wiele potrafią dla nas znaczyć. O słowach, które zmieniają wszystko i nic i każdy może zinterpretować je inaczej. Świetna kreacja bohaterów i błyskotliwe poprowadzenie historii, w której smutek miesza się z radością. Cath Crowley po mistrzowsku zagłębia się w problemy młodych ludzi sprawiając, że książka z pewnością zadowoli miłośników gatunku YA.
Z niecierpliwością czekam na kolejne powieści autorki, a Wam serdecznie polecam Słowa w ciemnym błękicie!
Odwiedzicie Bibliotekę Wspomnień?
Dajcie znać w komentarzach! ;-)

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar! ;-)

23 komentarze:

  1. Trudno się oprzeć tak pozytywnie rekomendowanej historii :) Gratuluję patronatu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro jest wątek znaczenia w życiu książek, jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki są tam zdecydowanie ważnym elementem życia bohaterów. ;)

      Usuń
  3. Świetny pomysł z Biblioteką Wspomnień - już samo to niesamowicie zachęca do tej lektury;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, a jak się już zacznie czytać te notatki, listy itd. to ciężko się oderwać! ;)

      Usuń
  4. Ależ interesująco zapowiada się ta książka! Antykwariat, książki, no i pomysł z Biblioteką Wspomnień ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pomysłem na taką Bibliotekę Wspomnień spotkałam się po raz pierwszy i przyznam, że ogromnie mnie urzekł! ;)

      Usuń
  5. Wiem, że do mnie już leci, więc nie moge się doczekać, jak zacznę ją czytać :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to już nie mogę się doczekać Twojej opinii! ;)

      Usuń
  6. Brzmi intrygująco, ale na razie z wolnym czasem u mnie krucho.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli znajdziesz wolną chwilę, to zachęcam do lektury! ;)

      Usuń
  7. Zwróciłam uwagę na ten tytuł już jakiś czas temu, dlatego mnie polecać go nie trzeba, miło się jednak czyta, gdy wypowiadasz się o książce w tak ciepłych słowach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo i książka jest zdecydowanie tych słów warta! :)

      Usuń
  8. Odwiedzę bibliotekę wspomnień :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie daj później znać, jak wrażenia! :)

      Usuń
  9. Mogłaby dać tej powieści szansę, jeśli tylko wątek romantyczny nie jest poprowadzony w sposób ckliwy i łzawy. Z recenzji wywnioskowałam, że autorka ma dar w snuciu swojej opowieści, więc może chociażby z tego powodu warto sięgnąć po książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O wątek romantyczny możesz być spokojna - nie jest ani ckliwie, ani łzawo. ;)

      Usuń
  10. Ciekawy pomysł zostawiania notatek w książkach w bibliotece. Nie chodzi o pisanie na marginesach, bo do tego bym się nie posunęła, ale zostawianie karteczki z jakimś optymistycznym cytatem, to naprawdę interesujący pomysł :)
    Książkę przeczytam na 100%, bo bardzo mnie do niej ciągnie :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka notatka mogłaby poprawić komuś humor po ciężkim dniu. ;)

      Usuń
  11. Gratuluję patronatu! Wyczuwam świetną historię, niedługo będę miała swój egzemplarz, więc do Biblioteki Wspomnień zajrzę na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.