sobota, 1 lipca 2017

W czerwcu się starzeję, czyli podsumowanie miesiąca + urodzinowe Q&A

Pierwszy wakacyjny miesiąc, chociaż ogromnie zabiegany, to jednak uważam za udany. Jego początek przywitał mnie ostatnimi uczelnianymi zaliczeniami, za to środek przypomniał mi o upływającym czasie, z okazji moich urodzin, zaś końcówka dała mi chwilę wytchnienia przed wyzwaniami, jakie czekają mnie w lipcu. Cały miesiąc był także obfity w książki, bo przybyło ich do mnie łącznie aż 24. Jeśli jesteście ciekawi, co przeczytałam, co dostałam, a co sobie kupiłam, bo w końcu najlepsze prezenty robimy sobie sami, a także jak odpowiedziałam na pytania, które zadaliście mi w jednym z poprzednich postów, to zapraszam do rozwinięcia na podsumowanie czerwca! ;-)

PRZECZYTANE
(po kliknięciu na dany tytuł, przeniesiesz się do tekstu o książce)
6. Confess - Colleen Hoover (tekst niedługo)
a także zaczęłam czytać:
7. Zniknięcie - Caroline Eriksson
8. Kości mojej siostry - Nuala Ellwood
KSIĄŻKOWO
Jako, że czerwiec był wyjątkowym miesiącem i w prezentach urodzinowych dominowały książki, a także i ja sama zrobiłam spore zamówienie, po części z okazji urodzin, a po części w nagrodę za piątki w usosie, więc nie wypiszę tu wszystkich tytułów - to ogromnie wydłużyłoby ten post, a i tak będzie on sporych rozmiarów, ze względu na odpowiedzi na pytania, które pojawią się w jego dalszej części. Zostawię więc Was ze zdjęciami moich czerwcowych nabytków - dobrze wiem, że to zdjęcia bardziej przemawiają niż tekst. ;-)
SERIALOWO
Obejrzałam Les chicas del cable, czyli Telefonistki - nowy serial Netflixa, który zresztą polecę Wam jeszcze w osobnym poście, a także ostatni odcinek Pretty Little Liars, który rozbawił mnie jak nigdy. Naprawdę, dawno nie uśmiałam się tak na żadnym serialu. Nie będę spoilerowała, bo może ktoś z Was jeszcze nie widział, ale napiszę tylko, że moim faworytem jest zdecydowanie koń i diament! ;-D
URODZINOWO, CZYLI Q&A
Miał być post urodzinowy, wiem. Był nawet przygotowany, jednak ostatecznie uznałam, że odpowiedzi na pytania znajdą się w podsumowaniu. Dzień po urodzinach miałam egzamin, więc czas musiałam rozdzielić między świętowanie, a naukę i nie miałam zbytnio humoru na posty. Teraz czas, by to nadrobić.

1. Jaki jest twój ulubiony aktor z Bollywood i dlaczego?
Na samym początku zaznaczę, że nie lubię się ze słowem ulubiony. Nie wybieram nigdy jednej książki, jednego aktora, aktorki, piosenki. Dlatego wybór osoby do tego pytania będzie trudny i nie uda mi się zamknąć tego w jedności. Na pewno lubię Ranbira Kapoora, jednak czekam na jakieś nowe filmy z nim, bo Jagga Jasoos niestety obawiam się, że będzie zupełnie nie w moich klimatach, a ja uwielbiam Kapoora z czasów Rockstara czy też Yeh Jawaani Hai Deewani i Ae Dil Hai Mushkil. Dodam też Adityę Roy Kapoora, którego uwielbiam przez Aashiqui 2, OK Jaanu i Fitoor. No i musi się tu znaleźć Sidharth Malhotra, któremu kibicuję już od początku jego kariery.

2. W jakich warunkach najchętniej czytasz książki?
Przyznam, że przyzwyczaiłam się już czytać w rozmaitych warunkach i niestraszna mi komunikacja miejska (chociaż kilka razy już przegapiłabym przystanek), czy też uczelniany korytarz, ale jednak najlepiej czyta mi się w zaciszu swojego pokoju, rozsiadając się w fotelu lub kładąc wygodnie na łóżku. Żadnego picia czy też jedzenia, potrzebuję jedynie świętego spokoju. ;-)

3. Za co lubisz indyjskie filmy?
Mogłabym tu napisać łzawą historię o wartościach i rodzinie, czy też braku brutalności, jednak jeśli mnie już trochę znacie, wiecie, że odpycham te mity o kinie indyjskim jak tylko mogę.
Za co więc je polubiłam?
Były inne niż te filmy, które widziałam dotychczas. Może uwiodły mnie kolory i muzyka, a może po prostu jakiś film trafił w mój humor i dlatego chciałam sięgnąć po kolejny. Potem zapoznałam się lepiej z aktorami, muzyką i całą resztą i wkręciłam się w tamten świat. Teraz lubię to kino za osoby, które stoją za filmami, które mogę oglądać godzinami - za aktorów, reżyserów, kompozytorów. Za klimat starszych produkcji, nieskażonych dotykiem zachodu, a także tych nowszych, które w fajny sposób łączą w sobie elementy współczesnych Indii oraz wpływów z zachodu.

4. Ulubiona książka lub bajka z dzieciństwa?
Zdecydowanie Dzieci z Bullerbyn. Czytałam tę książkę tak wiele razy, że mój egzemplarz już się rozpada. A gdy byłam nieco większa, ale nadal w podstawówce, zaczytywałam się w Pamiętniku księżniczki i nadal mam do całej serii ogromny sentyment.

5. Piosenka, której ostatnio słuchałaś?
Ostatnio znowu zasłuchiwałam się w polskiej muzyce i padnie na LemON i piosenkę Akapit, która wznowiła moją sympatię do tego zespołu.
6. Cytat (z piosenki bądź książki, albo filmu), który zapamiętałaś na długo?
Przyznam, że nie przywiązuję aż takiej wagi do cytatów i są to dla mnie raczej zdania ulotne, nad którymi zatrzymuję się jedynie na chwilę. Myślałam nad tym trochę dłużej, szukając w pamięci jakiegoś tekstu, jednak nie potrafię wskazać jednego, który jakoś szczególnie na mnie wpłynął lub pozostał w mojej głowie.

7. Jaki styl pisania książki preferujesz u autorów?
Cytując Kabaret Neo-Nówka: "dobieram kolor słonia do koloru kredki", czyli objaśniając te zawijasy (tak, próbowałam być zabawna XD) - nie mam ulubionego, ważne tylko, aby pasował do fabuły i ogólnie zgrywał się z całością. Lubię zarówno prosty, konkretny styl bez udziwnień, jak i kwieciste, emocjonalne prowadzenie narracji, czy też wszelakie hybrydy, eksperymenty i inne, wszystko jednak zależy od treści i tego, czy będzie tworzył z fabułą spójną całość.

8. Jaka książka kojarzy ci się bardzo, bardzo źle i na pewno nie poleciłabyś jej czytelnikom swojego bloga?
Poza podręcznikiem do mikroekonomii z pierwszego roku studiów? Bo obawiam się, że trudno będzie przebić tę pozycję. ;-)
Niestety, ale źle kojarzą mi się jeszcze Zdobywcy oddechu, których Wam zresztą nie polecałam jakoś w listopadzie. I sama książka nie przypadła mi do gustu i trochę szkoda, że pierwsza bezpośrednia współpraca z autorem przypadła akurat na tytuł, który mnie zupełnie nie zachwycił.

9. Twój ulubiony film indyjski sprzed 2000 r. i po 2000 r. i dlaczego akurat ten?
Jak wiadomo, nie mam ulubionych, więc po prostu podam kilka, mnóstwo, będę pisała do końca świata. XD
Przed 2000 r.: Tutaj będzie łatwiej, bo zdecydowanie wybieram kultową Żonę dla zuchwałych. Ten film przebija wszystkie inne z danego przedziału czasowego, pewnie ze względu na ilość powtórek, jakie sobie z nim zrobiłam. Za co go uwielbiam? Za pole rzepaku, SRK i Kajol, Anupama, humor i muzykę.
Po 2000 r.: Tutaj lista nadal się tworzy, bo ciągle wpadają jakieś filmy, które zapamiętuję na długo. Jednak ograniczając listę do pięciu tytułów (do jednego nie dam rady), będą to następujące produkcje:
Ae Dil Hai Mushkil, Yeh Jawaani Hai Deewani, Om Shanti Om, Aashiqui 2, Rockstar. Za co? Te wszystkie filmy mogę ocenić łącznie, bo mają w sobie trzy elementy, które nie pozwoliły mi o nich zapomnieć: genialna obsada, historia i muzyka.

10. Gdybyś mogła wydać książkę i miała wybrać miejsce akcji, gdzie umieściłabyś swoich bohaterów i dlaczego?
Sądzę, że to zależałoby od fabuły. Jeśli byłaby to wizja przyszłości, pewnie stworzyłabym świat od nowa, zaś jeśli gatunek bez szaleństw, to zastanowiłabym się, do jakich realiów najbardziej pasuje dana historia, bo niczego bardziej nie lubię, jak wrzucania akcji na siłę do miejsc, o których nie ma się zielonego pojęcia. A może tak czy siak stworzyłabym jakieś wymyślone miasto, czy kraj, by móc nad tym wszystkim lepiej panować? Coraz bardziej przekonuję się do takiego wyjścia.

11. Skoro my nie widzimy powietrza... To czy ryby widzą wodę?
Wierz mi, widzą! A na potwierdzenie przytoczę historyjkę o tym, jak byłam świadkiem, gdy ryba uciekła z beczki z wodą i przez trawę dała nura do stawu. Musiała więc ogarnąć odpowiedni kierunek. :D

CO W LIPCU?
Znów się powtórzę, ale - plan bez planu, czyli najlepsze czytelnicze wyjście w moim przypadku. Oczywiście kilku książek jestem pewna, jednak jaki będzie wynik końcowy, okaże się przy tworzeniu przyszłego podsumowania miesiąca. ;-) Co u mnie? Szykują się małe zmiany, a po chwili odpoczynku po czerwcowych zaliczeniach na studiach, znowu ręce pełne roboty. Planów na wakacyjne wyjazdy na razie brak, ale może jeszcze coś się wymyśli. A u Was?
Jak Wam minął czerwiec? Macie wakacje, urlop, cokolwiek? Czy może praca pełną parą?
Dajcie znać w komentarzach! ;-)

23 komentarze:

  1. Gratuluję Ci tak dobrego czerwca :D
    Fajny ten tekst ze słoniem ^^ Ja zdałam maturę i mam wakacje :D I tak samo jak Ty nie robię planów czytelniczych. Czytam co mi wpadnie w ręce i tak jest najlepiej :D
    Pozdrawiam i życzę udanych wakacji! Buziaki! ;*
    Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze raz wszystkiego dobrego:)
    Sporo tych ksiazek przybylo w czerwcu, bedziesz miala co czytać.
    Dobrac kolor słonia do koloru kredki to musi byc wyczyn:D
    Kiedys mialam zajecia z mikroekonomii, to slowo wywoluje u mnie silna reakcje alergiczną xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Udany miesiąc za Tobą. I tyle książek :) Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam "Om Shanti Om" oraz "Żonę dla zuchwałych". Poza tym jestem fanką filmów "Veer-Zaara" i "Do zakochania jeden krok" :D
    Widzę "Wilczą godzinę" - jestem bardzo ciekawa tej książki, dlatego będę czekała na Twoje wrażenia :)
    Udanych wakacji!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny miesiąc u Ciebie jak widzę :)
    Oby i lipiec taki był!

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę nowości od SQN...oj, mam chrapkę... znowu. I pewnie znowu albo nie kupię wcale, albo trochę czasu minie.
    Jestem dziwna. Wszyscy lubią i Dzieci z Bulerbyn, i Anię z Zielonego Wzgórza... a do mnie ani jedno, ani drugie nigdy nie przemawiało xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnóstwo książek przeczytanych, gratuluję! A plan bez planu to najlepszy plan jaki jest - nic sobie nie narzucasz, czytasz w swoim tempie. Powodzenia w lipcu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję wyniku i czekam na recenzję "Confess"! :) No i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
    Ja jeszcze nie mam wakacji i nie mam pojęcia kiedy będę mieć :D Przez natłok nauki w czerwcu przeczytałam tylko 4 książki, zobaczymy jaki będzie lipiec :)
    Ja Tobie życzę, by był zaczytany :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kusi mnie nowość od SQN, przeczytałabym też Czarny Charakter :) Gratuluję dobrych wyników na studiach, mi niestety w tym roku nie poszło tak dobrze, albo się wypaliłam i walę na to już, albo jakoś wszystko nagle stało się trudniejsze. I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały wynik! Gratuluję! Ja sama jestem również zadowolona ze swojego wyniku - przeczytałam 7 książek! Co patrząc na moje ostatnie miesiące pod względem czytania można uznać naprawdę za sukces! :D

    Pozdrawiam i spóźnione, ale to szczere! - Sto lat! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Spóźnione wszystkiego najlepszego! :)
    Oooo, też uwielbiałam "Pamiętnik księżniczki" i wciąż mam do niego sentyment :)
    PS. Przypomniałaś mi o PLL! :o Zdaje się, że przegapiłam kilka odcinków 😂

    OdpowiedzUsuń
  12. Przesyłam spóźnione, ale szczere urodzinowe życzenia. Mam nadzieję, że spełnisz wszystkie plany i marzenia :) Książek na razie nie życzę, bo widzę, że nazbierało Ci się sporo pozycji, kilka chętnie bym przygarnęła, więc będę wypatrywać recenzji :)
    Dawno nie oglądałam filmu Bollywood, muszę się w któryś dzień skusić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję wyniku <3
    Bardzo fajne odpowiedzi, super się je czytało. Indie są genialne <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałabym dostać tyle książek, co Ty! Naprawdę sporo ich :D
    A jak przyjemnie czytało się Twoje odpowiedzi. Niektóre z nich naprawdę mnie rozbawiły :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne podsumowanie! Zazdroszczę tylu książek. Ostatnio nawet nie oglądam filmów, tylko czytam, więc chciałabym mieć ich tyle. Bardzo fajnie czytało się Twoje odpowiedzi. <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo dużo książek przeczytałaś! Mi czas zajęło pisanie magisterki niestety i nie mogłam czytać :(. Ale teraz wreszcie mam więcej czasu i jestem bardzo ciekawa Bad mommy.
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  17. Niesamowicie rozbawiła mnie ta historia z rybką :D Książek faktycznie przybyło Ci sporo, ale tylko się cieszyć, mi nie pozostaje nic innego jak życzyć Ci przyjemnego czytania :) Ja wakacje mam zapracowane, więc niestety z książkami będzie problem, ale zawsze znajdę chwilę na chociaż kilka stron XD
    Pozdrawiam i zapraszam na recenzję książki Rewizja - Remigiusza Mroza,
    www.bookmoorning.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Planów na lipiec nie mam poza nadrabianiem prowadzenia bloga. Fajne masz pomysły co do książek, mogłaby być z Ciebie niezła pisarka. Gratuluję czerwcowych osiągnięć :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję udanego czerwca i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
    Widzę, że dużo książek kupiłaś :)
    Ja też sądzę, że gdybym pisała jakąś książkę to sama bym wymyśliła świat :) Bo to sprawia, że twoja wyobraźnia się nie kończy i możesz stworzyć wszystko co chcesz :D

    Pozdrawiam!
    zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja również nie robię żadnych planów, jeśli chodzi o książki, bo zazwyczaj i tak wyjedzie inaczej :)
    Bardzo ciekawie odpowiedziałaś na pytania, muszę przyznać, że naprawdę rozbawiły mnie niektóre Twoje odpowiedzi, więc tak, udało Ci się być zabawną ;)
    Naprawdę bardzo podobają mi się zdjęcia, które umieściłaś w poście. Po tych książkach od razu widać, że masz słabość do ładnych okładek :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładne wyniki :) Zazdroszczę tylu książek! Może pokażesz niedługo swoją całą kolekcję? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyślę o jakimś poście o biblioteczce, bo już dawno miałam ją pokazać, ale jakoś nie było okazji. ;) A na razie, jeśli masz Insta, to zapraszam tam (@shakeitoffamy) - więcej zdjęć, więcej książek, a i czasami trochę biblioteczki na story. ;)

      Usuń
  22. Dawno mnie tu nie było, więc i życzenia będą spóźnione, ale w końcu lepiej późno niż wcale ;) Tak więc życzę Ci samych piątek na uniwersytecie (choć sama piszesz, że w tym roku właśnie tak było :D), wielu dobrych książek i czasem jakiejś złej, bo i ponarzekać jest przyjemnie, i abyś dalej z taką pasją i zaangażowaniem prowadziła bloga. Bo widzisz, publikujesz tyle postów, że nie nadążam z czytaniem :D
    Może w wakacje trochę ponadrabiam z filmami i obejrzę co niektóre indyjskie produkcje, które polecasz. Bo tyle tych tytułów, a żaden nic mi nie mówi XD

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Pięknie dziś wyglądasz, mam nadzieję, że masz dobry dzień! ;-) Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - będzie mi bardzo miło poznać Twoją opinię.

Jeśli mogę tylko prosić - nie rób z komentarzy śmietnika. To nie miejsce na darmową reklamę. Spam będzie usuwany.

Pamiętajcie, że komentując, nie jesteście anonimowi. Odwiedzanie strony oraz wszelaka aktywność na niej, są jednoznaczne z akceptacją tego, iż Google pobiera Wasze dane i przetwarza je, w celu lepszego dostosowania pokazywanych treści do Waszego gustu.